Każdy, kto poznał
braci Borowskich wie, że nie są mężczyznami, z którymi
łatwo się rozstać, ale niestety każda przygoda, nawet ta
najbardziej intrygująca i fascynująca kiedyś dobiega końca.
Lektura „Zakrętów losu” zakończyła się dla mnie kacem
książkowym. Na szczęście nie musiałam z nim walczyć, ponieważ
znając własną sympatię do pióra Agnieszki Lingas –
Łoniewskiej przezornie zaopatrzyłam się w całą trylogię.
„Zakręty losu.
Braterstwo krwi” to ponowne spotkanie z rodziną Borowskich mające
miejsce dwa lata po wydarzeniach, które dla Katarzyny i Krzysztofa
zakończyły się bolesną stratą, a dla Łukasza oznaczały wkroczenie
na nową drogę życia. I choć w ostatnim czasie udaje się im żyć
w miarę normalnie, mają świadomość, że mafia nie wybacza i nie
zapomina, dlatego Krzysiek nie jest zdziwiony kiedy pewnego dnia
otrzymuje propozycję nie do odrzucenia. A to sprawia, że Lukas
musi powrócić i dokonać rozrachunku z przeszłością. Ale czy
gdyby wiedział jak wysoką cenę przyjdzie mu za to zapłacić,
postąpiłby tak samo?
Ostatnie miesiące były
dla starszego z braci Borowskich czasem zmagania się z własnym
sumieniem i przeszłością. Łukasz ma świadomość, że wyrządził
wiele krzywd i zniszczył życie najbliższym. Jest przekonany że
nie zasługuje na odkupienie, ale niespodziewanie los daje szansę na
spłacenie zaciągniętych długów, a dodatkowo stawia na jego
drodze ją – kobietę po przejściach i rozpaczliwie potrzebującą
pomocy. Ale czy człowiek, który żył szybko i mocno, a ludzi
traktował przedmiotowo znajdzie w sobie tyle człowieczeństwa by
postąpić właściwie?
Los znów krzyżuje ścieżki braci Borowskich, ale tym razem stoją po tej samej
stronie barykady. Jednak mafia to trudny przeciwnik i trzeba wykazać
się nie lada sprytem i przebiegłością by mieć szansę w tej
rozgrywce. I choć pozornie wszystko idzie zgodnie z planem, los
ponownie postanawia dołożyć swoje trzy grosze, wprowadzając do
tego i tak już skomplikowanego równania nowe elementy, które
diametralnie zmieniają układ sił i zmuszają bohaterów do
podejmowania trudnych decyzji i położenia na szali tego, co
najcenniejsze.
Agnieszka Lingas -
Łoniewska podobnie jak w poprzedniej części cyklu zadbała o
wszystkie ogniwa składające się na fabułę książki. Mamy
wiarygodnych i nieprzeciętnych bohaterów, którym nie brakuje
osobowości i charakteru. Jest intryga popychająca postacie do
określonych działań. Są skomplikowane relacje międzyludzkie. Ale
przede wszystkim mamy emocje, często skrajne i sprawiające, że
czytelnik cały czas jest na mentalnym haju. A kiedy wreszcie udaje
mu się złapać oddech, autorka ładuje go na rollercoaster i wiedzie
na skraj wytrzymałości. Gdyby Agnieszka Lingas – Łoniewska
wiedziała, co ja sobie o niej myślałam podczas lektury ostatnich
stron, byłaby szczęśliwa, bo przecież zrobiła to celowo, z
rozmysłem i premedytacją!
W powieści „Zakręty
losu. Braterstwo krwi” możemy wreszcie bliżej poznać Łukasza,
przy którym postać Krzysia, choć nietuzinkowa blednie. Lukas jest osobą pełną sprzeczności, zdolną do rzeczy najgorszych, ale
również wielkich. Z drżącym sercem obserwowałam jego
metamorfozę, wewnętrzne zmagania i walkę, które przegrywa z
kretesem. Cóż, okazuje się, że jest w naturze coś takiego, wobec
czego bezbronni są nawet najwięksi twardziele.
„Zakręty losu.
