Zapraszam Was do obejrzenia trailera
książki „Klub Karmy” oraz udzielenia w komentarzu odpowiedzi na
pytanie: Dlaczego chciałabyś/ chciałabyś przeczytać książkę
„Klub Karmy” - najciekawszą nagrodzę książką niespodzianką.
( nie zapomnijcie o podaniu adresu e-mail)
Na Wasze odpowiedzi czekam do
poniedziałku 30/06/2014 do 23:59
Trailer jest niemalże jak zapowiedź serialu! :) Jestem bardzo pozytywnie zachęcona! Tym bardziej, że naprawdę marzę o spotkaniu z panią Brody, ale niestety moje polowania na "52 powody..." kończyły się jak dotąd miernym efektem. :) Aczkolwiek mam wrażenie, że zwiastun też trochę za dużo zdradza. :o Ale może to tylko moja taka mała obiekcja.
OdpowiedzUsuńCzemu chciałabym przeczytać książkę "Klub Karmy"? Ponieważ pomimo mojej olbrzymiej kolejki książkowej, wciąż jestem strasznie zachłanna (nie wiem czy to cecha moli książkowych, czy coś w tym rodzaju), a poza tym, mam olbrzymią ochotę na coś lekkiego, przyjemnego, młodzieżowego co pozwoliłoby mi odetchnąć od czasami ciężkiej fantastyki. A ostatnio się składa, że wszystkie pozycje do nadrobienia albo bardzo mnie męczą, albo mają cięższą tematykę bądź objętość. Wydaje mi się, że powieści pani Jessiki są bardziej przystępniejsze i byłyby czymś idealnym na dobre rozpoczęcie wakacji. :) No i nie ukrywam, zwiastun jak najbardziej zachęcił. Podoba mi się motyw dziewczyn, które zakładają spółkę i postanawiają wymierzać sprawiedliwość na własny rachunek. :)
Pozdrawiam,
Sherry
Alti15@wp.pl
Ale świetna zapowiedź. Początkowo myślałam, że to prawdziwy serial:)
OdpowiedzUsuńA książkę bardzo chciałabym poznać, ponieważ ogromnie jestem ciekawa, jakie są następstwa zaburzenia równowagi wszechświata. Czy to prawda, że ingerencja w czyjeś życia może wywołać katastrofalne skutki. Zgodnie z przysłowiem- nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, nie powinniśmy działać na szkodę drugiej osoby, nawet jeśli zalazła nam za skórę, ale z drugiej strony pod wpływem emocji człowiek robi różne głupstwa nie myśląc o tym co dalej. Wracając jednak do sedna sprawy, chce dowiedzieć się, dokąd niszczycielska karma zaprowadzi główne bohaterki i czy wyciągną z tej nietypowej zabawy jakieś racjonalne wnioski.
Pozdrawiam.
mail: kryniame@wp.pl
Nie czytałam wcześniejszej książki tej autorki, ponieważ nie czułam, aby ciągnęło mnie do niej. Jednak w przypadku "Klubu Karmy" jest zupełnie inaczej. Pomimo tego, iż nie jestem już nastolatką, to bardzo lubię sięgać po powieści młodzieżowe, dzięki którym odprężam się, pozbywam nagromadzonych stresów, a do tego spędzam przyjemnie czas. Jeżeli jeszcze książka pozwala wysnuć pewne refleksje, skłonić do przemyśleń - to ogromny plus! Zasada "oko za oko, ząb za ząb" nie zawsze może przynieść ulgę i radość, gdyż bywają sytuacje, kiedy obróci się to przeciwko nam, co widać w przypadku tych dziewczyn. Bardzo chciałabym móc poznać dalsze losy bohaterek "Klubu Karmy" - byłaby to idealna lektura dla mnie chociażby dlatego, że 16 sierpnia zostanę Żoną, więc aktualnie żyję w ogromnym stresie i napięciu, zatem przydałaby mi się powieść lekka i przyjemna, chociaż z morałem. Może szczęście uśmiechnie się do mnie...? :) Oby!
OdpowiedzUsuńsylwiapis@wp.pl
Sam fakt istnienia trailerów książek nie przestaje mnie fascynować :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka traktująca o czymś, z czym zmierzają się praktycznie wszystkie nastolatki. Niesprawiedliwość wyglądu, charakteru, umiejętności i talentu - każdy przynajmniej przez chwilę chciałby, by role się odwróciły. "Klub Karmy" pokazuje właśnie takie odwrócone role - zachwianie ogólnie przyjętych prawd wszechświata. Lecz, jak się okazało, wzięcie spraw w swoje ręce nie wyrównuje poziomu sprawiedliwości na świecie. Książka przedstawia powody jak i skutki takiego postępowania, nie zapominając jednocześnie o dobrej zabawie - zabawie, podczas której można się wiele nauczyć.
