niedziela, 10 stycznia 2016

Jesteśmy czymś więcej niż sumą naszych grzechów

Wampiry towarzyszą ludzkości od wieków. I choć w zależności od położenia geograficznego oraz wierzeń danego ludu charakteryzowały się określonymi, czasem rozbieżnymi cechami, to niewątpliwie łączył je apetyt na krew. W literaturze wampir pojawił się w 1897 roku dzięki powieści Brama Stokera „Dracula” i od tego czasu ulegał procesowi ewolucji, by z krwiożerczej i bezwzględnej bestii zmienić się ckliwego kochanka, który za sprawą miłości spiłował kły. Na szczęście nie trzeba było długo czekać by znaleźli się autorzy pragnący wampirom temperament i godność przywrócić. Do ich grona zalicza się Jeaniene Frost, która powołała do życia Vlada Tepeha, który imię i nazwisko otrzymał po żyjącym w XV wieku wołoskim hospodarze - Władzie III Palowniku zwanym też Drakulą.

„Pierwszy dotyk ognia” to pierwszy tom serii Nocny książę o śmiertelniczce mającej potworne moce i charyzmatycznym wampirze z twardymi zasadami, których drogi krzyżują się za sprawą żądnego zemsty „przyjaciela” sprzed lat. Leila miała być narzędziem do osiągnięcia celu, niestety jej zdolności sprawiły, że sam Dracula postanawia „otoczyć” ją opieką. Układ jest prosty, ale kiedy do głosu dochodzą uczucia i chemia wszystko może się zdarzyć. Ale czy wampir z przeszłością i dziewczyna z bagażem doświadczeń to dobre połączenie?


Historia zaczyna się banalnie – ona wiedzie poukładane życie aż do momentu, w którym pojawia się on i wywraca wszystko do góry nogami, a przy tym wywołuje nieznane jej dotąd uczucia. Oczywiście więcej ich dzieli niż łączy, ale magnetyzm przyciągający ich do siebie zagłusza wszystkie argumenty rozumu, więc wkraczają na niebezpieczne ścieżki. I może faktycznie nic w tym odkrywczego ani nowatorskiego, a jednak Vlad jest jedyny w swoim rodzaju. Nie robi maślanych oczu, nie pisze wierszy i nie zabiera dziewczyn na randki w świetle księżyca, ale zna sposoby zrobienia piorunującego wrażenia na kobiecie. Dlatego też spotkanie z nim jest niebanalnym doznaniem. I mimo sztampowego początku oraz schematycznego kręgosłupa w tej książce nie brakuje zmiennych pozwalających przeżyć porywającą i narażającą na skrajne emocje przygodę.

Największym atutem książki są bohaterowie, którym nie brakuje charakteru, poczucia humoru i zdolności, dzięki którym nie grozi im rutyna, niedobór adrenaliny czy nuda. A pomyśleć, że wystarczyło wyposażyć ich w jedną niewinną umiejętność by dodać ich życiu rumieńców oraz pikanterii. I nie mam tu na myśli alkowy, choć w niej też jest „kolorowo”, lecz są to igraszki na bardziej mentalnym poziomie dostarczające czasem więcej emocji i dreszczy niż namiętna scena seksu. Vlad i Leila to przysłowiowe zderzenie kosy z kamieniem tańczącej emocjonalne tango, które może skończyć się zarówno złamanym sercem, jak i eksplozją uczuć.

Jeaniene Frost nie skupia się wyłącznie na rozpalaniu ognia między głównymi postaciami, ale też zmusza je do bardziej prozaicznych działań stawiając na ich drodze wroga, który dla osiągnięcia zamierzonego celu jest gotów na wiele, a szantaż i manipulacja to najprzyjemniejsze ze stosowanych przez niego metod. Stawka jest wysoka, ale w pewnych sytuacjach nie kalkuluje się ryzyka, tylko działa, ale czy w takim wypadku można liczyć na korzystny wynik rachunku zysków i strat?

Autorka doskonałe łączy elementy sensacji, romansu, fantastki i erotyki tworząc spójną, ale różnorodną całość. Nie potrzebuje wielu słów by rozbudzić ciekawość czytelnika, a potem skutecznie ją podsyca sprawiając, że od książki nie sposób się oderwać. A kiedy ukazują się napisy „The end” aż trudno uwierzyć, że te niespełna czterysta stron przeminęło tak szybko.

„Pierwszy dotyk ognia” to intrygujący i nasycony emocjami początek serii oparty na interesującym pomyśle, którego potencjał daje autorce nieograniczony wachlarz możliwości w kreacji losów bohaterów. To spotkanie z wampirem z wyższych sfer, któremu bliżej do barbarzyńcy niż romantycznego kochanka. Lekka, ale jednocześnie płomienna historia opowiedziana w niebanalny sposób. Polecam.

