Do książek skazanych na
sukces i rekomendowanych przez gwiazdy czy gwiazdeczki ze szklanego
ekranu podchodzę z pewną dozą rezerwy. I nie chodzi o to, że nie
ufam wydawcy, czy polecającej osobistości, ale mam świadomość,
że pierwszemu zależy na sprzedaży produktu, a drugi za ciepłe
słowa otrzymuje niemałe honorarium. I choć w tym biznesie, jak w
każdym chodzi o pieniądze, to nie każda książka warta jest
swojej ceny, ale o tym czytelnik przekonuje się dopiero po
konsumpcji. Sięgając po pierwszy tom bestsellerowej sagi C.J.
Daugherty „Wybrani” miałam nadzieję na niezapomnianą przygodę,
ale nie liczyłam, że jak Ewelina Lisowska wpadnę w „czarną
dziurę”.
„Wybrani” to pierwszy
tom serii Nocna Szkoła autorstwa C.J. Daugherty – amerykańskiej
pisarki, która od tak wielu lat mieszka w Wielkiej Brytanii, że
uważa się za Brytyjkę. Była reporterką kryminalną, pisarką
polityczną, dziennikarzem śledczym i pracowała dla wielu
amerykańskich gazet, m.in.: Dallas Morning News i Reuters.