OdpowiedzUsuńkrytykbook@gmail.com
Trailer jest świetny, kurcze, taka serialowa historia, lekka, przyjemna i zabawna. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać tę książkę, bo lubię takie lekkie pozycje, dzięki nim odrywam się od codzienności i odpadam na kilka godzin. Główna bohaterka wydaje się interesująca, nie daje sobie w kasze dmuchać i ma pazur, ktoś inny by się załamał, a ona nie, a jeszcze ma siłę by dowalić konkurentom. Problemem jest jednak to, czy to, co robi innym znów nie obróci się przeciwko niej, w końcu karma działa sama, a nie ktoś nią kieruje, no chyba że tam w górze. ;) Mam nadzieję, że uda mi się ją dostać w swoje łapki, by móc dowiedzieć się, co dalej,
Pozdrawiam,
Żeby nie kłamać - "Klub Karmy" totalnie mi się nie podoba. :D Nie lubię tak banalnych historyjek o nastolatkach. No cóż, gusta są różne. :) Dzięki za odwiedziny ;)
OdpowiedzUsuńRaczej mi się nie spodoba :-)
OdpowiedzUsuńTrailer świetny, ale lektura nie dla mnie
OdpowiedzUsuńKsiążkę przeczytałabym z ciekawości
OdpowiedzUsuńdaria383@orange.pl
Karma jest określana jako prawidłowość, według której własne czyny wpływają na przyszłość danej osoby, jednak niektóre z postrzeganych jako bezsprzecznie dobre lub też niezaprzeczalnie złe uczynki życie weryfikuje zupełnie inaczej. Definiując tę fascynującą i zarazem niepokojącą regułę pokusiłabym się o stwierdzenie, że jest zgoła bezwzględna, przez co staje się niemalże niesprawiedliwa. Niejednokrotnie dane mi było przekonać się o tym na własnej skórze.
OdpowiedzUsuńZ trailerem „Klubu Karmy” zetknęłam się przypadkiem - brnąc przez niekończące się zastępy bezwartościowych zapowiedzi przerażająco infantylnych książek. Klikając w ikonę „play” i czekając, aż zabójcza prędkość Internetu w telefonie odtworzy film, oczyma wyobraźni widziałam jedną z dziesiątek identycznych powieści, wraz z jedną z tysiąca bliźniaczych bohaterek jak i jedną z miliona podobnych fabuł. Zdawać by się mogło, że i tym razem Internet niczym mnie nie zaskoczy, że mój niewybredny gust nie zadowoli się obrazem przesyłanym przez zrezygnowane i obojętne po tylu latach oczy, które przecież tyle już widziały. Moja podświadomość wręcz krzyczała „Nie marnuj czasu! Zrób w końcu coś pożytecznego!”. Zaczęłam zadawać sobie pytanie, czy warto jest zmarnować dwie minuty życia - których bez wątpienia już nigdy nie odzyskam - na czekanie, w celu poświęcenia kolejnych trzech minut na obejrzenie wizualizacji książki, której zapewne i tak nie będzie mi dane przeczytać. Jak się okazało – była to bardzo dobra decyzja. Szukałam unikatu, książki diametralnie odmiennej od reszty, książki którą niewątpliwie znalazłam. Ku mojemu zaskoczeniu – już pierwsze zdanie wypowiedziane w filmie promującym powieść przykuło moją uwagę. Zaintrygowana postanowiłam obejrzeć go do końca. W trailerze przedstawione zostały sceny pokrewne do moich osobistych doświadczeń, dzięki którym z perspektywy czasu i po głębszej refleksji czerpię dużo optymizmu na przyszłość. Z tęsknotą patrzę w przeszłość i dzisiaj wiem, że nie żałuję niczego. Stąd też wziął się mój tatuaż powstały dwa lata temu, przedstawiający trzy strzałki poprowadzone po linii okręgu i podpis „KARMA”. Wierzenie to fascynuje mnie od najmłodszych lat, w związku z czym pochłaniam wszelkiego rodzaju literaturę o tej tematyce, począwszy od książek naukowych, teologicznych, a kończąc na powieściach i opowiadaniach. Zapewne nic więc dziwnego, że i po ten tytuł chętnie sięgnę i czekam na ten moment z niecierpliwością. Uważam, że to po prostu książka dla mnie, a czytając ją nie będę z utęsknieniem wypatrywać końca, ale delektować się każdym zdaniem.
Serdecznie pozdrawiam i niech Karma wam sprzyja.
zuzhub@interia.pl
Klub karmy chcę przeczytać bo chetnie bym z paroma osobami rachunki wyrównała i może odwrotnie niz bohaterki bym przy tym nie oberwała więc przekonać się chce czy w przypadku bohaterek sprawdzi sie przyslowie kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.
OdpowiedzUsuńPonieważ karma oznacza działanie, postanowiłam skorzystać z tej wskazówki i wziąć udział w Twoim konkursie ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego chciałabym przeczytać tę książkę?
"Klub Karmy"
Absolutnie
Rozbudził
Moje
Aspiracje
Poza tym z ogromną chęcią przeczytałabym coś młodzieżowego, lekkiego i zabawnego. Zdecydowanie potrzebuję teraz czegoś optymistycznego, a ta powieść dokładnie tak się zapowiada!
Zresztą Klub Karmy i zemsta? Tego nie mogę przegapić!
mail: oczarowana.ksiazkami@gmail.com
Chętnie bym przeczytała bo z niektorymi mam rachunki do wyrowanania i sie przekonala czy mnie za zemste spotka zasluzona kara i czy bohaterki wyjda z tego cale czy sie sprawdzi powiedzenia kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.
OdpowiedzUsuńemilla.2421@poczta.onet.pl