Każdy z nas czasem potrzebuje
odprężenia, odpoczynku po ciężkim dniu. Lekkiego i przyjemnego oderwania
od rzeczywistości, który dostarczy miłych wrażeń. W takich chwilach z
przyjemnością sięgam po książki, które nie wymagają nadmiernego
skupienia, nie prowokują do myślenia, ale za to idealnie pozwalają
zrelaksować się.
„Recepta na miłość”
to opowieść o perypetiach młodych lekarzy, których drogi krzyżują się w
jednym z barcelońskich szpitali. Magda ucieka do Barcelony przed
przeszłością i dręczącym ją poczuciem winy. Ma nadzieję, że zmiana
otoczenia i nowe środowisko pomogą jej uporać się z bólem i zapomnieć.
Juan nie ma odwagi powiedzieć ojcu prawdy i wziąć losu we własne ręce.
Medycyna nie jest jego powołaniem, ale łatwiej przychodzi mu udawanie
niż podążanie za własnymi marzeniami. Przeciwieństwem Juana jest Roi,
który na sali operacyjnej czuje się jak ryba w wodzie, a praca w
szpitalu przynosi mu satysfakcję. I choć na polu zawodowym odnosi
sukcesy, w życiu prywatnym boryka się z poważnymi problemami, a minione
wydarzenia nie pozostały bez wpływu na jego stosunek do świata i ludzi. I
choć dla każdego z nich praca w klinice stanowi kolejny etap na ścieżce
zawodowej, to walka o życie i zdrowie pacjentów nie są jedynymi
wyzwaniami, z jakim przyjdzie im się zmierzyć.
Autorka
zabiera czytelnika do specyficznego świata lekarzy, który rządzi się
swoimi prawami i zależnościami. Przedstawia codzienną pracę personelu
medycznego - rezydentów, stażystów i pielęgniarek niejednokrotnie
balansujących na granicy życia i śmierci. Pokazuje medyków, którzy poza
szpitalem mają własne życie i zmagają się z osobistymi demonami. I choć
umieją pomóc innym, nie zawsze znajdują receptę na własne problemy,
popełniają błędy i wchodzą na nieodpowiednie ścieżki.
ohaterom daleko do przeciętnych czy
nudnych osobowości. Autorka obdarzyła ich pokaźnym bagażem doświadczeń,
który nie pozostał bez wpływu na ich życie i podejmowane decyzje.
Skomplikowała ich wzajemne relacje pobudzając serca, które nie zawsze
biły w jednym rytmie. Zmusiła do dokonywania trudnych wyborów i
odpowiedzialności za własne czyny. Niestety, ich portrety psychologiczne
zostały przedstawione zbyt powierzchownie, a przez to momentami miałam
problem z uwierzeniem w ich słowa i czyny. Zabrakło mi też uczuć, które w
pewnych sytuacjach powinny dochodzić do głosu oddając stan emocjonalny
postaci.
Fabuła nie jest
skomplikowana, a rozwój wypadków łatwy do przewidzenia, mimo że nie
zabrakło intryg, tajemnic i zwrotów akcji. I choć nie byłam zaskoczona
przebiegiem wydarzeń, pisarce udało się podsycać moją ciekawość i
wzbudzić zainteresowanie losami bohaterów. Paula Roc posługuje się
lekkim i przyjemnym w odbiorze stylem, który pozytywnie wpływa na
komfort czytania. Wydarzenia śledzimy z perspektywy kilku bohaterów, a
ich spostrzeżenia i „spojrzenie” na te same zdarzenia dopełniają
przedstawiony obraz.
„Recepta na
miłość” to opowieść o miłości, przyjaźni, rodzinnych tajemnicach z
medycyną w tle. Lekka, niewymagająca lektura, która pozwoli miło spędzić
czas. I choć nie ma w niej nic odkrywczego i zaskakującego, idealnie
nadaje się na odpoczynek po ciężkim dniu i oderwanie od codzienności.
Myślę, że najwięcej przyjemności dostarczy miłośnikom gatunku oraz
wielbicielom seriali medycznych.
Za książkę dziękuję portalowi Interia360.pl
Zaciekawiłaś mnie nią! :)) Mam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie odnalazłabym w tej książce tego czego poszukuję, a więc spauzuję tym razem.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała poznać tę książkę. Od jakiegoś czasu wodzę za nią oczyma.
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, uwielbiam medyczne seriale, a ta pani na okładce przypomina mi Jo z Chirurgów ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka z pewnością jest dobra, gdy nie szuka się wymagającej lektury. :)
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas temu zwróciłam uwagę na ten tytuł - chętnie sięgnę bo wydaje się interesująca.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam ochoty na taką książkę.. :) Może kiedyś, choć wątpię.
OdpowiedzUsuńA ja jestem bardzo ciekawa tej książki, spojrzenie w stronę lekarzy, nie tylko w kategorii pracy, zdecydowanie mnie interesuje:)
OdpowiedzUsuńNiestety, już dawno stwierdziłam, że to nie książka dla mnie...
OdpowiedzUsuńDostałam tę książkę do recenzji, bo zainteresował mnie jej opis. Niebawem przeczytam i mam nadzieję, że też mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńMoże przeczytam, chociaż ostatecznie nie jestem przekonana :)
OdpowiedzUsuńLubię wątek medyczny w literaturze, filmie, serialu. Książkę chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńlektura wydaje się lekką i przyjemną obyczajówką, więc czemu nie?
OdpowiedzUsuńJa mam ją już od dłuższego czasu na oku, więc :)
OdpowiedzUsuń