Cytat: "Ludzie mogą doprowadzić wybraną fasadę do perfekcji, ale swoje grzechy każdy nosi tuż przy skórze"

 
 Ze strony wydawnictwa:

"Pierwszy dotyk ognia" to długo wyczekiwany pierwszy tom serii "Nocny książę", autorstwa Jeaniene Frost, amerykańskiej mistrzyni urban fantasy. Nocny Książę to seria osadzona w dobrze znanym polskim czytelnikom świecie Nocnej Łowczyni, opowiadająca o Vladzie i nowej postaci – Leili.

Kiedy tragiczny wypadek pokrył jej ciało bliznami i zniszczył jej marzenia, Leila nie wyobrażała sobie nawet, że najgorsze jeszcze ją czeka. Zyskała jednak przerażającą moc, która pozwala jej przewodzić elektryczność i w jednej chwili poznać najczarniejsze tajemnice każdej osoby, jakiej dotknie. Leila jest skazana na samotne życie… Lecz wtedy zostaje porwana przez nocne stwory i w potrzebie musi telepatycznie wezwać najbardziej niesławnego wampira na świecie…

Vlad Tepesh zainspirował najwspanialszą wampiryczną legendę – ale pod żadnym pozorem nie należy nazywać go „Dracula”. Zdolność panowania nad ogniem sprawia, że Vlad jest postrachem nawet wśród wampirów, lecz jego wrogowie znaleźli przeciw niemu nową broń: piękną śmiertelniczkę, której potęga równa jest jego własnej. Kiedy się spotykają, rozpala się między nimi namiętność, która może pochłonąć ich oboje. Będą musieli posunąć się do granic, by powstrzymać nieprzyjaciela, który zrobi wszystko, by strawiły ich płomienie.


Tytuł: Pierwszy dotyk ognia
Autor: Jeanienne Frost
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Liczba stron: 400
Data wydania: 2015-05-12
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc


22 komentarze:

  1. Bardzo, bardzo dawno czytałam książkę o wampirach, więc nie mówię nie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przeczytać tę książkę, ale mnie zachęciłaś będę jej szukać w bibliotece pozdrawiam http://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiła mnie ta książka :D zapisuję tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię czytać takie książki, w przerwach miedzy ciężkimi lekturami, wiec może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za tego typu książkami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dorwałam tę książkę zaraz po premierze. Niby motyw wampirów już dawno mi się przejadł, ale czego się nie robi dla Vlada. :) Druga część również jest bardzo wciągająca i z niecierpliwością czekam na kontynuację.
    Pozdrawiam,
    Geek of books&serials&films

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa seria. Intrygują mnie same kreacje bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przez pewien czas starałam się unikać książek z wampirami, ale może przyszedł czas, żeby to moją blokadę do tego typu literatury zażegnać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam jaj ja lubialam książki o takiej tematyce :-P. Chyba sie na nią skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa jestem, czy kiedyś otworzę się na książki o wampirach. Póki co, ten czas chyba jeszcze nie nadszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Vlad i Lea to taka miła, przyjemna i trochę odświeżająca seria po kilkutomowym cyklu o Rudej Kostusze. :-P + Vlad to jeden z moich ulubionych bohaterów, nie mogłam więc nie sięgnąć. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ta seria jest pierwszym spotkaniem z piórem autorki, więc myślę, że i z Rudą Kostuchą zapoznam się, co do Vlada, to też wzbudził moją sympatię

      Usuń
  12. Szczerze mówiąc, ta książka nie jest dobra. Wcale a wcale. Mimo to jest niesamowicie wciągająca i budzi ogromne emocje, dlatego strasznie ją lubię, mimo że mój zdrowy rozsądek mówi mi, iż nie powinnam ;)

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem fajnie dać odpocząć zdrowemu rozsądkowi, po co sięgać tylko po dobre książki, skoro te złe wciągają i budzą tyle emocji :)

      Usuń
  13. Brzmi bardzo kusząco

    OdpowiedzUsuń
  14. Przez długi czas miałam dość wątki wampirzego, ale ta seria przywróciła mi wiarę w te stworzenia. Zakochałam się we Vladzie ;) Zarówno pierwszy jak i drugi tom pochłonęłam momentalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też Vlad zauroczył i rozstać się z nim nie mogę mimo, że rano do pracy trzeba wstać. Do takich książek powinien być dołączony dzień urlopu i wiadro kawy

      Usuń
  15. Wampiry nieco mi sie przejadły. W ostatnich latach był na nie mega boom w sferze czytelniczej, ale być może kiedyś sięgnę. Nazwisko autorki coś mi mówi :) ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałaam i uwielbiam panią Frost oraz jej bohaterów, jeśli przypadła Ci do gustu ta seria, to polecam zapoznać się z "Nocną Łowczynią" :) moim zdaniem jest nawet lepsza niż historia o Vladzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za polecenie, moja babska ciekawość już mnie motywuje do odwiedzenia biblioteki

      Usuń