Aneta Jadowska podbiła
serca czytelników heksalogią urban fantasy o Dorze Wilk -
toruńskiej wiedźmie i policjantce. Ja na pierwsze spotkanie z
autorką wybrałam jej najmłodsze dziecko - „Szamański blues”.
Głównym bohaterem
szamańskiej serii jest Piotr Duszyński - Witkacy, policjant,
przyjaciel i były partner Dory. Mężczyzna dobiegający
czterdziestki, który zamiast doświadczenia andropauzy czy kryzysu
wieku średniego objawiającego się pociągiem do szybkich
samochodów i pięknych kobiet, został uszczęśliwiony magią,
upiorami i dostępem do alternatywnej rzeczywistości. Bycie szamanem to przywilej, a zarazem
obowiązek obarczony wysoką ceną, ale Witkacy nie ucieka przed
przeznaczeniem i dzielnie wypełnia swoją misję. Lecz kiedy pewnego dnia
na progu jego mieszkania pojawia się ukochana sprzed lat z prośbą
o pomoc, mężczyzna nie wie, że to dopiero początek niespodzianek,
jakie szykuje mu los.
W toruńskim szpitalu w
tajemniczych okolicznościach umierają noworodki i choć wszystko
wskazuje na zespół nagłej śmierci łóżeczkowej, to ze
statystycznego punktu widzenia nie jest to możliwe. Konstancja zdaje
sobie sprawę, że jej podejrzenia są irracjonalne, dlatego też
zwraca się o pomoc do byłego chłopaka, który ma większą niż
przeciętny zjadacz chleba wiedzę o otaczającej nas rzeczywistości.
Ale czy w starciu z nieznanym złem, przed którym uciekają nawet
duchy przebiegłość i determinacja wystarczą by odnieść
zwycięstwo? I czy sprawy dodatkowo nie utrudni przeszłość,
zmaganie się z własnymi uczuciami i kobietą, która ma w zanadrzu
niespodzianki zwalające z nóg?
Autorka wykreowała
ciekawą rzeczywistość, osadziła ją na solidnych fundamentach i
wiarygodnie połączyła ze światem, jaki znamy tworząc spójną
całość. Powołała do życia nadnaturalne istoty i obdarzyła je
nie tylko przymiotami, ale również charakterem i ambicjami motywującymi ich do działania. Oparła fabułę na ciekawym pomyśle,
którego potencjał stworzył jej duże możliwości nie tylko w kreacji
losów bohaterów, ale również ich wzajemnych relacji. Witkacy może
nie ma wielu przyjaciół, ale na brak towarzystwa kobiet raczej nie
może się skarżyć, a kiedy dodamy do tego jego zdolności, czarną
magię, sekrety z przeszłości, uczucia i upiornego zabójcę
powstaje mieszanka iście wybuchowa.
„Szamański blues” w
moim odczuciu jest bardzo dobrym początkiem serii. Aneta Jadowska
doskonale waży proporcje między intrygami, zwrotami akcji,
nieprzewidzianymi wypadkami a osobistymi zmaganiami postaci i magią
pozwalając czytelnikowi osiągnać zadowolenie na wielu
płaszczyznach. Naraża odbiorcę na różnorodne wrażenia i
emocje, a przy tym nie zapomina o dobrym humorze oraz sarkazmie. Dosadne
i szczere przemyślenia Witkacego oraz słowne potyczki bohaterów niewątpliwie dodają historii kolorytu i pikanterii.
Na uwagę zasługują
również pobudzające wyobraźnię czarno – białe ilustracje
wykonane przez Magdalenę Babińską, które doskonale oddają pełen zagadek, tajemnic i humoru klimat powieści.
Moje pierwsze spotkanie z
piórem pisarki było bardzo udane i mam nadzieję, że niebawem
powrócę do Torunia jakiego nie znałam. Pewnie wcześniej w
towarzystwie Dory niż Witkacego, ale czy to ma znaczenie, w czyim
będę towarzystwie skoro są to dzieci tej samej matki? Fanów
pisarki nie trzeba przekonywać, a kto nie zna pióra Jadowskiej
powinien jak najszybciej naprawić swój błąd, szczególnie jeśli
lubi fantastyczne podróże w asyście nieprzeciętnych
przewodników, którym może daleko do ideału, ale za to osobowości
i temperamentu można im pozazdrościć. Polecam.
