Książki dla młodzieży mają pewien
urok, który sprawia, że chętnie po nie sięgam, mimo że nie są
przeznaczone dla mojego przedziału wiekowego. Lubię od czasu do
czasu przypomnieć sobie smak pierwszej miłości, beztroski i
problemów wieku młodzieńczego. Sięgając po „Złoty kryształ”
Kingi Kozieł nie wiedziałam czego spodziewać się po książce,
ale opis okładkowy brzmiał bardzo zachęcająco.
„Złoty kryształ” to debiut
literacki dwudziestoletniej Kingi Kozieł. Młoda autorka pisała
powieść jeszcze w liceum, a wydała ją już po maturze. Pisanie
sprawia jej przyjemność i nie myślała o publikacji książki. Miała
pomysł i przelała go na papier. Kiedy powstały cztery rozdziały,
ulepszała je i poprawiała. Potem pojawiały się kolejne pomysły i
tak fabuła rozrastała się, choć do samego końca autorka nie
wiedziała, jaki ta historia będzie miała finał.
Lily Foster wiedzie życie przeciętnej
nastolatki do chwili, kiedy w jej życiu pojawia się czarodziejka
pogody Mgiełka i uświadamia dziewczynę, że należy do świata
magii. Zgodnie z przepowiednią jest jedną z dwunastu walkirii
mającą odnaleźć księżniczkę - prawowitą władczynię planety
Lucidus, na której siedemnaście lat wcześniej doszło do
tragicznych wydarzeń. Lily postanawia podjąć wyzwanie, ale kiedy
na jej drodze staje mag światła Perkus, nikt nie przypuszcza, że
to dopiero początek niespodzianek jakie szykuje im los.
Autorka stworzyła ciekawą
rzeczywistość i zabrała czytelnika do magicznego świata, w którym
młodzi ludzie zmagają się nie tylko z odkrywaniem własnych
możliwości, porywami serca, ale też z niebezpiecznym wrogiem,
który nie zawsze gra zgodnie z zasadami fair-play. I choć każdy z
nich został obdarzony innym rodzajem magii i możliwościami, muszą
ze sobą współpracować, żeby osiągnąć zamierzony cel, co nie
jest proste kiedy do głosu dochodzą hormony, brak zaufania i
różnice zdań.
Fabuła książki nie jest
skomplikowana i naszpikowana zbędnymi zawiłościami. Ciekawość
czytelnika zostaje rozbudzona od samego początku. Zaczyna się
intrygująco, a z każdą kolejną stroną poszczególne elementy
układają się w logiczną całość. Nie ma niedomówień, a
niezbędne informacje podane są sposób, który nie pozwala ich
przeoczyć. Starszym czytelnikom fabuła może wydać się
przewidywalna, a zakończenie mało zaskakujące, ale nie można
zapominać, że lektura przeznaczona jest dla młodszej młodzieży,
która nie zawsze umie czytać między wierszami, bądź wyciągać
wnioski z pozoru nieistotnych informacji.
Autorka posługuje się prostym i
lekkim językiem przyjaznym w odbiorze. Opisy są
krótkie, treściwe i nie naszpikowane zbędnymi detalami.
Trzecioosobowa narracja pozwala czytelnikowi „spojrzeć” na
wydarzenia z różnych perspektyw. Ma też dostęp do przemyśleń i
odczuć bohaterów, co bardzo ułatwia zrozumienie ich wątpliwości,
postępowania i podejmowanych decyzji. Bohaterowie posiadają sympatyczne usposobienie i
łatwo polubić większość z nich. Nie są pozbawieni wad i czasem
popełniają błędy lub źle oceniają sytuację. Zmagają się z
problemami typowymi dla swojej grypy wiekowej, takimi jak: miłość,
przyjaźń, wierność zasadom oraz poszukiwanie odpowiedzi na
podstawowe pytania.
