wtorek, 17 lutego 2015

Nie zadawaj pytań, jeśli nie chcesz poznać odpowiedzi

Mercedes Thompson to kobieta – kojot, mechanik samochodowy, która doskonale radzi sobie z wilkołakami, a nawet z wampirem, ale drży przed własną matką. Odważna, niepokorna, pyskata i przyciągająca kłopoty jak magnes. Jeśli w okolicy czai się zło, nie ma wątpliwości, że stanie na drodze naszej miłej Mercy, która zawsze podejmuje rzuconą jej rękawicę, przyprawiając nie tylko o ból głowy swojego narzeczonego i towarzysza Adama – alfę stada wilkołaków Dorzecza Kolumbii.

Nie będę ukrywać, że „Piętno rzeki” to najbardziej wyczekiwana przeze mnie tegoroczna premiera. Dwa i pół roku, które upłynęły od mojego ostatniego spotkania z bohaterami wystawiły moją babską ciekawość na ciężką próbę. Miałam żal do wydawcy, że skazuje mnie na tak długie oczekiwanie, ale kiedy w zapowiedziach Fabryki Słów pojawiła się informacja, że szósta część przygód Mercy nadchodzi, rozgoryczenie ustąpiło miejsca radości.


W szóstym tomie serii Adam i Mercedes szykują się do zalegalizowania łączącego ich związku, co w sumie jest już tylko formalnością, ponieważ połączeni są więzią o wiele trwalszą niż papierek i ceremonia w kościele, lecz aby tradycji stało się zadość postanowili w obecności świadków powiedzieć sobie sakramentalne „tak”. Jednak ślub i przygotowania do niego to duże wyzwanie dla panny młodej, szczególnie takiej jak Mercy, a kiedy dowodzenie nad przedsięwzięciem przejmuje ukochana rodzicielka jest tylko jedno słuszne wyjście – ucieczka. Dziewczyna wpada na genialny pomysł i nawet go zrealizuje, a gdy wychodzi na jaw, że padła ofiarą sprytnej manipulacji, pozostaje jej cieszyć się podróżą poślubną i wyłącznością na towarzystwo Adama. Ale czy świeżo upieczona pani Hauptman rzeczywiście może marzyć o spokojnym i beztroskim miesiącu miodowym?

Odpowiedź oczywiście brzmi – nie, tym bardziej, że miejsce na romantyczne chwile zostało wybrane nieprzypadkowo i nie przez ukochanego współmałżonka. I choć początkowo nic nie wskazuje na nadchodzący dramat, zło szybko dochodzi do głosu zmuszając nowożeńców do działania. Problem jednak w tym, że niebezpieczeństwo czai się w rzece, a wilkołaki w wodzie nie są najlepszymi wojownikami i dla niektórych pływanie to zbyt duże wyzwanie. Mercy będzie musiała podjąć ryzyko nie mogąc liczyć na pełne wsparcie najbliższej osoby, ale czy mąż jej na to pozwoli? Znów na szali zostaną położone argumenty sprawiające, że dokonanie wyboru nie będzie łatwe ani oczywiste. Gdyby tego było mało na drodze dziewczyny staną duchy przeszłości, które prócz informacji przyniosą prawdę i zweryfikują jej wiedzę o własnym dziedzictwie.

Kolejny raz Patricia Briggs udowadnia, że jest człowiekiem na właściwym miejscu i nie brakuje jej wyobraźni oraz pomysłów na urozmaicenie i skomplikowanie życia bohaterów. Bo choć Mercedes udało się osiągnąć stabilizację, rola przeciętnej żony nie jest jej pisana. I nawet kiedy ma ukochanego tylko dla siebie nie może skoncentrować na nim całej swojej uwagi. Ten świat za każdym razem częstuje ją niespodziankami i stawia przed nią wyzwania. A gdy wydaje się, że w danej historii wszystko zostało powiedziane, autorka znajduje wyjście, które otwiera przed nią nowe możliwości w kreacji losów bohaterów.

Podobnie jak w poprzednich tomach serii czytelnik wpada w wir zdarzeń od pierwszych stron, a napięcie i niepewność towarzyszą mu prawie do samego końca. Autorka bardzo sprawnie buduje atmosferę, myli tropy i serwuje kolejne zwroty akcji niejednokrotnie zaskakując. Dba o szczegóły oraz tło przedstawionych wydarzeń. Wykreowana przez nią rzeczywistość fascynuje, zachwyca, a momentami oszałamia. Natomiast bohaterowie swoją osobowością i charakterem dodają powieści pikanterii i narażają odbiorcę na morze emocji.

Przygoda z lekturą dostarcza niezapomnianych, różnorodnych wrażeń i pozwala wznieść się na wyżyny literackich doznań. Przez książkę płynie się zbyt szybko osiągając drugi brzeg. Pochłania czytelnika do tego stopnia, że traci kontakt z rzeczywistością, a kiedy przewraca ostatnią stronę nie jest gotowy na to rozstanie. Mercy to jedna z tych bohaterek, których trudno nie pokochać. Fanki serii wiedzą co mam na myśli, a tym którzy nie znają nieprzeciętnej kobiety-kojota polecam całą serię. 

Cytat: "Piętno rzeki. Oznacza, że masz być jej niewolnikiem. Szczęściem dla ciebie marne z kojotów sługi"

Ze strony Wydawnictwa:
 
Seria przygód Mercedes Thompson łączy kryminał, romans, thriller i oczywiście fantasy. 

Piękna, wytatuowana zmiennokształtna półindianka, mechanik samochodowa o imieniu Mercedes. Niespotykane połączenie tworzy bardzo oryginalną i wyrazistą postać. Silna, niezależna i spełniona… czego chcieć więcej.

Kolejny tom serii z Mercy Thompson to ciąg dalszy przygód niesamowitej dziewczyny.
Wesele nie poszło zgodnie z planem, niemniej dziesięciodniowy miesiąc miodowy nad brzegiem rzeki powinien to zrekompensować. Czy na pewno… ?

Niespokojne fale rzeki Koulmbii przyniosą kolejne niespodzianki, a zapowiadająca się błogo i namiętnie romantyczna podróż poślubna zostanie nagle przerwana.

Zło mieszka w dorzeczu rzeki Kolumbii – tylko jeden człowiek może mu stawić czoła. Mercy i jej towarzysz Wilkołak alfa będą potrzebować jego pomocy, jeśli chcą przeżyć... 

Fanki na całym świecie podążają tropem Mercedes Thompson.
 
MERCY THOMPSON (dokładnie Mercedes Athena Thompson)

Przyszła na świat 20 listopada jako córka białej Amerykanki – Margi Thompson i Indianina imieniem Joe Stary Kojot. 

Mercy nigdy nie poznała swojego ojca – zginął w wypadku samochodowym nim przyszła na świat.

Mogło by się wydawać, że najgorszym problemem nastoletniej matki będzie samotne wychowywanie Mercy. Okazało się, że to drobiazg w porównaniu z tym co w genetycznej spuściźnie pozostawił dziewczynce ojciec Joe.

Mercy okazała się być zmiennokształtną, istotą znaną rdzennym Amerykanom głównie z legend, zdolną przybrać zwierzęcą postać. Matka Mercy nie bardzo wiedziała cóż począć ze zwykłym niemowlęciem, a co dopiero z dzieckiem, które niekontrolowanie zmienia się w szczenię kojota. Oddała więc córkę na wychowanie istotom, które według niej były najbardziej do Mercy podobne – wilkołakom. 

Mercy dzięki swojemu dalekiemu krewnemu, który należał do wilkołaczej społeczności, trafiła do stada samego Marroka, przywódcy amerykańskich wilkołaków w Montanie.

Po zakończeniu studiów przyjechała do Tri-Cities w poszukiwaniu posady nauczycielki historii. Niestety nie dostała tej pracy, jednak udało jej się zaczepić jako pomoc w warsztacie samochodowym. Po jakimś czasie Mercy kupiła warsztat i zaczęła prowadzić biznes samodzielnie specjalizując się w volkswagenach (co było przyczyną ciągłych docinków jej klientów: "Mercedes, mechanik volkswagena?" – pytali z przekąsem.)

Dwa lata po jej osiedleniu się w Tri-Cities do miasta przybył Adam Hauptman, wilkołak Alfa, a wraz z nim jego stado. Mercy wolała się trzymać z daleka od wilkołaków. Jako ich wychowanka aż za dobrze wiedziała jak trudnymi i terytorialnymi potrafią być sąsiadami. Jednak pech chciał, że nowy Alfa w okolicy kupił ziemię tuż obok jej malutkiego domu-przyczepy. 

W momencie rozpoczęcia się pierwszej książki z serii – Zewu Księżyca – Mercy ma 32 lata

Tytuł: Piętno rzeki
Autor:Patricia Briggs 
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron:400
Data wydania: 2015-02-20

11 komentarzy:

  1. Widzę, że to bardzo interesująca seria. A ja mam tak mało czasu na nowe książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo bym chciała poznać tę serię, ale nie wiem, kiedy znajdę na to czas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawią mnie książki tej autorki, a jak widzę, w szczególności ta seria jest warta uwagi, zatem z chęcią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a mnie jakoś pierwsza część nie porwała i na tym sie moja przygoda z tą serią skończyła...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo jak ja uwielbiam takie pełne napięcia książki! :) Zdecydowanie kiedyś się skuszę na pierwszy tom. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie zawsze podchodzą mi do gustu książki tego typu. Ta chyba również jakoś mnie nie pochłonie, więc zrezygnuję z jej czytania.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obowiązkowo muszę zaplanować czas na tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Seria od pierwszego tomu zdobyła moje uznanie :P Z ogromną przyjemnością i niecierpliwością czytam kolejne tomy :D Już nie mogę się doczekać kiedy ten wpadnie w moje ręce :D Zwłaszcza, że po Twojej recenzji widać, iż będzie to naprawdę interesująca lektura :D Mam tylko nadzieję, że wydawnictwo nie karze nam znowu tyle czekać na następny tom :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic z tej serii nie czytałam, a warto? chyba tak, przynajmniej tak wnioskuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej serii, spotkałam się z nią tutaj pierwszy raz... mam lekko mieszane uczucia na dzien dzisiejszy.
    Pozdrawiam,
    Zaczytana Wiedźma
    ZaczytanaWiedźma.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń