Achaja już ponad 10 lat udowadnia, że jest jedyną słuszną cesarzową w
świecie fantastyki. Rozmach i tempo prozy Ziemiańskiego powodują, że
kolejne powieści z Achaja w tle zdobywają coraz większe rzesze
sympatyków.
Andrzej Ziemiański ma niezwykle przystępny, lekki styl, a jego
teksty pochłania się w tempie ekspresowym. Jego znakiem firmowym jest
też doskonała znajomość realiów wojskowych, wszelakich militariów,
fachowych nazw, taktyk i kreowanie barwnych opisów tychże.-
Paweł Kukliński – lubimyczytać.pl
Link do książki http://fabrykaslow.com.pl/zapowiedzi/pomnik-cesarzowej-achai-t-3
Już od dziś od samego świtu można nabyć 3 tomu Pomnika cesarzowej Achai w salonach Inmedio, Relay i Virgin - i tam właśnie dla pierwszych klientów czekają książki z autografem autora. Listę salonów znajdziecie tutaj
Na pewno niektórzy już pobiegli po książkę ;)
OdpowiedzUsuńJa też miałam biec, ale dziecko sabotaż mi zrobiło :)
Usuńciekawa pozycja! i fajna sprawa z autografami;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, ja uwielbiam książki z autografem- namacalnym śladem autora
UsuńNiezła kampania reklamowa, ciągle trafiam na jakieś info o tej premierze. Gdybym serię czytał, pewnie byłbym dziś rano przy pobliskim Inmedio z nadzieją, że uda mi się zdobyć ten pierwszy egzemplarz :D
OdpowiedzUsuńMoże warto się skusić?
UsuńJestem bardzo ciekawa tej serii. Fajnie, że ktoś zdobędzie książki z autografem - to zawsze dodatkowa radość ;) Ja na razie poluję na pierwszy tom.
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog Award:
OdpowiedzUsuńhttp://fadetoblack-books.blogspot.com/2014/01/058-liebster-blog-award.html
Pozdrawiam!
Mnie niestety pierwszy tom Achai nie porwał, dlatego nie mam ochoty poznawać dalszych części owej serii.
OdpowiedzUsuń"Achaja" jest ostatnio nieźle rozreklamowana, jak widzę. Czytałam wszystkie trzy tomy, ale po "Pomnik cesarzowej Achai" jakoś na razie nie mam ochoty sięgać, razi mnie trochę chaotyczny styl Ziemiańskiego i jego próby szokowania czytelnika na siłę ;)
OdpowiedzUsuńZdaje się, że są dostępne w mojej bibliotece, zatem skorzystam z bibliotecznych zasobów.
OdpowiedzUsuń