Cytat: “Unikanie tematu nie sprawia, że on znika… a czasem niewiedza, na jaką narażają nas niektóre pytania i odpowiedzi, może być znacznie bardziej groźna niż niewygoda.”
Ze strony wydawnictwa:
Cytat: “Unikanie tematu nie sprawia, że on znika… a czasem niewiedza, na jaką narażają nas niektóre pytania i odpowiedzi, może być znacznie bardziej groźna niż niewygoda.”
Ze strony wydawnictwa:
Witkacy miał nadzieję, że jeśli
zaliczy kryzys przed czterdziestką, będzie się on objawiał
idiotycznie szybkim samochodem i nieprzyzwoicie ślicznymi kobietami.
Zamiast tego rozpleniły się magia, duchy i upiory. A gdy tylko
zaczął sobie radzić z tą pokręconą rzeczywistością, kryzys
wszedł w fazę drugą. W życiu Witkaca pojawia się kobieta z jego
przeszłości, która nieoczekiwanie zniknęła szesnaście lat
wcześniej. Cała w czerwieni, z bagażem kłopotów i tajemnic.
Nie
czas na spacer w deszczu aleją gorzkich wspomnień. Noworodki
umierają, duchy się panoszą bardziej niż zwykle i coś złego
czai się na Witkaca w ciemności.
Nie czuje się on bohaterem, ale
los zdaje się tym zupełnie nie przejmować i rzuca nowe wyzwania.
Gdyby chociaż w zaświatach czekał kontyngent nieprzyzwoicie
ślicznych kobiet, a nie rozwścieczeni i agresywni Przedwieczni…
Tytuł:
Szamański blues
Link do książki http://www.empik.com/szamanski-blues-jadowska-aneta,p1117699747,ksiazka-p
Autor:Aneta Jadowska
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Liczba stron:416
Data wydania:
2016-01-15Link do książki http://www.empik.com/szamanski-blues-jadowska-aneta,p1117699747,ksiazka-p
Strona autorki http://anetajadowska.fan-dom.pl/
Nie jestem miłośniczką urban fantasy. Mimo to od dawna marzę, żeby zapoznać się z twórczością Anety Jadowskiej.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Jadowską, szczególnie, że z biegiem lat i książek naprawdę wyrobiła sobie styl :)
OdpowiedzUsuńCzytałam trzy pierwsze części serii o Dorze Wilk i chociaż w każdej z nich z przykrością stwierdzałam, że Dora robi się z tomu na tom coraz bardziej idealna, to jednak miło pamiętam ten czas nad lekturą. Dlatego z przyjemnością sięgnęłaby i po serię Szamańską ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy opis wydaje mnie się że będzie to bardzo dobra polska książka :) pozdrawiam http://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/
OdpowiedzUsuńMnie przypadła do gustu
UsuńBardzo ciekawa recenzja ,nie słyszałam o tej książce;)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńNie znam tej pozycji. Ani tytuł ani autor nic mi nie mówi. Chyba nawet nigdy nie wiedziałam książki, a po księgarniach chodzę nałogowo niczym po muzeum. Nie jestem jeszcze przekonana co do książeczki :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że nie natrafiłaś na książkę w księgarni gdyż premierę miła 15.01.2016. Ale mam nadzieję, że kiedy na nią wpadniesz - zaryzykujesz :)
UsuńZdążyłam zapomnieć, że Witkacy "jakoś" się nazywa :) Bluesa planuję po ostatnim tomie serii o Dorze oraz Ropuszkach; mam trochę do nadrobienia.
OdpowiedzUsuńNie znam autorki, ale jestem skłonna dać szansę książce
OdpowiedzUsuńNie znam autorki, ani jej książek, ale ta mnie szczerze zaciekawiła. Być może przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Mam w planach tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&tvseries&films
Zapowiada się bardzo obiecująco, chętnie zapoznam się z tą powieścią
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zabrać się za twórczość tej Pani,bo wiele dobrego słyszałam na temat jej książek :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com