środa, 17 września 2014

Cała nadzieja w Paryżu

Słodko-gorzka i niebanalna opowieść o miłości oraz odwadze jej przyjęcia w każdym wieku – z Paryżem w bardzo nietypowym tle i bohaterami, którzy na długo zostaną w pamięci.

Mieszkająca w Anglii Eve nawiązuje korespondencyjną znajomość z amerykańskim powieściopisarzem Jacksonem, dzięki której odkrywają swoją wspólną pasję do gotowania. Ich życiem, przebiegającym na różnych kontynentach, targają jednak i inne pasje, marzenia i rozczarowania. Oboje w średnim wieku – ona, rozwiedziona, właśnie wydaje córkę za mąż, on właśnie rozstał się z żoną – nie zdają sobie jeszcze sprawy, że szukają dla siebie nowego miejsca w świecie, nowego otwarcia, które da im poczucie spełnienia. Wtedy na horyzoncie pojawia się Paryż… 

Prawa do książki sprzedano w kilkunastu krajach. Prawa do ekranizacji kupiła wytwórnia BBC Film

PREMIERA 24.09.2014


14 komentarzy:

  1. Czekam niecierpliwie na premierę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na premierę i pierwsze recenzje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zanim zdecyduję, czy warto przeczytać tę książkę, zapoznam się z kilkoma jej recenzjami. Zazwyczaj nie kupuję kota w worku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli pierwsze recenzje będą pozytywne - skuszę się z pewnością :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusząca okładka. Poczekam na pierwsze recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam już na egzemplarz tej książki :) koniecznie muszę przeczytać, okładka jest magiczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się dość ciekawie :) Czasem sięgam po takie powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może mi się spodoba... Nawet ja czytam nieraz coś spoza fantasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na premierę, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka z wyglądu przypadła mi do gustu...Poczekam na opinie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czekam na premierę. Książka wydaje się być dosyć przewidywalna. I chociaż czasem mam ochotę na takie historie, to...to nie jest ten czas;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka nie wydaję się być dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach ten Paryż... jakby innego miasta nie było do osadzania w nim romantycznych historii :/

    OdpowiedzUsuń