Braterstwo krwi” to fascynująca i poruszająca opowieść o
miłości, braterstwie i odkupieniu win, która porywa i trzyma
czytelnika w swoich szponach aż do ostatniej strony. W moim odczuciu
lepsza od swojej poprzedniczki, a powód jest jeden – Lucas. Jeżeli
lubicie niebanalne podróże literackie okraszone magią miłości,
przyprawione erotyką oraz skrajnymi odczuciami wywołującymi
zarówno tachykardię, łzy jak i radość oraz wzruszenie, to
powinniście zapoznać się z braćmi Borowskimi. Gorąco polecam.
Cytat: "Coś drgnęło w jego duszy, miał wrażenie, że zaraz się udusi, że ma problem z oddychaniem. Kiedyś, dawno temu, też widział takie przerażenie w oczach kobiety. Kobiety, która bała się jego. I która potem się zabiła. Przez niego."
Ze strony wydawnictwa:
Kontynuacja pierwszej części trylogii o braciach Borowskich. Opowieść o tym, że honor, rodzina i miłość są w stanie walczyć nawet z największym zagrożeniem.
Katarzyna i Krzysztof po otrzymaniu mafijnego ostrzeżenia starają się żyć normalnie. Lecz przecież mafia nie wybacza i nie zapomina. I wkrótce mecenas Krzysztof Borowski otrzyma propozycję nie do odrzucenia. Ale wówczas brat marnotrawny – Lukas, powróci. Aby zmierzyć się z dawnymi pobratymcami, a obecnie wrogami, aby rozliczyć przeszłość i dokonać zemsty. Lecz nie wie, że na swojej drodze spotka kogoś jeszcze. Ją. Kobietę po przejściach, potrzebującą pomocy. Czy odnajdzie w sobie resztki człowieczeństwa? I czy Lukas potrafi naprawdę kochać?
Pasjonująca opowieść o odkupieniu win, braterstwie i wielkiej miłości. Bo każdy zasługuje na jeszcze jedną szansę. Czasami ostatnią.
Cytat: "Coś drgnęło w jego duszy, miał wrażenie, że zaraz się udusi, że ma problem z oddychaniem. Kiedyś, dawno temu, też widział takie przerażenie w oczach kobiety. Kobiety, która bała się jego. I która potem się zabiła. Przez niego."
Ze strony wydawnictwa:
Kontynuacja pierwszej części trylogii o braciach Borowskich. Opowieść o tym, że honor, rodzina i miłość są w stanie walczyć nawet z największym zagrożeniem.
Katarzyna i Krzysztof po otrzymaniu mafijnego ostrzeżenia starają się żyć normalnie. Lecz przecież mafia nie wybacza i nie zapomina. I wkrótce mecenas Krzysztof Borowski otrzyma propozycję nie do odrzucenia. Ale wówczas brat marnotrawny – Lukas, powróci. Aby zmierzyć się z dawnymi pobratymcami, a obecnie wrogami, aby rozliczyć przeszłość i dokonać zemsty. Lecz nie wie, że na swojej drodze spotka kogoś jeszcze. Ją. Kobietę po przejściach, potrzebującą pomocy. Czy odnajdzie w sobie resztki człowieczeństwa? I czy Lukas potrafi naprawdę kochać?
Pasjonująca opowieść o odkupieniu win, braterstwie i wielkiej miłości. Bo każdy zasługuje na jeszcze jedną szansę. Czasami ostatnią.
Tytuł:: Zakręty losu. Braterstwo krwi
Autor: Agnieszka Lingas - Łoniewska
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 328
Data wydania: 2012-10-17
Blog autorki: http://agnesscorpio.blogspot.com/
Zakręty losu |
Uwielbiam książki autorki.
OdpowiedzUsuńW bibliotece udało się mi dorwać pierwszy tom,więc pewnie będzie się działo 🙂
Uwielbiam tę serię. Jest niezwykle emocjonalna.
OdpowiedzUsuńCzytałam już książki tej autorki, ale niestety jej styl mi nie podchodzi. Historie są fajne, ciekawe, jednak widzę, że to nie dla mnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam trzy tomy tej serii w domu, ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuń