„Po prostu uważam, że kawa
zastępuje ludziom seks, ćwiczenia, zdrową dietę, właściwą
ilość snu, szczęście, cel w życiu oraz mózg”. -Mark Helprin,
Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety
Oscar Progresso siada codziennie w ogrodzie na szczycie góry
(uzbrojony w walthera P88, z którym się nie rozstaje), spogląda na Rio
de Janeiro i spisuje swoje wspomnienia, po czym skrzętnie upycha je
w mrówkoszczelnej kasecie. To, co przeżył, wydaje się nieprawdopodobne:
zabójstwo w obronie własnej, pobyt w szpitalu psychiatrycznym,
małżeństwo z cudowną milionerką, rozwód z okrutną milionerką,
obrabowanie największego banku na świecie, dwukrotne zestrzelenie przez
Luftwaffe, rozmowy z papieżem w stylu: „cześć, właśnie się do ciebie
wybieraliśmy”, oświadczyny po pięciu minutach znajomości i ślub
z trzykrotnie młodszą Brazylijką... Aż trudno uwierzyć, że największy
wpływ na życie tego ekscentrycznego Amerykanina miała... kawa, „siła
nieczysta”, z którą obsesyjnie walczy.
„Pamiętnik
z mrówkoszczelnej kasety" jest kpiarski i wzruszający, nostalgiczny
i krzepiący, dramatyczny i arcyzabawny – to powieść, od której trudno
się oderwać.
Jeśli polubiliście Stulatka,
który wyskoczył przez okno i zniknął lub Kobietę w 1000°C
zapewniam, że Oscar Progresso wyrzucający swoje historie z
prędkością karabinu maszynowego, przypadnie Państwu do gustu!
PREMIERA 8.10.2014
Może akurat zapoznam się z tą książką, lubię takie kpiarskie teksty :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej pozycji! :) Na szczęście już niedługo wpadnie w moje ręce :D
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy książka będzie tak ciekawa, jak zapowiadają:)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na oku :)
OdpowiedzUsuńJeju, brzmi bardzo fajnie! Oczywiście, ja jak to ja - pewnie pogadam, pogadam, że tak bardzo chcę przeczytać, a w końću przejdzie mi ta pozycja koło nosa :/ Ale w każdym razie - jeśli wpadnie mi w ręce, to na pewno nie pogardzę, bo wydaje się zarówno śmiesznie jak i intrygująco ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wiecznie-zaczytana-blog.blogspot.com/
Zapowiada się ciekawie. Może, gdy nadarzy się okazja to po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuń"Zimowa opowieść" Helprina wciąż stoi na półce. Kiedy już zapoznam się z tą książką tego Pana i jego pióro mi się spodoba, to na pewno sięgnę i po tę pozycję.:)
OdpowiedzUsuńPrzemówił do mnie ten cytat o kawie :D
OdpowiedzUsuńTrochę nie w moim stylu, ale tytuł pozytywnie nietypowy :).
OdpowiedzUsuńMam zamiar poznać twórczość tego pisarza, może zacznę od tej pozycji.
OdpowiedzUsuńBędę miała na uwadze ten tytuł :)
OdpowiedzUsuń