Pierwszy tom trylogii
Sary Midnight pozostawił mnie z niedosytem i rozbudzoną
ciekawością. Dlatego kiedy w moje ręce wpadła kontynuacja
powieści „Przypływ” nie zwlekałam z „zagłębieniem się"
w lekturze. Miałam nadzieję na uzyskanie odpowiedzi na nurtujące
mnie pytania, ale nie przypuszczałam, że kolejne spotkanie z
członkami tajnych rodzin, będzie tak ciekawym doświadczeniem.
Po śmierci rodziców
życie Sary wkroczyło na nowe tory. Dziedzictwo rodziny Midnight
okazało się ciężkim brzemieniem, ale nastolatka dzielnie znosiła
swój los. W najtrudniejszych chwilach miała przy sobie kuzyna
Harrego, ale gdy jego oszustwo wyszło na jaw, dziewczyna straciła do
niego zaufanie i wpadła wprost w ramiona Nicholasa. Dziś to on
roztacza nad nią opiekę i nie ukrywa, że ma wobec niej poważne
zamiary. Sercowe rozterki to jednak najmniejszy z problemów Sary, która ma świadomość, że wróg nie śpi, a wszystkie
podjęte przez nią tropy prowadzą do starej rodzinnej posiadłości
Midnight Hall na Islay. Podróż przyniesie jej nie tylko
pożądane odpowiedzi, ale też odkryje przed nią wiele rodzinnych
sekretów.
Autorka zabiera
czytelnika do fascynującego świata zbudowanego na solidnych
fundamentach. W tej rzeczywistości garstka ludzi obdarzonych
nadprzyrodzonymi zdolnościami prowadzi nieustanną walkę z demonami
mającymi jeden cel - opanowanie i podporządkowanie sobie Ziemi.
Większość osób żyje w nieświadomości, ponieważ członkom
tajnych rodzin udaje się w porę zażegnać niebezpieczeństwo. W
każdej z nich znajduje się śniący - osoba mająca podczas snów
wizje ujawniające, gdzie i pod jaką postacią pojawi się nieprzyjaciel.
Niestety, w tym od wieków działającym systemie, pojawił się
zdrajca i wiele rodzin wymordowano, a na pozostałych
zostały wydane wyroki śmierci. Nieznany wróg ma bardzo precyzyjnie
opracowany plan działania i doskonale wie, kogo trzeba wyeliminować
w pierwszej kolejności, aby osiągnąć zamierzony cel.
Młodzi bohaterowie
ponownie muszą zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem oraz prawdą,
która nie zawsze jest piękna i kolorowa. Przyjdzie czas poważnych
decyzji i dokonywania trudnych wyborów. Stawienia czoła własnym słabościom i uprzedzeniom. I choć największy bagaż doświadczeń
spadnie na Sarę, autorka nie zapomniała o skomplikowaniu życia
pozostałych postaci, które oprócz walki ze wspólnym wrogiem
zmagają się z własnymi problemami.
Konstrukcja fabuły
sprawia, że ciekawość czytelnika jest nieustannie podsycana, gdyż
rozwój wypadków przynosi więcej pytań niż odpowiedzi. Nie
brakuje też mrocznego klimatu wywołującego niepokój i
niepewność oraz wprowadzającego aurę tajemniczości i
nieprzewidywalności. Daniela Sacerdoti ma bardzo lekki styl, który
sprawia, że książkę pochłania się w błyskawicznym tempie.
Opisy pobudzają wyobraźnię i nie pozostawiają czytelnikowi
wątpliwości z czym aktualnie ma styczność.
Wydarzenia śledzimy z
punktu widzenia kilku bohaterów, mamy dostęp do ich myśli, wrażeń,
emocji i wspomnień. A to znacznie ułatwia zrozumienie podejmowanych przez nich decyzji i targających nimi wątpliwości. Zwiększa
perspektywę na przedstawione wydarzenia oraz daje dostęp do informacji,
których pozostali mogą się tylko domyślać.
Dla mnie kolejne
spotkanie z Sarą Midnight było ciekawym i pełnym wrażeń
doświadczeniem. Z przyjemnością odkrywałam przeszłość jej
przodków i ich prawdziwe oblicze. Obserwowałam jak zmaga się z
uzyskaną wiedzą i jak radzi sobie z przeznaczeniem. I choć wiem
więcej, moja ciekawość nie została w pełni zaspokojona, dlatego z
niecierpliwością czekam na kolejny tom. Polecam.
Cytat: "Może taki jest los Midnightów i prędzej czy później każdy zostaje sam.
Jednego po drugim, ludzi, których kochamy, niszczą siły zła.”
Ze strony Wydawnictwa:
Sara Midnight nie jest zwyczajną nastolatką. To łowczyni demonów, która
znalazła się w samym środku krwawej wojny. Osierocona w wieku szesnastu
lat zmuszona jest nauczyć się śmiercionośnej profesji swojego rodu.
Harry Midnight, który zaoferował pomoc jako daleki kuzyn nie jest tym,
za kogo się podaje. To Sean Hannay. Chłopak z czasem staje się jej
najlepszym przyjacielem i w mgnieniu oka życie Sary zmienia się nie do
poznania.
Walka trwa. Sean i Sara wygrali pierwszą bitwę, lecz wojna szaleje i
demony stają się coraz silniejsze. Dziewczyna pragnie się dowiedzieć,
kto jest jej wrogiem, nim świat pogrąży się w chaosie. Misja doprowadza
ją do posiadłości od pokoleń należącej do rodziny. Midnight Hall na
wyspie Islay skrywa mroczne sekrety przodków oraz władcy demonów, który
poprzysiągł zniszczyć Sarę.
Kiedy wokół niej zaczyna wirować nowy świat, dziewczyna musi uporać się
z niełatwą przeszłością Midnightów i ich dziedzictwem, aby przebić się
przez falę demonów i dotrzeć do ich władcy.
Tytuł:: Przypływ
Autor: Daniela Sacerdoti
Wydawnictwo: Dreams
Liczba stron: 392
Data wydania: 2014-01-31
link do książki: http://dreamswydawnictwo.pl/dla-mlodziezy/przyplyw-sara-midnight-trylogia-ksiega-ii,produkt108/Wizje |
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Dreams
Niestety nie dam rady na chwilę obecną zapoznać się z tą serią, gdyż w tym miesiącu tyle innych wyjątkowych premier jest, że już uzbierałam pokaźny stosik książek, które chce na cito przeczytać.
OdpowiedzUsuńja także, ale ogólnie cała seria nie do końca jest w moim guście!
UsuńZ chęcią zabiorę się za tę książkę ; )
OdpowiedzUsuńNiestety mnie tego typu literatura coraz częściej irytuje niż zachwyca - nie wiem czemu, może zmęczenie materiału? Albo starość -.-
OdpowiedzUsuńMoże nadszedł czas na odpoczynek, a kiedy zatęsknisz będzie w czym wyvbierać
UsuńMam 1.tom i 2.na półce od cioci. Ciekawe, czy się zabiore. W sumie wszystkie paranormale są takie same :(
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Myśę, że warto spróbować tym bardziej, że masz już na półce :)
UsuńCzytałam dwa pierwsze tomy i przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*:)
Nie czytałam pierwszego tomu, ale jeśli będę miała okazję, to na pewno zajrzę.
OdpowiedzUsuńPolecam
UsuńJakoś nie ciekawi mnie ta seria jakoś specjalnie.
OdpowiedzUsuńCzęść pierwszą czytałam, ale nie byłam zbyt zachwycona. Wydaje mi się, że za bardzo mnie irytowała główna bohaterka, bym mogła mieć jakieś pozytywne odczucia w związku z książką. Niemniej, czytałam sporo recenzji "Przypływu", które twierdziły, że dwójka jest o wiele lepsza od pierwszej i... muszę przyznać, że jestem zaciekawiona rozwojem wydarzeń. Chciałabym mieć możliwość przeczytania tej powieści. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Trzyma kciuki, żeby "wpadła" w Twoje ręce
UsuńKiedyś na pewno sięgnę, acz na pewno nie w najbliższym czasie - niestety mnie nie stać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czasem warto poczekać na promocję czy obniżkę :)
UsuńMnie jakoś nie zachęca...
OdpowiedzUsuńMnie również.
UsuńJa też jakoś tak średnio ją widzę...
UsuńMuszę najpierw zapoznać się z pierwszym tomem, ale na pewno to zrobię :)
OdpowiedzUsuńPolecam
UsuńW sumie dawno nie miałam przyjemności czytać tego typu książki, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to zapiszę sobie tę serię, ale nie wiem, kiedy przeczytam, bo brak czasu strasznie mi doskwiera...
OdpowiedzUsuńUwielbiam serie, które wciągają tak na maksa. Pod warunkiem, że nie muszę długo czekać na kolejne tomy. :D
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili nie załapałam, dopiero później jak zobaczyłam, że tok kontynuacja "Wizje", jestem skora się pokusić.
OdpowiedzUsuń