sobota, 3 grudnia 2016

Będziesz wiedziała, co się wtedy czuje

Nicholas Sparks jest jednym z najpopularniejszych pisarzy ostatnich lat i niewątpliwie zasłużył na tytuł mistrza romansu. Jego powieści poruszają, porywają, wzbudzają emocje i pozwalają uwierzyć w miłość. Nikogo więc nie powinno dziwić, że autor ma rzesze wiernych fanów, a wiele z jego utworów zostało przeniesionych na szklany ekran m.in.: "Jesienna miłość", „Pamiętnik” i „Wciąż ją kocham”.

„Spójrz na mnie” to najnowsza na polskim rynku powieść autora opowiadająca historię młodej prawniczki – Marii Sanchez, która wróciła w rodzinne strony i rozpoczęła pracę w renomowanej kancelarii oraz mającego problemy z prawem i agresją zawodnika MMA Colina Hancocka. Tych dwoje więcej dzięki niż łączy, a jednak los krzyżuje ich drogi dając szansę na coś wspaniałego i wyjątkowego. Ale czy rzeczywiście chłopak z przeszłością i dziewczyna z przyszłością mają szansę na szczęście?


Historia zaczyna się sztampowo – ona i on spotkają się przypadkowo uruchamiając lawinę zdarzeń prowadzącą do nieuchronnego zakończenia. Zarówno dla niej, jak i dla niego nie jest to najlepszy czas na miłość, ale argumenty rozumu przegrywają z racjami serca. I pewnie nie byłoby w tej historii nic wyjątkowego gdyby autor nie naznaczył bohaterów charakterem i skomplikowaną przeszłością, która właśnie postanowiła o sobie przypomnieć i żąda ostatecznych rozliczeń.

Okazuje się, że nie tylko Colin dźwiga pokaźny bagaż doświadczeń, ale i Maria ma pewne tajemnice, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna szybko przekonuje się, że ucieczka i definitywne zamknięcie minionych rozdziałów to za mało by odzyskać poczucie bezpieczeństwa. A kiedy pada ofiarą stalkingu ma pewne przypuszczenia, ale nie wie, że to dopiero początek niespodzianek jakie szykuje jej los. Wąskie grono podejrzanych, niejednoznaczne poszlaki i dowody oznaczają, że przed bohaterami trudne chwile, a wzajemne uczucia i ich konsekwencje to najmniejszy z ich problemów.

„Spójrz na mnie” to nietuzinkowe połączenie romansu, powieści obyczajowej i kryminalnej pozwalające na ciekawą i zaskakującą literacką przygodę. Nicholas Sparks niewątpliwie wie jak dobierać i mieszać składniki by zrobić na czytelniku wrażenie i stworzyć historię, która pozwala osiągnąć zadowolenie na wielu płaszczyznach. Okazuje się, że romans wcale nie musi być ckliwy, przesłodzony i nudny, a miłość choć gra pierwsze skrzypce nie musi zdominować przedstawionej opowieści.

Jestem pod wrażeniem nie tylko pomysłu na fabułę książki, ale również jego realizacji, ponieważ autorowi nie tylko udaje się porwać czytelnika i wzbudzić w nim różnorodne emocje, ale również sprytnie podsyca jego ciekawość i napięcie, co na przestrzeni pięciuset stron stanowi nie lada wyzwaniem. Kolejnym plusem powieści jest kreacja bohaterów, którym nie tylko nie brakuje charyzmy i charakteru, ale również daleko im do ideału, czasem popełniają błędy, ulegają słabościom, a to niewątpienie czyni ich bardziej ludzkimi, a przede wszystkim wiarygodnymi.

Nicholas Sparks umie oczarować słowem i zamienić prostą historię w niebanalną opowieść o miłości i życiu, które nie zawsze jest spełnieniem marzeń człowieka. Jeżeli szukacie lektury wprawiającej serce w rezonans, wzruszającej, a jednocześnie odrywającej od rzeczywistości i dostarczającej ładunek pozytywnej energii, to „Spójrz na mnie” jest idealna na takie okazje. Polecam. 

Cytat: "Sądzę, że bardzo przejmujesz się tym, jak cię odbierają inni, co moim zdaniem jest błędem. W końcu jedyną osobą, którą naprawdę możesz zadowolić, jesteś ty sama. To, co czują inni, zależy od nich."

Ze  strony wydawnictwa:

Będziesz wiedziała, co się wtedy czuje.

Taką wiadomość, wraz z bukietem róż, otrzymuje Maria Sanchez, młoda prawniczka, która niedawno wróciła do rodzinnego miasta i rozpoczęła pracę w renomowanej kancelarii. Kolejnemu liścikowi towarzyszą przebite opony w samochodzie. Maria doskonale wie, że jest ofiarą stalkingu. Tylko kto ją prześladuje? Szef, którego względy odrzuciła? A może dogoniła ją przeszłość? Czy to dobry moment na angażowanie się w związek z mężczyzną, który ma problemy z własną przeszłością? Prawdopodobnie nie, podpowiada jej rozsądek. Ale uczucia mówią coś zupełnie innego.


Nowa powieść króla prozy obyczajowej, który
tym razem umiejętnie myli tropy, a zakończenia
nie domyśli się nawet wielbicielka powieści
detektywistycznych!


Tytuł: Spójrz na mnie
Autor: Nicholas Sparks
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 512
Data wydania: 2016-09-28
Link do książki: http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazka,1656,3641,spojrz-na-mnie.html
Za książkę dziękuję Wydawnictwu  Albatros


15 komentarzy:

  1. Chętnie bym przeczytała, bo uwielbiam książki Sparksa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam książki tego autora! Nie mogę się doczekać, kiedy książka trafi w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, a jednak przy sporej liście czytelniczej mam ochotę na lekturę tej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę na półce i już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę ją czytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie historie nie są dla mnie, ale mam kogoś, komu się może spodobać - a święta idą ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach tę książkę. Uwielbiam prozę Sparksa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem już po lekturze i przyznaję, że autor idealnie połączył romans z kryminałem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książki Sparksa zdecydowanie mają coś w sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam e-booka i czeka na stosowny moment, aby go przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdą powieść tego autora biorę w ciemno! Uwielbiam jego prozę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chciałabym wierzyć, że ta książka mi sie spodoba, niestety z prozą Sparksa jest tak, że choć pomysły ma dobre, wykonanie mnie irytuje. Za to ekranizacje wychodzą elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś nie do końca się z nią polubiłam. Ale "babskie" klimaty mało kiedy odpowiadają mi całkowicie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakoś nie do końca się z nią polubiłam. Ale "babskie" klimaty mało kiedy odpowiadają mi całkowicie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie moje klimaty. Nie lubię romansów i nie wiem czy by mi się ta książka spodobała, ale kiedyś chyba przeczytam coś tego "mistrza romansów", skoro wszyscy tak zachwalają. Chciałabym przekonać się na własnej skórze i zobaczyć czy by się mi spodobała. Co prawda widziałam i negatywne opinie, ale zdecydowanie większość pozytywnych :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie jestem przekonana do jego książek.

    OdpowiedzUsuń