niedziela, 24 sierpnia 2014

W krzywym zwierciadle

Maciej Stuhr - wybitny aktor teatralny, filmowy, telewizyjny i kabaretowy. Współpracował ze znamienitymi reżyserami filmowymi i teatralnymi – m.in.: Agnieszką Holland, Małgorzatą Szumowską i Andrzejem Wajdą. Laureat wielu nagród – m.in. Orła za pierwszoplanową rolę męską w filmie „Pokłosie”. W 2006 roku uhonorowany tytułem Mistrza Mowy Polskiej, a w 2014 został odznaczony srebrnym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Jest też częstym gościem polskiej sceny kabaretowej, gdzie bawi publiczność w subtelny i inteligentny sposób.

Książka „W krzywym zwierciadle” jest zbiorem wydobywanych z autora raz w miesiącu myśli, które w formie felietonów ukazywały się na łamach miesięcznika „Zwierciadło” od stycznia 2009 roku do kwietnia 2013 roku. Jak sam twierdzi jedne są do śmiechu, inne do zadumy, a jeszcze inne do niczego.


O czym w takim razie jest "W krzywym zwierciadle”? Oczywiście o życiu i jego mniej lub bardziej ważnych aspektach. To zbiór tekstów, w których Maciej Stuhr opisuje m.in. czego można doświadczyć dzwoniąc na infolinię biura obsługi klienta, zdradza dlaczego dieta jest jak próbująca nam przykręcić kurek Rosja, omawia jak ostatnio modne słowo „K...” wpływa na poszczególne dziedziny życia, snuje wizję przyszłości na rok 2040. Odpowiada też na pytanie: czemu unika komedii romatycznych, pokazuje jak zapotrzebowanie na baterie R14 zostało zastąpione WI-FI. Nie zapomina o show-biznesie, programach rozrywkowych, mocy Facebooka i słowniczku dla nieletnich, w którym definiuje znaczenie słów: Pewex, cytroneta czy międzymiastowa. Pokazuje też transformację sensu istniejących już wyrazów takich jak komórka czy sprawdzić pocztę.

Autor niewątpliwie jest dobrym obserwatorem umiejącym czerpać informacje z otoczenia i wyciągać wnioski. Diabeł tkwi w szczegółach i Stuhr nie tylko je dostrzega, ale też w interesujący sposób uwypukla by zwrócić uwagę czytelnika na konkretne zagadnienie czy problem. I choć nie pisze o sprawach wielkich, lecz w większości skupia się na tych banalnych i prozaicznych, to podejście do tematu sprawia, że wychodzą one na pierwszy plan i stają się motorem do rozważań.

W tej książce znajdziecie mnóstwo błyskotliwych wniosków, metafor, ciętych ripost i ciekawych konkluzji. Publikacja nasycona jest sarkazmem i dobrym humorem, który sprawia, że podczas lektury trudno zachować obojętność, a niekiedy dochodzi do niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Autor nie boi się wylać na głowę czytelnika przysłowiowego kubła zimnej wody, ale robi to w bardzo subtelny i wyrafinowany sposób, który sprawia, że odbiorca nie ma do niego żalu, a wręcz przeciwnie, widząc własne odbicie w krzywym zwierciadle śmieje się sam z siebie.

„W krzywym zwierciadle” to pakiet krótkich felietonów poruszających tematy uniwersalne. Zakończony wisienką na torcie w formie scenariusza filmu "Utytłani miłością” - fabularnej fanaberii, w której znajdują się odwołania do wielu filmów: klasycznych, współczesnych, mądrych i mniej mądrych. Ta publikacja to festiwal dobrego humoru zwracający uwagę nie tylko na absurdy codzienności. Pozwalający na oderwanie od rzeczywistości i odpoczynek po ciężkim dniu, a jednocześnie pobudzający do refleksji i przemyśleń. Idealne antidotum na stres, który można dozować pojedynczo, jak tabletkę, bądź połknąć w całości i możecie mi wierzyć nie grozi przedawkowaniem – bo zwiększona produkcja endorfin nikomu jeszcze nie zaszkodziła.

Cytat: "Prawie rok temu uległem megalomańskiej pokusie założenia strony dla fanów na mitycznym Facebooku. To jedna z tych przygód, której drogi i końca nie umiem przewidzieć. Już w pierwszym roku wydarzyły się doprawdy niezwykłe..."

Ze strony Wydawnictwa:

Subtelny i wyrafinowany humor w najlepszym wydaniu. W krzywym zwierciadle to zbiór felietonów Maciej Stuhra a także opowieść filmowa Utytłani Miłością, w których wybitny aktor objawia swój kolejny talent  - literacki. Świat oczyma Macieja Stuhra może wydawać się światem odbitym w krzywym zwierciadle – ale bez wątpienia pełnym humoru. A jak wiadomo – humor zawsze w cenie…

Tytuł: W krzywym zwierciadle
Autor: Maciej Stuhr
Wydawnictwo: Zwierciadło
Data wydania: 2013-05-08
Liczba stron: 224
link do książki: http://ksiegarnia.zwierciadlo.pl/114,w-krzywym-zwierciadle.html?utm_source=portal&utm_medium=link&utm_campaign=05/13


17 komentarzy:

  1. Dotąd nie zwracałam w ogóle uwagi na tę książkę i widzę, że to był jednak błąd. Teraz wiem, że chętnie poczytam co też Stuhr zabawnego i mądrego ma do powiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda wolę biografie starszych ludzi... ale zainteresowałaś mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi bardzo ciekawie. Może się skuszę :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś zajrzę do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię Stuhra i jeśli będę miała okazję, to przeczytam. To może być ciekawa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  6. Postaram się przeczytać kiedyś tę książkę. Macieja Stuhra kojarzę m.in. z jego rewelacyjnych występów kabaretowych, więc podejrzewam go o gigantyczne pokłady poczucia humoru.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pana Maćka lubię, więc z przyjemnością bym przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tej książce, może przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Felietony Macieja Stuhra? Nie miałam okazji wcześniej żadnego przeczytać, ale zapewne można się nieźle przy nich pośmiać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Felietony Macieja Stuhra? Chociaż nigdy nie miałam okazji żadnego przeczytać to zapewne czytając można się nieźle pośmiać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam książkę ojca, przeczytam i syna :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię felietony, ale nieszczególnie przepadam za Stuhrem. Za to mam koleżankę, która bardzo go lubi. Wspomnę jej o tej książce :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Raczej to książka nie dla mnie, mimo że Stuhra bardzo cenię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Raczej nie czytam felietonów, ale Maćka Stuhra lubię, więc kto wie :)

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio koleżanka mi o niej wspominała...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ach, pan Stuhr jest bardzo ciekawą postacią i uwielbiam oglądać jego wystąpienia. ;) Myślę, że forma książkowa byłaby jedynie ciekawsza. :)
    Pozdrawiam!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię Stuhra, ale chyba na razie nie mam ochoty czytać o nim książki, prędzej o jego ojcu :)

    OdpowiedzUsuń