sobota, 26 lipca 2014

Historie się kończą, opowieść trwa wiecznie

Debiutancka powieść M. A. Trzeciak "Inframundo" wywołała wilka z lasu, który po uwolnieniu „nakazuje” autorce pisać, tworzyć i eksplorować nowe obszary. Realizm magiczny stanowi tło wszystkich jej dotychczasowych powieści. A bohaterom przychodzi żyć w rzeczywistości, w której nikt nie dręczy się rozróżnianiem tego, co prawdziwe od tego, co wysnute z marzeń lub snów. Sięgając po „Bliżej Dalej” nie wiedziałam, czego spodziewać się po lekturze, ale przygoda, jaką zafundowała mi autorka przeszła moje najśmielsze oczekiwania.

Tajemnicza śmierć ojca zmusza do spotkania trzy przyrodnie siostry, które nie widziały się ze sobą od lat. I choć w przeszłości ich relacja była bardzo bliska, dziś już niewiele pozostało z tamtej zażyłości. Matylda odcięła się zupełnie i przez kilkanaście lat udawało się jej żyć tak, jakby jej rodzina nie istniała. Rita spełnia się artystycznie grając w kapeli, a Stella skupia się na poszukiwaniu tego jedynego, co chwila przeżywając miłosne objawienie. Ponowne spotkanie kobiet staje się nie tylko okazją do wspomnień, ale też motorem do odkrywania rodzinnych sekretów i tajemnic z przeszłości. Okazuje się, ze pogrzeb ukochanego taty to dopiero początek długiej i krętej drogi, jaka każda z nich będzie musiała przejść, aby móc spokojnie patrzeć w przyszłość.

Autorka zabiera czytelnika w podroż w której razem z bohaterkami balansuje na granicy rzeczywistości, świata metafizycznego, intuicji i magii. I choć zaczyna się niewinnie, to z każdą kolejną stroną robi się coraz bardziej tajemniczo i intrygująco. Pisarka sprytnie podsyca ciekawość czytelnika pozwalając mu być świadkiem niezrozumianych rytuałów i zachowań bohaterów. I mimo, że wszystkie wydarzenia łączy przyczynowo - skutkowa zależność przez cały czas ma poczucie, że „coś” mu umyka, a im więcej wie, tym więcej ma wątpliwości.

"Bliżej Dalej” to opowieść o kobietach, które przez jednego mężczyznę stały się emocjonalnymi kalekami, a przez to nie potrafią stworzyć zdrowych relacji z innymi osobami. To córki nie potrafiące zbudować trwałego związku z partnerem. To żona, stająca się przyjaciółką i pocieszycielką porzuconych przez własnego męża kobiet, a także matka, odcinająca swoje dziecko od przeszłości i rodowego dziedzictwa. Każda z tych kobiet coś straciła, ale żeby to odnaleźć musi przejść długą i niejednokrotne samotną wędrówkę, czasem cofnąć się dwa kroki w tył lub zmierzyć się z własnymi demonami.

Autorka posługuje się lekkim i przyjemnym w odbiorze stylem, który pozytywnie wpływa na komfort czytania. Nie naszpikowała fabuły zbędnymi detalami, a jednocześnie zadbała o tajemniczy i trochę posępny klimat historii. Nie zabrakło zwrotów akcji, nieprzewidzianych wypadków, obfitujących w cięte riposty dialogów, emocji oraz dobrego humoru.

„Bliżej Dalej” to niesztampowa powieść od której trudno się oderwać. Pozwalająca na przeżycie niesamowitej przygody i pobudzająca do refleksji. Pozostawiająca z niedosytem i mnóstwem pytań bez odpowiedzi. Jeśli lubicie ciekawe histonie okraszane sekretami i przyprawione szczyptą magii, to ta lektura jest Was. Polecam.

Za książkę dziękuję portalowi Interia360.pl

5 komentarzy:

  1. Właśnie przed chwilą czytałam twoją recenzję na portalu Interia :) Może się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka makabryczna okładka. Zapisałam sobie tytuł tej książki, po Twojej recenzji chcę bowiem ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa mieszanka. Zapisuję tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń