Ze śmiercią jej do twarzy!
Lex ma 16 lat i sporo ostatnio nabroiła.
Bezsilni rodzice wysyłają ją na wakacje do wujka na wieś. Lex nie jest
zachwycona wizją spędzenia lata na farmie. Okazuje się jednak, że wujek
nie jest tylko zwykłym farmerem, lecz mrocznym żniwiarzem i przeprowadza
dusze zmarłych na drugą stronę.
Zgon to całkiem nowoczesne miejsce.
Tam na górze są Sosnowe Kwatery, gdzie mieszka trochę młodzieży, jest
kilka dobrych sklepów przy Alei Zgładzonych. – Wskazał na boczną uliczkę
wyłożoną brukiem, w odróżnieniu od gładkiego asfaltu, po którym
jechali. Lex wyciągnęła szyję i dostrzegła tych kilka sklepów o dziwnych
nazwach. Kwiaciarnia o nazwie „Kwiatki od spodu”, sklep z materacami
„Wieczny sen” i sklep spożywczy z wielkim szyldem „Wyciągnięte kopyta”.
Na skrzyżowaniu dróg z małej fontanny wyrastał obelisk.
Link do książki http://fabrykaslow.com.pl/zapowiedzi/zgon-530
Ciekawa zapowiedź :-)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się tej książki :)
OdpowiedzUsuńTa książka ma tak dobrą reklamę, że już teraz nie mogę się jej oprzeć.
OdpowiedzUsuńJakoś niezbyt mnie interesuje ta książka. Ostatnio coraz rzadziej interesują mnie książki Fabryki Słów niestety. A kiedyś było to moje ukochane wydawnictwo. ;) Mam nadzieję, że te odczucia wrócą.
OdpowiedzUsuńWidziałem już jedną recenzję. Podobno niezłe, ale z butów nie wyrzuca, że tak powiem ;)
OdpowiedzUsuńżniwiarz skojarzył mi się od razu z Charonem z Mitologi Parandowskiego :) ciekawi mnie czy tyle reklam tej książki nie okaże się zwykłym przereklamowaniem jak było w przypadku "50 twarzy Greya", no ale miejmy nadzieję, ze nie i chętnie to sprawdzę:D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie "wykrakałaś" ."Grey"był jedyny w swoim rodzaju, więc trzeba było poruszyć niebo i ziemię, żeby go sprzedać. Reklamy tej książki nie widziałam na bilbordach, więc pewnie będzie "sprzedawać" się sama.
UsuńKsiążkę już mam. Nie spodziewam się po niej jakiś wielkich cudów, ale słyszałam, że jest bardzo przyzwoita, więc mam nadzieję, że przynajmniej przyjemnie będzie się ją czytało ;)
OdpowiedzUsuńfabuła ksiażki kojarzy mi się z serialem Żniwiarz. wyczuwam w niej podobny dowcip zabawę konwencja. może być ciekawie.
OdpowiedzUsuńInteresująca fabuła.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie! Czekam na recenzje i mam nadzieję, że w moich łapkach też się znajdzie ;)
OdpowiedzUsuńTyle zapowiedzi krąży w blogosferze, że czuję się do książki zachęcona, zaczyna mnie ciekawić. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jestem w połowie. Polecam!!! :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie
OdpowiedzUsuńInteresujące, właściwie ze żniwiarzami w powieściach jeszcze się nie spotkałam. Z przyjemnością zapoluję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!