Motyw zbrodni, kary i
przebaczenia był podejmowany w literaturze już w epoce antycznej i
na przestrzeni dziejów cieszył się zainteresowaniem pisarzy. I
choć wydawać by się mogło, że na ten temat zostało powiedziane
już wszystko, to niektórym autorom udaje się podjąć zagadnienie
w sposób niesztampowy i zaskakujący. Sięgając po powieść
Lawrence'a Osborne „Przebaczenie” nie wiedziałam ile jest prawdy w dumnie brzmiącym zapewnieniu na okładce – Jedna z najlepszych
książek roku według „Guardiana”, „The Economist” i
„Library Journal”.
„Przebaczenie” to wycieczka do Maroka, gdzie w pewną noc angielskie małżeństwo
podczas podróży na przyjęcie do zaprzyjaźnionych homoseksualistów
staje się uczestnikiem wypadku, w którym ginie młody muzułmanin.
Zdezorientowana para nie wie co robić, dlatego zabiera ciało
mężczyzny na bankiet i zdaje się na pomoc zamożnych gospodarzy.
Niestety, okazuje się, że w tej sprawie pieniądze to za mało. Ale
czy bohaterowie znajdą w sobie odwagę by przyznać się do winy i
ponieść konsekwencje swoich czynów?
W powieści Lawrence'a Osborne'a na marokańskiej pustyni dochodzi do zderzenia dwóch
odmiennych światów – chrześcijańskiego i muzułmańskiego,
które zostały skazane na współegzystowanie w jednym miejscu.
Tradycyjna, konserwatywna i żyjąca w biedzie miejscowa społeczność
kontrastuje z pławiącymi się w luksusie hulaszczymi turystami. I
choć więcej ich dzieli niż łączy, a na wzajemną sympatię nie
ma co liczyć, to jeden element sprawia, że żyją w symbiozie.
Jednak w sytuacji, gdy niewierny nawet przypadkowo odbiera życie
wyznawcy islamu osadzona na delikatnych fundamentach tolerancja
ulatnia się, a wtedy dramatyczne wydarzenia mogą stać się bardzo
realnym scenariuszem.
Autor oprócz odmienności
kulturowej, obyczajowej i mentalnej dotyka również problematyki skomplikowanych relacji
międzyludzkich, natury człowieka i odpowiedzialności za własne
czyny. Pokazuje jak śmierć jednego człowieka może wpłynąć na
życie wielu osób wywołując określone skutki. Dla jednych może
to być zemsta, dla innych pogodzenie się ze stratą, uzyskanie
wybaczenia, a dla innych niewygodny problem. W tej historii nic nie
jest czarno – białe, a ilość zmiennych i zależności sprawia,
że na kartach powieści znajdziemy więcej niż jedną ofiarę.
Lawrence Osborne
niewątpliwie jest dobrym obserwatorem i natura ludzka nie stanowi
dla niego tajemnicy, a dzięki temu kreuje wiarygodne postacie i wie
jak zbudować ich portrety psychologiczne by czytelnik nie miał
wątpliwości co do ich stanu emocjonalnego, dylematów czy rozterek.
Do tego posługuje się barwnym, trochę metaforycznym stylem i
tworzy plastyczne opisy, które z łatwością uruchamiają
wyobraźnię. Dba o detale i szczegóły, a przy tym nie wprowadza
zbędnych elementów. W tej powieści każdy bohater i epizod ma
mniejsze lub większe znaczenie, a z pozoru nieistotne informacje z
biegiem wydarzeń mogą okazać się kluczowe. Nie brakuje również
niedopowiedzeń, ukrytych znaczeń i informacji zawartych między
wierszami.
„Przebaczenie” to
wielowymiarowa i trzymająca w napięciu powieść, która w
doskonały i zaskakujący sposób podejmuje temat zbrodni, kary i
przebaczenia. Autor interesująco splata losy bohaterów by
ukazać prawdę o nich i dać im szansę na wyciągniecie wniosków z
lekcji jaką dało im życie. I choć każdy z nich musi zmierzyć
się z innym „wyzwaniem”, to dla nikogo droga do celu nie jest
łatwa i wymaga odwagi, szczerości oraz otwartości.
Dla mnie przygoda z
lekturą była ciekawym doświadczeniem, a podróż do Maroka okazała
się intrygującą, niebezpieczną, mroczną, ale bardzo pouczającą
przygodą. I choć o lekturze trudno powiedzieć, że jest lekka czy idealna na
relaks po ciężkim dniu, gdyż wymaga skupienia i pobudza do
refleksji, to myślę, że nie tylko wielbicielom dramatów i
thrillerów przypadnie do gustu. Polecam.
Cytat: „Ludzie pustyni
wiedzą wszystko - powiedział kiedyś Hamid, jakby cytował kwestię
z Lawrence'a z Arabii. Ale tak naprawdę nie wiedzieli. Po prostu
byli racjonalnymi pesymistami, a zatem przenikliwymi znawcami
ludzkiej natury. Zawsze zakładali najgorsze, a to sprawiało, że w
dziewięciu wypadkach na dziesięć mieli rację.”
Ze strony Wydawnictwa:
Jeden z najwybitniejszych, szeroko dyskutowanych debiutów ostatnich lat
Powieść znalazła się na listach najlepszych książek roku „Guardiana”, „The Economist” i „Library Journal”.
Noc, pogrążone w mroku pustkowie, wyboista, niemal dzika droga. David i Jo, angielskie małżeństwo, jadą na przyjęcie, organizowane przez znajomych w rezydencji położonej na środku marokańskiej pustyni. Kilka wypitych drinków i kłótnia, do której dochodzi między nimi, sprawiają, że David traci koncentrację. Nie może w porę zahamować, gdy na drodze pojawia się dwójka ludzi. Jeden z młodych mężczyzn ginie na miejscu.
Noc, pogrążone w mroku pustkowie, wyboista, niemal dzika droga. David i Jo, angielskie małżeństwo, jadą na przyjęcie, organizowane przez znajomych w rezydencji położonej na środku marokańskiej pustyni. Kilka wypitych drinków i kłótnia, do której dochodzi między nimi, sprawiają, że David traci koncentrację. Nie może w porę zahamować, gdy na drodze pojawia się dwójka ludzi. Jeden z młodych mężczyzn ginie na miejscu.
Kiedy para dociera do celu swojej podróży, przyjęcie trwa. Ciało mężczyzny zostaje ukryte na tyłach domu do przyjazdu policji. Ustosunkowani gospodarze mają pomóc w zatuszowaniu sprawy. Lokalna społeczność, już wcześniej zbulwersowana zachowaniem zblazowanego towarzystwa, przestaje jednak z pokorą i milczeniem akceptować obecność europejskich turystów.
W swojej porażającej, a jednocześnie niezwykle stylowej powieści Lawrence Osborne, dziennikarz i podróżnik, podejmuje problem winy i kary oraz odwiecznego konfliktu między dekadencką kulturą Zachodu a tradycyjną, muzułmańską społecznością. Autor z nadzwyczajną zręcznością konstruuje wielowymiarową, pełną napięcia opowieść.
Tytuł: Przebaczenie
Autor Lawrence Osborne
Wydawnictwo: ZNAK
Liczba stron: 336
Liczba stron: 336
Data wydania: 2015-06-01
Link do książki: http://www.wydawnictwoznak.pl/ksiazka/Przebaczenie/4726
Za książkę dziękuję Wydawnictwu ZNAK
Zapiszę sobie tytuł! :)
OdpowiedzUsuńLubię książki pełne napięcia, a a wydaje się być ciekawa, ze względu na temat! Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja, ale jakoś mnie nie ciągnie do tej książki.
OdpowiedzUsuńDziękuję i rozumiem, że nie każdy utwór musi wpisywać się w nasze gusta.
UsuńMuszę przyznać, że opinia sprawiła iż zapisuję książkę na listę do przeczytania.
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona ;) Może nie stanowi ona dla mnie priorytetu, ale jeśli tylko nadarzy się okazja, z ogromną chęcią po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńhttp://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/
To trzymam kciuki za tę okazję
UsuńMoże i autorowi się udało napisać dobrą powieść ale sama treść jakoś mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńhttp://kochamczytack.blogspot.com
Skoro trzyma w napięciu, to ja jestem zainteresowana:)
OdpowiedzUsuńjakos odstrasza mnie ten tytul. Recenzja brdzo dobra, ale czuje ze ksiazka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i rozumiem, że klimaty nie Twoje
UsuńJestem zainteresowana ;-)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com
Nie byłam zainteresowana tą książką, ale po tym jak ty ją przedstawiłaś zaczynam się zastanawiać czy nie skusić się na nią.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się skusić :)
UsuńZapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńJestem skłonny zaryzykować z tą książką
OdpowiedzUsuń