poniedziałek, 22 czerwca 2015

Życie ma z reguły inne plany niż my

Debiuty literackie są pewnego rodzaju podróżą w ciemno, gdyż nawet najlepszy opis okładkowy niewiele nam powie o autorze. Czytelnik ponosi większe niż zazwyczaj ryzyko rozczarowania, ale ma też szansę na przeżycie czegoś niezwykłego, czego jeszcze nie doświadczył. Osobiście bardzo lubię wycieczki z nieznanym przewodnikiem, choć nie zawsze „wracam” z nich zadowolona. Sięgając po powieść Very Falski „Za żadne skarby” miałam nadzieję na lekką powieść obyczajową, ale nie przypuszczałam, że wycieczka na Mazury okaże się tak intrygującą przygodą.

Vera Falski to pseudonim dwóch zaprzyjaźnionych autorek, które wpadły na pomysł napisania wspólnie książki dla kobiet. Obie pisarki na co dzień zajmują się pisaniem zupełnie innych gatunków i stworzyły Verę by odciąć się od swoich zawodowych ścieżek.


Główną bohaterką powieści jest Ewa Ochnik – młoda kobieta, której dzięki inwestycji we własną wiedzę udało się wyrwać z małej mazurskiej wsi. Skończyła mikrobiologię, ma szansę na intratny staż naukowy w Paryżu i sensownego mężczyznę u boku. I pewnie jej życie popłynęłoby wytyczonym przez nią szlakiem, gdyby nie nieoczekiwana rodzinna tragedia, która zmieniła wszystko. Ewa wraca do rodzinnej Wężówki i choć początkowo nie poddaje się, z biegiem dni nabiera pewności, że jej los został przesądzony. A kiedy godzi się ze swoją dolą, życie pokazuje, że ma wobec niej zupełnie inne plany.

Tak, na drodze kobiety staje mężczyzna i to oczywiście nie pierwszy lepszy, lecz przystojny z charakterem i majątkiem. Powiecie: banał, też tak pomyślałam w pierwszym momencie, ale nie dawało mi spokoju, co tak światowy człowiek mający w zasięgu konta bankowego każdy zakątek na ziemi robi na zapadłej mazurskiej wsi i dlaczego zatrudnia demoniczną gosposię, której bliżej do Cerbera niż pomocy domowej?

Odpowiedzi na nurtujące mnie pytania oczywiście przychodzą, a do tego momentu autorka pozwala czytelnikowi doświadczyć uroków życia w małej społeczności, gdzie trudno zachować prywatność, a najmniejszy incydent staje się źródłem plotek, sensacji i domysłów. Mieszkańcy Wężówki nie są tylko tłem przestawionych wydarzeń, ale postaciami dźwigającymi własny bagaż doświadczeń, który stał się azymutem ich historii. Do tego na stronach książki pojawiają się listy z czasów wojny od tajemniczej J do Anieli, które na pierwszy rzut oka zupełnie oderwane są od pozostałych epizodów. A ta mieszanka sprawia, że podczas lektury, na brak wrażeń trudno narzekać, a miłosne perypetie Ewy schodzą na dalszy plan.

Autorka posługuje się bardzo plastycznym i przyjemnym w odbiorze stylem. Nie naszpikowała fabuły zbędnymi detalami i zadbała aby na każdym etapie lektury czytelnik otrzymał niezbędne informacje, a jednocześnie czuł niedosyt, stawiał pytania i snuł domysły. Wykreowała ciekawych bohaterów i obdarzyła ich charakterem, naznaczyła skomplikowaną przeszłością i zmusiła do dokonywania trudnych wyborów.

„Za żadne skarby” to nietuzinkowa i trochę przewrotna powieść o figlach losu, w której autorka w ciekawy sposób splata ścieżki kobiety z przyszłością i mężczyzny z przeszłością by odmienić ich życie. Narażająca czytelnika na morze różnorodnych wrażeń i emocji. Przewidywalna, a jednak ostatnie strony obfitują w nieprzewidziane zwroty akcji. Lekka, ale nie przesłodzona, momentami zabawna, czasem gorąca i zaskakująca. Idealna na wakacje czy odpoczynek po ciężkim dniu. Polecam.

Cytat: "No i tak to się toczyło, całkiem nie po mojej myśli'

Ze strony wydawnictwa:
Ewa spełniła swoje marzenie – wyrwała się z małej mazurskiej wsi, skończyła mikrobiologię. Właśnie wybiera się na staż naukowy do Paryża. Ma też całkiem sensownego faceta. 
I nagle wszystko się kończy. Jeden telefon uruchamia bieg zdarzeń, jakich Ewa nigdy by się nie spodziewała. Dziewczyna wraca do zaściankowej rzeczywistości, do pijącego ojca i chorego brata. Przed nią wiele problemów, ale też miłość do utraty tchu. Co zrobi Ewa? Jedno jest pewne: za żadne skarby się nie podda!

Sięgnij po książkę, w której znajdziesz kobiecą siłę i odważną namiętność, dramatyczne decyzje i nieczyste interesy, zabawną, ale i nielukrowaną stronę życia. „Za żadne skarby” to powieść, jakiej jeszcze nie było.

Tytuł: Za żadne skarby
Autor:Vera Falski
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2015-05-06
Liczba stron:440
Za książkę dziękuję Wydawnictwu: Otwarte

20 komentarzy:

  1. Brzmi całkiem ciekawie, a że lubię debiuty to będę miała na uwadze powyższą powieść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wcześniej natknęłam się na tę powieść jak i na pochlebne recenzje!
    Warto dać szansę, jak widzę! Chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że fabuła mnie zaintrygowała. Może, jak będę miała okazję to się skuszę na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, tego rodzaju opowieści mnie nie przekonują

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się być ciekawa, oby tylko jak dla mnie nie była zbyt przewidywalna..:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Główny atut tej książki to to, że główna bohaterka nie jest dziennikarką! :) Alleluja, w końcu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby dziennikarki wyskakiwały Ci z każdej książki?

      Usuń
  7. Kolejny debiut ;). Mam ją na półce, więc na pewno kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. mysle ze bym ja przeczytala :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam pojęcia, czy ta książka by mi się spodobała. Trochę obawiam się tej przewidywalności.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiłaś mnie tą książką, widzę że to moje klimaty, chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta książka jest z pewnością świetna. Twoja recenzja wiele mówi.
    Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award.
    http://kochamczytack.blogspot.com/2015/06/liebster-blog-award.html#gpluscomments

    OdpowiedzUsuń
  12. Do debiutów przekonałam się już dawno. Tak więc z chęcią przeczytam tę książkę, tym bardziej, że Twoja recenzja brzmi naprawdę ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja nie wiem, strasznie boję się banalności w książkach i szukam czegoś, co mi dostarczy ciekawszych wrażeń.

    Pozdrawiam, Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Nietuzinkowe historie lubię, więc będę miała na uwadze tę powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Co prawda trochę nie moje klimaty, ale może kiedyś się na nią skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Debiut o którym słyszałam już sporo dobrego. Okładka jest delikatna, bardzo ładna, ciekawa, obiecująca jakąś poruszającą historię. Myślę, że prędzej czy później się za nią zabiorę. :)

    porozmawiajmy-o-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Chętnie bym się zapoznała z tą lekturą :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio wszędzie widzę tę książkę, a w dodatku twoja recenzja jest pochlebna... Chyba nie mam wyjścia i będę musiała przeczytać tę książkę ;)

    Galeria Książek

    OdpowiedzUsuń
  19. Brzmi całkiem, całkiem interesująco. Myślę, że dam książce szansę i chętnie przeczytam :)!

    OdpowiedzUsuń