„Złoty kryształ” to powieść
pozwalająca na wycieczkę do świata, w którym stare przepowiednie
i magia mają wielką moc. Starsi odbiorcy mogą być zawiedzeni
brakiem zaskoczenia i zwrotów akcji, jednak dla młodszej młodzieży
będzie to intrygująca i ciekawa przygoda. Książkę polecam
młodym czytelnikom lubiącym zagadki i obcowanie z magią. Gotowym
na spotkanie z rówieśnikami, zmuszącymi stawić czoło zdarzeniom,
które nigdy nie powinny mieć miejsca w ich życiu.
Cytat "Lily była pełna obaw.Jak dobrze, że istniała jeszcze magia lodu.Igranie z ogniem wcale jej się nie podobało"
Ze strony Wydawnictwa:
Ekscytujące poszukiwanie księżniczki oraz dwunastu walkirii dostarcza czytelnikowi niesamowitych emocji, jednocześnie trzymając go w nieustannym napięciu. Niezwykle barwny opis postaci pozwala przenieść się do opisywanego świata. Wielowątkowe historie, różnobarwne opowieści prowadzące czytelnika do punktu kulminacyjnego sprawiają, że nie sposób oderwać się od książki. Miłość, przyjaźń, trudne decyzje, pytania bez odpowiedzi to wszystko, czego czytelnik może zapragnąć i co znajdzie w opowieści. Otaczająca go rzeczywistość odejdzie w zapomnienie, gdy tylko wkroczy do magicznego świata czterech gwiazd…
Tytuł: Złoty kryształ
Autor Kinga Kozieł
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Liczba stron: 474
Liczba stron: 474
Data wydania: 2013-12-20
Ja też lubię książki dla młodzieży i się tego nie wstydzę, chociaż może powinnam ;)
OdpowiedzUsuńNie powinnaś :)
UsuńZa fantastyką nie przepadam aż tak bardzo, ale lubię twórczość naszych rodzimych pisarzy. Szczególnie czuje tzw. sentyment do debiutów, dlatego nie omieszkam rozejrzeć się za powyższą książką.
OdpowiedzUsuńJa z kolei sięgam po książki młodzieżowe, bo należę do tej grupy. Tą też z chęcią bym przeczytała. :)
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
Fabuła książki ciekawa, okładka bardzo ładna, może kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu lubię poczytać coś młodzieżowego, więc czemu nie.
OdpowiedzUsuńJa chyba podziękuję...
OdpowiedzUsuńChyba sięgnę by przekonać się jak dwudziestolatka poradziła sobie z napisaniem książki, za co ją bardzo podziwiam.
OdpowiedzUsuńOj ja też podziękuję. Książki licealistów są nie dla mnie, poza tym nie uważam, by "zbędne detale" i "zbędne zawiłości" były rzeczywiście takie, ale co kto lubi.
OdpowiedzUsuńNie znam książki, może kiedyś przeczytam, ale jedno Ci powiem. Książki - nieważne czy bajki, młodzieżówki czy obyczajówki - są przeznaczone dla wszystkich. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 200%
UsuńBrzmi dość ciekawie, więc pewnie gdy wpadnie mi w jakiś sposób w ręce to najprawdopodobniej dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńTaka młodziutka autorka :)) tym bardziej mam chęć przeczytac książkę, bo zapowiada się super!
OdpowiedzUsuńKsiążki dla młodzieży są często lżejsze w odbiorze :) Od czasu do czasu lubię się tak zatracić, przypomnieć sobie te czasy kiedy byłam młodsza i z wypiekami na twarzy czytałam o pierwszych miłościach :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, czasem i lubię młodzieżówkę poczytać :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, nie przepadam za książkami dla młodszych nastolatków, ale w sumie nie wiem do końca dla jakich nastolatków jest ta :D Dosyć mnie intryguje, okładka też ciekawa, w razie czego tytuł zapiszę :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie mimo wszystko, jak będę miała okazję to przeczytam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, niektóre książki dla młodzieży są świetne, np. cykl o Harrym Potterze czy trylogia "Igrzyska śmierci" :)
OdpowiedzUsuń