Każdy z nas ma
wspomnienia, pamięć o przeszłości. Niektóre wywołują uśmiech
i ciepło w sercu, inne tęsknotę, ale są też takie, które
przywołują ból i cierpienie. Czasem zdarza się, że człowiek
przeżywa doświadczenie pozostawiające w nim ślad na całe życie
i wpływające na jego przyszłość. Niektóre urazy i traumy mają
tak wielki wymiar, że nawet zakopanie ich głęboko w pamięci
niewiele daje, gdyż są jak cierń i niczym zły duch przypominają
o sobie, męczą i nie pozwalają normalnie żyć.
Przed pięciu laty
Weronika Trotta odnosiła sukces w świecie mody. Była uznaną
projektantką i redaktor naczelną wiodącego pisma modowego. Jednak
w momencie, kiedy jej kariera nabierała rozpędu, ktoś postanowił
podciąć jej skrzydła i odebrać to, co najcenniejsze. Dziś za
namową matki wyjeżdża na Wyspy Kanaryjskie, które w przeszłości
stanowiły punkt zwrotny w jej życiu. Ma nadzieję, że ta podróż
pomoże jej zmierzyć się z przeszłością i okiełznać nękające
ją demony. Na miejscu dochodzi do pomyłki i zostaje zmuszona do
dzielenia apartamentu z nieznajomym mężczyzną – Lucjanem, który
nie tylko odkrywa przed nią najciekawsze zakamarki wysp, ale też
pomaga jej otworzyć się i z dystansem spojrzeć na minione
wydarzenia. Dziewczyna mimo początkowej niechęci zaczyna ufać
nowemu towarzyszowi, a ich znajomość wchodzi na nowe tory. Ale czy
rzeczywiście w hotelu doszło do pomyłki, a spotkanie tych dwojga
było tylko dziełem przypadku?
Głowna bohaterka na
płaszczyźnie zawodowej jest spełniona, ale jej życie osobiste
pozostawia wiele do życzenia. We wczesnej młodości straciła ojca,
a niewiele lat później przeżyła pierwsze zauroczenie miłosne,
które zakończyło się katastrofą i spowodowało ochłodzenie
stosunków z matką i młodszą siostrą. Leśniczówka, która od
zawsze była jej miejscem na ziemi stała się zbyt ciasna i
dziewczyna wykorzystała pierwszą nadarzającą się okazję na
rozpoczęcie samodzielnego życia. I choć jej marzenia spełniają
się to nie potrafi stworzyć trwałego związku z mężczyzną, gdyż
w jej sercu wciąż gości ukochany sprzed lat i nadzieja, że kiedyś
ich drogi znów skrzyżują się. A kiedy szczęście jest na
wyciągnięcie ręki okazuje się, że osoby, którym najbardziej
ufała zawiodły ją w największym stopniu.
Wyjazd na Wyspy
Kanaryjskie jest dla Weroniki szansą na poukładanie życia od nowa.
Ostatnie pięć lat pokazało jej, że przed przeszłością nie da
się uciec, a bez ostatecznego rozrachunku nie można pójść dalej.
Kobieta podejmuje walkę, ale nawet nie przypuszcza, że to właśnie
Lucjan okaże się jej najlepszym orężem. To dzięki niemu otwiera
się, analizuje, przywołuje minione chwile i znajduje odwagę aby
przemierzyć piekło własnej przeszłości.
Autorka stopniowo odkrywa
przed czytelnikiem skomplikowaną sytuację głównej bohaterki.
Bieżące wydarzenia przeplatają się z minionymi, które nie zawsze
przedstawione są w chronologicznej kolejności, a to sprawia, że
początkowo można zagubić się w plątaninie wątków. Pisarka
zadbała także o tło przedstawionych zdarzeń i pozwoliła odbiorcy
cieszyć się urokami miejsca akcji i nie mam tu na myśli tylko
krajobrazów, budowli, ale też znane postacie i miejscową kuchnię.
To wszystko pięknie dopełnia przedstawioną historię, ale moim
zdaniem było dawkowane w nadmiarze, podobnie jak zbyt rozbudowane
wewnętrzne monologi Weroniki, które momentami wywoływały uczucie
znużenia.
„Demony” to
niewątpliwie powieść psychologiczna poruszająca tematy trudne i
skłaniającą czytelnika do przemyśleń i refleksji na temat
miłości, odpowiedzialności i demonów, które drzemią w każdym z
nas. Zaskakująca, pobudzająca wyobraźnię i pozwalająca
doświadczyć piekła. Polecam.
Cytat „Bo ta jedna
chwila, może nie być warta następnych. Które przez nią nie
nadejdą”
Ze strony Wydawnictwa:
Kim był tajemniczy mężczyzna poznany na Lanzarote?
