Czy wiedzieliście, że
Agnieszka Lingas – Łoniewska nie planowała napisania trzeciej
części „Zakrętów losu” i gdyby nie jeden sen historia Lukasa
nie ujrzałaby światła dziennego? Ale widać los miał inne plany
niż pisarka i pewnej nocy sprawił, że ujrzała Łukasza
opowiadającego Krzyśkowi historię swojego życia. A kiedy bracia
Borowscy składają tak kurtuazyjną wizytę trudno jest przejść do
porządku dziennego i udawać, że nic się nie stało. Cieszę się,
że Lukas upomniał się o swoje i przekonał autorkę by pozwoliła
mu dokonać tej swoistej spowiedzi.
„Zakręty losu.
Historia Lukasa” to wyznania i zwierzenia gangstera, handlarza
narkotyków, mordercy, a także syna, brata i męża. Człowieka,
który umarł i narodził się jednej nocy. Ale co zniszczyło Łukasza
Borowskiego – pierworodnego mecenasa, przyszłość rodziny oraz kancelarii i
sprawiło, że pojawił się Lukas- - niebezpieczny mafioso?