New Adult to nurt, który
pojawił się w literaturze stosunkowo niedawno i obejmuje powieści
skierowane do starszych nastolatków i młodych dorosłych w
przedziale wiekowym 18-25 lat. Ktoś zauważył na rynku niszę i
postanowił grupę docelową nazwać oraz określić jej literackie
potrzeby. Nie oznacza to wcale, że wcześniej powieści dla starszej
młodzieży nie było, ale teraz potencjalny odbiorca ponosi mniejsze
ryzyko, że weźmie do ręki książkę zbyt dziecinną lub za
poważną. Nie chcę roztrząsać czy taka nomenklatura jest
potrzebna czy nie, bo pewnie sama kwalifikuję się już do Senior
Adult, ale sięgając po książkę nigdy nie sugerowałam się
zaleceniami producenta, tylko własnym gustem i potrzebami, które
rodziły się po przeczytaniu opisu okładkowego. Teraz pomyślicie,
że jestem zdziecinniałą starą babą, gdyż właśnie skończyłam
„Tak blisko” Tammary Webber. Ale możecie mi wierzyć, Jaguar nie
ostrzegał na okładce...
Główną bohaterką
powieści jest Jacqueline Wallans, która zrezygnowała z własnych
planów i przyjechała za swoim chłopakiem Kennedym do college’u.
Ukochany jednak nie docenił jej poświęcenia i po dwóch miesiącach
studenckiego życia postanowił zakończyć ich trzyletni związek.
To rozstanie pozostawiło dziewczynę z rozdartym sercem, wspólni
przyjaciele odwrócili się od niej, a ex nawet nie próbował
ukrywać swoich nowych podbojów. Dwa tygodnie dochodziła do siebie,
a kiedy już uporała się z bólem i pogodziła z rolą singla, los
postanowił zafundować jej kolejny koszmar. I gdyby nie przypadkowy
nieznajomy Jackie ponownie zostałaby skrzywdzona.
Zbieg okoliczności sprawia, że dziewczyna poznaje
Lucasa, a w zasadzie uświadamia sobie jego istnienie, gdyż od
początku semestru są uczestnikami zajęć z ekonomii. Ale
zaślepienie Kennedym sprawiało, że zasięg jej wzroku był bardzo
ograniczony. Początkowa wdzięczność szybko przeradza się w
sympatię, ale dwuznaczne zachowanie nowego znajomego powoduje, że
dziewczyna nie czuje się w tej relacji pewnie. Jednak bieg wydarzeń
sprawia, że drogi tych dwojga krzyżują się coraz częściej,
Kennedy odchodzi do przeszłości, ale czy rzeczywiście najlepszym
lekarstwem na złamane serce jest nowa miłość? I czy Lukas jest
odpowiednim chłopakiem dla Jacqueline?
Historia jak ich wiele
- chłopak i dziewczyna poznają się przez przypadek,
on ją ratuje, ona oddaje mu serce i powinni żyć długo i
szczęśliwie. Tak byłoby w bajce, ale powieść Tammary Webber to
nie literatura dziecięca. Jej bohaterowie, jak w życiu naznaczeni
są przeszłością, dźwigają bagaże doświadczeń, źle oceniają
sytuację, popełniają błędy i nie zawsze pozwalają sobie na
szczerość. Okazuje się, że czasem chęci i wzajemne zaangażowanie
to za mało by stworzyć związek, niekiedy trzeba cofnąć się dwa
kroki w tył, by móc iść do przodu.
Wydarzenia śledzimy z
perspektywy Jacqueline, która nie tylko na bieżąco je relacjonuje, ale też dzieli się z czytelnikiem swoimi wspomnieniami,
przemyśleniami, uczuciami i rozterkami. I choć rozwój relacji
Jackie – Lukas jest na pierwszym planie, autorka nie zapomina o tle
przedstawionych wydarzeń i w interesujący sposób ukazuje
amerykańskie środowisko studenckie oraz zależności w nim panujące.
Konstrukcja fabuły
sprawia, że czytelnik bardzo szybko wpada w wir wydarzeń i do
samego końca nie ma pewności jak potoczy się rozwój wypadków.
Autorka mocno doświadcza swoich bohaterów i zmusza ich do mierzenia
się z sytuacjami, które zupełnie nie wpisują się w obraz
młodości, a jednak miały miejsce. Pozornie prosta historia, a
dotyka bardzo kruchej i delikatnej materii.
„Tak blisko” to
porywająca powieść o miłości, która przychodzi w najmniej
odpowiednim momencie i odmienia życie dwojga ludzi. Nie ckliwa, nie
nasycona wyznaniami i namiętnością, a mimo to poruszająca i
pobudzająca do refleksji. I choć to powieść New Adult polecam ją
każdemu, kto lubi historie, które oprócz miłego spędzenia
czasu, pozostawiają po sobie „coś” więcej.
Cytat: "Miłość nie jest brakiem logiki. Jest logiką sprawdzoną i udowodnioną. Podgrzaną i wygiętą tak, by wpasowała się w kontury serca."
Ze strony wydawnictwa:
Poruszający i niebanalny romans obyczajowy skierowany do młodych kobiet.