Weronika przyjechała na Wyspy Kanaryjskie, by przeanalizować wydarzenia,
które zmieniły jej życie. Chciała wrócić myślami do swojego dzieciństwa
i ostatnich lat, kiedy jej kariera nabierała rozpędu. Nagle on znalazł
się w tym samym hotelu, co więcej w tym samym apartamencie.Najpierw
poczuła gniew i rozdrażnienie. Ale on kusił rozmowami o egzystencji.
Zaczęła powoli odkrywać przed nim swoją historię.
Niesamowita opowieść o marzeniach i miłości, o kuszeniu i wyborach. Psychologiczna gra z zaskakującym zakończeniem.
ELŻBIETA WOJNAROWSKA - pisarka, poetka, scenarzystka, dramatopisarka. Dr nauk przyrodniczych PAN, absolwentka PWSFTViT w Łodzi (Wyższe Zawodowe Studium Scenariuszowe). Autorka kilku powieści dla dorosłych, dla dzieci i młodzieży oraz tomików poetyckich. Publikowała w wielu pismach literackich. Sztukę pod tytułem "Urodziny" zrealizowano dla Teatru TVP. Za scenariusz filmu fabularnego pt. "Był kiedyś raj" otrzymała nagrodę Fundacji Młodego Kina i "Dialogu" oraz zajęła I miejsce w międzynarodowym konkursie Hartley-Merrill (polska edycja). Dwukrotna stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Od 2003 r. należy do SPP (oddział w Krakowie).
Niesamowita opowieść o marzeniach i miłości, o kuszeniu i wyborach. Psychologiczna gra z zaskakującym zakończeniem.
ELŻBIETA WOJNAROWSKA - pisarka, poetka, scenarzystka, dramatopisarka. Dr nauk przyrodniczych PAN, absolwentka PWSFTViT w Łodzi (Wyższe Zawodowe Studium Scenariuszowe). Autorka kilku powieści dla dorosłych, dla dzieci i młodzieży oraz tomików poetyckich. Publikowała w wielu pismach literackich. Sztukę pod tytułem "Urodziny" zrealizowano dla Teatru TVP. Za scenariusz filmu fabularnego pt. "Był kiedyś raj" otrzymała nagrodę Fundacji Młodego Kina i "Dialogu" oraz zajęła I miejsce w międzynarodowym konkursie Hartley-Merrill (polska edycja). Dwukrotna stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Od 2003 r. należy do SPP (oddział w Krakowie).
Tytuł: Diabły
Autor: Elżbieta Wojnarowska
Wydawnictwo: WAM
liczba stron:384
Data premiery: 2014-05-26
Link do książki:
http://katalog.wydawnictwowam.pl/?Page=opis&Id=69060Za książkę dziękuję Wydawnictwu WAM oraz Portalowi Sztukater
Ciekawa recenzja, aczkolwiek książka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńNa początku byłam przekonana, że to lektura nie dla mnie, ale gdy napisałaś o jej psychologicznym charakterze i walce z demonami przeszłości, to mnie zaintrygowałaś. W dodatku polska autorka...
OdpowiedzUsuńOj tak, polscy autorzy wiedzą, jak zrobić wrażenie na czytelniku
UsuńZawsze chętnie sięgam po lektury zmuszające do przemyśleń. Zapiszę sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńA ja mimo zachęcającej recenzji, jednak zrezygnuję ;) TO chyba nie jest książka dla mnie, przynajmniej narazie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja, lecz nie - jakoś mnie książka nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńNie lubię książek psychologicznych, ale treść tej mnie bardzo zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńPsychologiczna gra...coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńA ja ujrzawszy tytuł pomyślałam, że to książka o innej tematyce...
OdpowiedzUsuńFaktycznie tytuł może być mylący, ale po lekturze powieści muszę przyznać, że jest idealnie dobrany
Usuńprawda jest taka, że u każdego pod skórą drzemią jakieś demony... psychologiczna książka w sam raz dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa również, sugerując się okładką książki, stwierdziłam, że tym razem nie jest to lektura dla mnie, ale każde kolejne słowo Twojej recenzji, rozwiało wcześniejsze uprzedzenie. Pisząc zaś, że jest to książka o charakterze psychologicznym, przeciążyłaś szalę:)
OdpowiedzUsuńTej autorki jeszcze nie znam, więc jak najbardziej to książka dla mnie. A aspekt psychologiczny jeszcze bardziej mnie zachęca.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe! Co prawda nie jestem przekonana czy i mnie książka tak bardzo porwała, skoro gustuję w trochę innych książkach, niemniej - czuję się naprawdę zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
A mi się zdaję, że książka jest jak najbardziej dla mnie! Z pewnością jak ją gdzieś dorwę to przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i przepraszam, że tak długo mnie tu nie było ;)