Dziewiętnastoletnia Abby Abernathy
wybiera uniwersytet jak najdalej od domu rodzinnego, żeby zapomnieć o
przeszłości u boku matki alkoholiczki i ojca hazardzisty oraz o własnej
głęboko skrywanej tajemnicy. Marzy o ustabilizowanej przyszłości.
Travis Maddox uosabia wszystko to, od czego Abby chce uciec: brutalną siłę, fantazję i niefrasobliwość w związkach z dziewczynami, które o dziwo nie mają mu za złe, że zalicza jedną po drugiej. Tylko Abby - choć czuje, że jakaś zupełnie dla niej niezrozumiała siła przyciąga ją do tego chłopaka - nie chce mu ulec. A jednak godzi się na proponowany przez niego zakład: jeśli wygra ona, Travis zostawi ją w spokoju; w razie jego wygranej zamieszka z nim na miesiąc.
Czego Abby boi się bardziej? Wygranej czy przegranej?
Travis Maddox uosabia wszystko to, od czego Abby chce uciec: brutalną siłę, fantazję i niefrasobliwość w związkach z dziewczynami, które o dziwo nie mają mu za złe, że zalicza jedną po drugiej. Tylko Abby - choć czuje, że jakaś zupełnie dla niej niezrozumiała siła przyciąga ją do tego chłopaka - nie chce mu ulec. A jednak godzi się na proponowany przez niego zakład: jeśli wygra ona, Travis zostawi ją w spokoju; w razie jego wygranej zamieszka z nim na miesiąc.
Czego Abby boi się bardziej? Wygranej czy przegranej?
Współczesna opowieść młodej,
amerykańskiej autorki o trudnej, lecz nieuchronnej miłości; o
namiętności, która pojawia się na przekór okolicznościom i
zdrowemu rozsądkowi. Historia rozgrywa się na tle barwnej
codzienności studentów amerykańskiego college’u.
Parę bohaterów, studentów
uniwersytetu, z pozoru dzieli tak wiele, że wydaje się niemożliwe,
aby kiedykolwiek mogli być razem. A
jednak, mimo dzielących ich różnic, Abby i Travisa od początku
przyciąga do siebie niewidzialna, niewytłumaczalna siła.
Tej książki z pewnością nie poleciłybyście swoim córkom!
W księgarniach od 5 sierpnia 2015
,,Tej książki z pewnością nie poleciłybyście swoim córkom!" ? Ciekawa zachęta do przeczytania książki. Córki nie mam, więc nie będę polecać i sama przeczytam:)
OdpowiedzUsuńNa mnie też to zdanie podziałało bardziej niż opis książki. Córki mam, na szczęście jedna na etapie "Kubusia Puchatka", druga "Magicznego Drzewa", a kiedy dorosną przynajmniej będę wiedziała po co sięgają :) chyba, że dopadnie mnie skleroza :)
UsuńMam już za sobą obydwa tomy. Pierwszym była zachwycona. Drugi niestety nie przypadł mi zbytnio do gustu.
OdpowiedzUsuńZobaczymy, czy się skuszę - na razie jestem na najlepszej do tego drodze.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom już za mną i ogromnie mi się spodobał. Niedługo pewnie zabiorę się również za drugi, bo czeka już na mojej półce :)
OdpowiedzUsuńHmm ciekawi mnie,możliwe,że w przyszłym zasie się nad nią zastanowią;)
OdpowiedzUsuńKażdy czyta te książki, tylko nie ja... znowu... czuję się pominięta ;(
OdpowiedzUsuńA, co tam! Sama też przeczytam :)
Pozdrawiam :)
ksiazki-mitchelii.blogspot.com
zapowiada się na ciekawą lekturę :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dam się namówić! :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Brzmi naprawdę ciekawie. Może się skuszę w przyszłości.
OdpowiedzUsuńO nie, takie książki to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńTo jednak nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńZawsze mam wrażenie, że druga część, pisana z perspektywy drugiej osoby, jest słabszej jakości.
OdpowiedzUsuń