niedziela, 8 lutego 2015

O pewnych rzeczach nie decydujemy

Ilona Andrews należy do grona moich ulubionych pisarzy, a jej książki wywołują we mnie marzenia o wybiórczej amnezji, żeby przeżyć to jeszcze raz. Uwielbiam zanurzać się w mrocznym i pełnym magii klimacie napisanych przez nią historii oraz obcować z nieprzeciętnymi bohaterami, których powołuje do życia. I choć to seria z Kate Daniels jest na szczycie mojej listy „naj”, to pierwsza wycieczka na Rubież dostarczyła mi niemałej dawkę przyjemności i wrażeń. Dlatego kiedy znów pojawiła się możliwość powrotu w tamte strony nie potrafiłam oprzeć się pokusie.

„Księżyc nad Rubieżą" to drugi tom serii „Na krawędzi”. Głównym bohaterem powieści jest znany z pierwszego tomu zmieniec William, któremu los postanowił dać szansę na wyrównanie rachunków z przeszłości. Nie wspomniał tylko, że jest to transakcja wiązana i w pakiecie znajduje się Cerise – dziewczyna, która niejednokrotnie wystawi jego i drzemiącą w nim bestię na ciężką próbę. I choć każde z nich ma inną misję do wypełnienia, to tylko działając razem mają szansę na sukces. Ale kiedy kosa trafia na kamień wszystko może się zdarzyć.


Rubież to dziwne miejsce rozciągające się u styku dwóch krain. Niepełni – pozbawionej czarów strefie technologii i biurokracji oraz Dziwoziemi – terytorium rządzonym prawami magii, gdzie władzę dzierżą rody o błękitnej krwi. Rubież nie należy do żadnego ze światów, dlatego stała się idealnym schronieniem dla wyrzutków oraz każdego, kto nie pasował do żadnej ze stref. I choć życie tutaj nie jest łatwe i często trzeba walczyć o swoją pozycję i wpływy, mieszkańcy nie narzekają na swój los.

Drogi Williama i Cerise krzyżują się przypadkowo, a bieg wydarzeń sprawia, że muszą zjednoczyć siły by osiągnąć zamierzone cele. Dziewczyna nie jest zachwycona, że musi skorzystać z pomocy nadętego i tajemniczego panicza Billa, który budzi w niej skrajne uczucia. A Will ma świadomość, że zbliżając się do niej igra z ogniem i dużo ryzykuje. Jednak w tej walce stawka jest o wiele większa niż dwoje ludzi, których serca zaczęły wybijać ten sam rytm.

Autorka zabiera czytelnika do mrocznego i fascynującego świata opartego na solidnych fundamentach i rządzącego się swoimi prawami. Pełnego nadnaturalnych stworzeń, magii, zależności, pozorów i konfliktów. Bez skrupułów ciąga go po bagnach, moczarach i funduje konfrontacje z istotami rodem z horrorów. Nie szczędzi mu rozlewu krwi, drastycznych scen i nieprzyjemnych widoków, które opisuje w bardzo plastyczny i pobudzający wyobraźnię sposób.

„Księżyc nad Rubieżą” to wciągająca i intrygująca powieść, którą pochłania się zbyt szybko osiągając drugi brzeg. Jestem pod wrażeniem kreacji postaci, które nie tylko wykazały się charakterem, ale poprzez swoje zachowanie dodały historii pikanterii. Między Williamem i Cerise iskrzy od samego początku, ale zanim dojdzie do rozpalenia ognia, każde z nich będzie musiało stoczyć wewnętrzną walkę, która tylko uświadomi im, że w niektórych starciach nawet najlepszy wojownik nie ma najmniejszych szans.

W tej książce znajdziecie wszystko, co niezbędne aby wznieść się na wyżyny literackich doznań. Ciekawych i nieprzewidywalnych bohaterów, wartką akcję, niebezpiecznego i bezwzględnego wroga, intrygi, rodzinne tajemnice, sekrety z przeszłości, magię i miłość. Mieszankę wybuchową okraszoną dobrym humorem, która nie tylko dostarcza różnorodnych wrażeń i emocji, ale sprawia, świat wokół przestaje istnieć. Polecam.

Cytat: "W innym czasie, innym świecie, może. Nienawidziłeś mojego ojca bardziej, niż mógłbyś kochać mnie."

Ze strony wydawnictwa:

Druga część cyklu Na krawędzi.

Pradawna magia jest wygłodniała.
Jeśli nie będziesz uważać, pochłonie i ciebie.

Kiedy Cerise dorastała wmawiano jej, że magia to dar, rzadki talent, który w oczach dziewczyny najczęściej okazywał się kajdanami. 

Jej opinia ulegnie zmianie, gdy będzie musiała zmierzyć się  z agentami Dłoni.

Rubież to dziwne miejsce wciśnięte między dwie krainy. Z jednej strony znajduje się Niepełnia, pozbawiona czarów sfera technologii, zasad i papierologii - miejsce w którym William zarabiał na życie. Po drugiej leży Dziwoziemia rządzona prawami magii, gdzie władają rody o błękitnej krwi. Choć tam urodził się William, był w niej wyrzutkiem i skazańcem. Rubież zaś nie należała do żadnego ze światów. Idealne miejsce dla kogoś, kto  nigdzie nie pasował.

Gdy skrzyżują się ścieżki Williama i Cerise, polecą iskry.
Tych dwoje musi jednak podjąć współpracę, by odnieść sukces i... przeżyć.

Tytuł: Księżyc nad Rubieżą
Autor: Ilona Andrews
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 500
Data premiery: 2014-10-31

22 komentarze:

  1. Znam tylko "Magia kąsa" autorstwa Adrews. Jeszcze nie przeczytałam, więc nie mogę się wypowiedzieć co do stylu. Ale skoro tak zachwalasz, to może w końcu zapoznam się z twórczością Adrews ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam i zazdroszczę, że ta przygoda jeszcze przed Tobą

      Usuń
  2. Ta seria wyjątkowo mnie intryguje i mam nadzieję, że kiedyś ją poznam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ta książka ma wszystko, co lubię. Muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej serii, ale mam ogromną ochotę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie d końca jestem do niej przekonana, aczkolwiek nie chcę też całkiem o niej zapominać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W związku ze zmianą nazwy mojego bloga pojawił się problem dotyczący obserwowania. Moje posty nie są wyświetlane w Twoim pulpicie nawigacyjnym. Aby to zmienić należy odobserwować mnie i zaobserwować na nowo. Mam nadzieję, że nie sprawi Ci to żadnego problemy. Natomiast dzięki temu będziesz na bieżąco z nowymi postami.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Czytałam (a raczej próbowałam czytać) kiedyś pierwszy tom tej serii, ale jakoś zupełnie do mnie nie trafiło. Chyba nie dla mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każda książka wpisuje się w nasze gusta, ale myślę że serii z Kate Daniels powinnaś dać szansę

      Usuń
  7. Nazwisko jest mi znane, ale jakoś nigdy nie udało mi się sięgnąć po jakąś książkę autorki. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam książek tej pisarki, ale jestem zaintrygowana:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie spodziewałam się czegoś tak dobrego! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę w końcu sięgnąć po coś tej pisarki, bo kusi mnie ona już od dawna. ;) Poza tym, bardzo lubię gatunek urban-fantasy.:)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam wiele dobrego o tej autorce, a w dodatku mój kumpel zaczytywał się w angielskich wydaniach jej książek i był zachwycony. Ja niestety jeszcze nie poczułam w sobie wystarczającej chęci, by po te książki sięgnąć, ale może kiedyś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o tej książce ani serii. Muszę się z nią zapoznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz słyszę i o książce, i o samej autorce. I z miejsca mnie zainteresowałaś, muszę przyznać. Skoro tak bardzo Ci się podoba ta seria, to zdecydowanie muszę zapisać sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O proszę! Toż to coś dla mnie! ;D Muszę jak najszybciej nadrobić serię ; )

    OdpowiedzUsuń
  15. O tej autorce w ogóle nie słyszałam, ale książka chyba nie w moich klimatach.

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę, że lubisz autorkę, ale muszę Ci się przyznać, że nigdy wcześniej o niej nie słyszałem. To źle, bo wnioskując po Twojej recenzji powinienem te stratę najszybciej jak to możliwe nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam jeszcze książek tej autorki, jednak często widuje to nazwisko, więc w końcu na jakąś pozycję się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiele dobrego czytałam o twórczości autorki, ale sama jeszcze nie miałam okazji tego sprawdzić. Bardzo chętnie zapoznam się z tą serią ;)

    OdpowiedzUsuń