Bestseller Amazona – ponad tysiąc opinii, w tym ponad osiemset
pięciogwiazdkowych. Książka o miłości, odwadze i poczuciu winy, które
mogą zmienić całe ludzkie życie.
Kiedy Jacqueline przyjechała za swoim chłopakiem, do college’u, nie
spodziewała się, że po dwóch miesiącach Kennedy zakończy wieloletni
związek. Teraz musi odnaleźć się w zupełnie obcej rzeczywistości – jest
singielką, studiuje ekonomię zamiast muzyki, a byli znajomi traktują ją
jak powietrze.
Pewnej nocy, tuż po wyjściu z imprezy, Jacqueline zostaje zaatakowana
przez Bucka, przyjaciela jej eks-chłopaka. Ocalona przez nieznajomego,
Lucasa, który wydaje się być przypadkowo we właściwym miejscu i o
właściwym czasie, dziewczyna chce tylko zapomnieć o koszmarnym
wydarzeniu. Szybko okazuje się jednak, że Buck nie odpuszcza, a
fałszywie pojmowana lojalność między studentami pozwala mu działać
bezkarnie.
Tylko od Jacqueline zależy, czy pozostanie ofiarą, czy odważy się
przyjąć pomoc Lucasa, który wyraźnie nie jest z nią szczery, i mówić
głośno o tym, o czym wolałaby milczeć.
Tytuł: Tak blisko
Autor: Tammara Webber
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron:336
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron:336
Data wydania: 2013-02-06
Za książkę dziękuję wydawnictwu Jaguar
Ten cytat.. On jest taki prawdziwy...
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka u mnie na czytniku na swoją kolej. ;)
Zapraszam do siebie.
http://worldofbookss.blog.pl/
Świetny cytat, bardzo zachęcający, zresztą jak cała recenzja. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej serii :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę ♥ Czytałam ją chyba trzy razy i za każdym razem z tym samym zapałem. A ten cytat to jeden z moich ulubionych ^^ Od jakiegoś czasu na półce czeka na swoją kolej ,,Tak krucho..." i już nie mogę się doczekać, aż wreszcie znajdę wolną chwilę :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogłam się powstrzymać i już pochłaniam "Tak krucho"
UsuńU mnie ta książka zdecydowanie pozostawiła 'coś więcej'. Ciesze się, że ktoś również to dostrzegł, bo sporo osób, które znam twierdzą, że jest przeciętna... Przede mną "Tak krucho". Jestem bardzo ciekawa, czy wyjdzie tak samo dobrze. :)
OdpowiedzUsuńAch, czytałam tą książkę parę miesięcy temu i byłam zachwycona, mimo że wtedy jeszcze New Adult nie było tak powszechne. ;) O "Tak krucho" marzę! :) Bardzo bym chciała poznać perspektywę Luke'a! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Książkę czytałam i bardzo mi się podobała. Drugi tom też polecam, choć w moim mniemaniu jest odrobinę słabszy od swojej poprzedniczki.
OdpowiedzUsuńKocham tę książkę i tych bohaterów!!! Teraz zostaje mi jedynie przeczytać drugą część :)
OdpowiedzUsuńCzytała ją chyba w wakacje i pamiętam, że spodobała mi się, choć na ten moment niewiele z niej pamiętam. Rzeczywiście osoby lubiące taką literaturę na pewno się nie zawiodą :)
OdpowiedzUsuńMam w planach, gdyż czytałam już kilka recenzji na jej temat, i mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńNiestety, ten nurt nie za bardzo mi podchodzi..
OdpowiedzUsuńCzytając dostrzegłam jedną bardzo ważną zaletę - wykreowanie idealnego bohatera męskiego *.* Chyba tylko dlatego czytałam Tak, blisko - dla Lucasa i jego historii, bo szczerze powiedziawszy Jacqueline wydawała mi się trochę irytująca :/
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze książek z tego nurtu, może kiedyś.
OdpowiedzUsuńJa mam 16 lat i książka bardzo mi sie podobała :)) Chetnie siegnełabym po nastepną cześć :))
OdpowiedzUsuńChyba nie mój styl :) ale czasem mnie naleci na takie książki więc kto wie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo miło ją wspominam. Obecnie na mojej półce czeka II tom, ale niestety nie wiem kiedy się za niego zabiorę :)
OdpowiedzUsuńTeraz nie ma specjalnie ochoty na ten tytuł, ale za jakiś czas - kto wie? Skoro historia jest tak porywająca to może i mnie by porwała :)
OdpowiedzUsuńW tym roku postanowiłam, że nadrobię młodzieżówki, jak i YA :) Ta pozycja jest w moich bliskich planach :)
OdpowiedzUsuńJa też pewnie zaliczam się do Senior Adult
OdpowiedzUsuńChyba przeczytam tę książkę :) Nie byłam pewna co do niej, ale myślę, że się nie zawiodę. Kapitalna rezenzja :))) Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńCzytałam tą książkę dość dawno ale dzięki tej recenzji trochę można powiedzieć mnie oświeciło i sobie przypomniałam, przyznaje że książkę połknęłam dość szybko, bez popijania ( taki żarcik książkoholika xD)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ivone