Wampiry towarzyszą
ludzkości od wieków. I choć w zależności od położenia
geograficznego oraz wierzeń danego ludu charakteryzowały się
określonymi, czasem rozbieżnymi cechami, to niewątpliwie łączył
je apetyt na krew. W literaturze wampir pojawił się w 1897 roku dzięki
powieści Brama Stokera „Dracula” i od tego czasu ulegał
procesowi ewolucji, by z krwiożerczej i bezwzględnej bestii zmienić
się ckliwego kochanka, który za sprawą miłości spiłował kły.
Na szczęście nie trzeba było długo czekać by znaleźli się
autorzy pragnący wampirom temperament i godność przywrócić. Do
ich grona zalicza się Jeaniene Frost, która powołała do życia
Vlada Tepeha, który imię i nazwisko otrzymał po żyjącym w XV
wieku wołoskim hospodarze - Władzie III Palowniku zwanym też
Drakulą.
„Pierwszy dotyk ognia”
to pierwszy tom serii Nocny książę o śmiertelniczce mającej
potworne moce i charyzmatycznym wampirze z twardymi zasadami, których
drogi krzyżują się za sprawą żądnego zemsty „przyjaciela”
sprzed lat. Leila miała być narzędziem do osiągnięcia celu,
niestety jej zdolności sprawiły, że sam Dracula postanawia
„otoczyć” ją opieką. Układ jest prosty, ale kiedy do głosu
dochodzą uczucia i chemia wszystko może się zdarzyć. Ale czy
wampir z przeszłością i dziewczyna z bagażem doświadczeń to
dobre połączenie?
Historia zaczyna się
banalnie – ona wiedzie poukładane życie aż do momentu, w którym
pojawia się on i wywraca wszystko do góry nogami, a przy tym
wywołuje nieznane jej dotąd uczucia. Oczywiście więcej ich dzieli
niż łączy, ale magnetyzm przyciągający ich do siebie zagłusza
wszystkie argumenty rozumu, więc wkraczają na niebezpieczne
ścieżki. I może faktycznie nic w tym odkrywczego ani
nowatorskiego, a jednak Vlad jest jedyny w swoim rodzaju. Nie robi
maślanych oczu, nie pisze wierszy i nie zabiera dziewczyn na randki
w świetle księżyca, ale zna sposoby zrobienia
piorunującego wrażenia na kobiecie. Dlatego też spotkanie z nim jest niebanalnym doznaniem. I mimo sztampowego początku oraz schematycznego kręgosłupa w tej książce nie
brakuje zmiennych pozwalających przeżyć porywającą i
narażającą na skrajne emocje przygodę.
Największym atutem
książki są bohaterowie, którym nie brakuje charakteru, poczucia
humoru i zdolności, dzięki którym nie grozi im rutyna, niedobór
adrenaliny czy nuda. A pomyśleć, że wystarczyło wyposażyć ich w
jedną niewinną umiejętność by dodać ich życiu rumieńców oraz
pikanterii. I nie mam tu na myśli alkowy, choć w niej też jest
„kolorowo”, lecz są to igraszki na bardziej mentalnym poziomie
dostarczające czasem więcej emocji i dreszczy niż namiętna scena
seksu. Vlad i Leila to przysłowiowe zderzenie kosy z kamieniem
tańczącej emocjonalne tango, które może skończyć się zarówno
złamanym sercem, jak i eksplozją uczuć.
Jeaniene Frost nie
skupia się wyłącznie na rozpalaniu ognia między głównymi
postaciami, ale też zmusza je do bardziej prozaicznych działań
stawiając na ich drodze wroga, który dla osiągnięcia zamierzonego
celu jest gotów na wiele, a szantaż i manipulacja to
najprzyjemniejsze ze stosowanych przez niego metod. Stawka jest
wysoka, ale w pewnych sytuacjach nie kalkuluje się ryzyka, tylko
działa, ale czy w takim wypadku można liczyć na korzystny wynik
rachunku zysków i strat?
Autorka doskonałe łączy
elementy sensacji, romansu, fantastki i erotyki tworząc spójną, ale
różnorodną całość. Nie potrzebuje wielu słów by rozbudzić
ciekawość czytelnika, a potem skutecznie ją podsyca sprawiając, że
od książki nie sposób się oderwać. A kiedy ukazują się napisy
„The end” aż trudno uwierzyć, że te niespełna czterysta stron
przeminęło tak szybko.
„Pierwszy dotyk ognia”
to intrygujący i nasycony emocjami początek serii oparty na
interesującym pomyśle, którego potencjał daje autorce nieograniczony wachlarz
możliwości w kreacji losów bohaterów. To spotkanie z wampirem z
wyższych sfer, któremu bliżej do barbarzyńcy niż romantycznego
kochanka. Lekka, ale jednocześnie płomienna historia opowiedziana w
niebanalny sposób. Polecam.
Cytat: "Ludzie mogą doprowadzić wybraną fasadę do perfekcji, ale swoje grzechy każdy nosi tuż przy skórze"
Ze strony wydawnictwa:
"Pierwszy dotyk ognia" to długo wyczekiwany pierwszy tom serii "Nocny
książę", autorstwa Jeaniene Frost, amerykańskiej mistrzyni urban
fantasy. Nocny Książę to seria osadzona w dobrze znanym polskim
czytelnikom świecie Nocnej Łowczyni, opowiadająca o Vladzie i nowej
postaci – Leili.
Kiedy tragiczny wypadek pokrył jej ciało bliznami i zniszczył jej marzenia, Leila nie wyobrażała sobie nawet, że najgorsze jeszcze ją czeka. Zyskała jednak przerażającą moc, która pozwala jej przewodzić elektryczność i w jednej chwili poznać najczarniejsze tajemnice każdej osoby, jakiej dotknie. Leila jest skazana na samotne życie… Lecz wtedy zostaje porwana przez nocne stwory i w potrzebie musi telepatycznie wezwać najbardziej niesławnego wampira na świecie…
Kiedy tragiczny wypadek pokrył jej ciało bliznami i zniszczył jej marzenia, Leila nie wyobrażała sobie nawet, że najgorsze jeszcze ją czeka. Zyskała jednak przerażającą moc, która pozwala jej przewodzić elektryczność i w jednej chwili poznać najczarniejsze tajemnice każdej osoby, jakiej dotknie. Leila jest skazana na samotne życie… Lecz wtedy zostaje porwana przez nocne stwory i w potrzebie musi telepatycznie wezwać najbardziej niesławnego wampira na świecie…
Vlad Tepesh zainspirował najwspanialszą wampiryczną legendę – ale pod żadnym pozorem nie należy nazywać go „Dracula”. Zdolność panowania nad ogniem sprawia, że Vlad jest postrachem nawet wśród wampirów, lecz jego wrogowie znaleźli przeciw niemu nową broń: piękną śmiertelniczkę, której potęga równa jest jego własnej. Kiedy się spotykają, rozpala się między nimi namiętność, która może pochłonąć ich oboje. Będą musieli posunąć się do granic, by powstrzymać nieprzyjaciela, który zrobi wszystko, by strawiły ich płomienie.
Tytuł: Pierwszy dotyk ognia
Autor: Jeanienne Frost
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Liczba stron: 400
Liczba stron: 400
Data wydania: 2015-05-12
Link do książki: http://www.empik.com/pierwszy-dotyk-ognia-tom-1-frost-jeaniene,p1095358337,ksiazka-p
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc
Bardzo, bardzo dawno czytałam książkę o wampirach, więc nie mówię nie:)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać tę książkę, ale mnie zachęciłaś będę jej szukać w bibliotece pozdrawiam http://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam
UsuńZaciekawiła mnie ta książka :D zapisuję tytuł ;)
OdpowiedzUsuńLubię czytać takie książki, w przerwach miedzy ciężkimi lekturami, wiec może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tego typu książkami :)
OdpowiedzUsuńDorwałam tę książkę zaraz po premierze. Niby motyw wampirów już dawno mi się przejadł, ale czego się nie robi dla Vlada. :) Druga część również jest bardzo wciągająca i z niecierpliwością czekam na kontynuację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&serials&films
Ciekawa seria. Intrygują mnie same kreacje bohaterów.
OdpowiedzUsuńPrzez pewien czas starałam się unikać książek z wampirami, ale może przyszedł czas, żeby to moją blokadę do tego typu literatury zażegnać ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam jaj ja lubialam książki o takiej tematyce :-P. Chyba sie na nią skuszę :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy kiedyś otworzę się na książki o wampirach. Póki co, ten czas chyba jeszcze nie nadszedł:)
OdpowiedzUsuńVlad i Lea to taka miła, przyjemna i trochę odświeżająca seria po kilkutomowym cyklu o Rudej Kostusze. :-P + Vlad to jeden z moich ulubionych bohaterów, nie mogłam więc nie sięgnąć. ^^
OdpowiedzUsuńDla mnie ta seria jest pierwszym spotkaniem z piórem autorki, więc myślę, że i z Rudą Kostuchą zapoznam się, co do Vlada, to też wzbudził moją sympatię
UsuńSzczerze mówiąc, ta książka nie jest dobra. Wcale a wcale. Mimo to jest niesamowicie wciągająca i budzi ogromne emocje, dlatego strasznie ją lubię, mimo że mój zdrowy rozsądek mówi mi, iż nie powinnam ;)
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Czasem fajnie dać odpocząć zdrowemu rozsądkowi, po co sięgać tylko po dobre książki, skoro te złe wciągają i budzą tyle emocji :)
UsuńBrzmi bardzo kusząco
OdpowiedzUsuńOj, wampirom niestety mówię nie :)
OdpowiedzUsuńPrzez długi czas miałam dość wątki wampirzego, ale ta seria przywróciła mi wiarę w te stworzenia. Zakochałam się we Vladzie ;) Zarówno pierwszy jak i drugi tom pochłonęłam momentalnie ;)
OdpowiedzUsuńMnie też Vlad zauroczył i rozstać się z nim nie mogę mimo, że rano do pracy trzeba wstać. Do takich książek powinien być dołączony dzień urlopu i wiadro kawy
UsuńWampiry nieco mi sie przejadły. W ostatnich latach był na nie mega boom w sferze czytelniczej, ale być może kiedyś sięgnę. Nazwisko autorki coś mi mówi :) ksiazkowa-przystan.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCzytałaam i uwielbiam panią Frost oraz jej bohaterów, jeśli przypadła Ci do gustu ta seria, to polecam zapoznać się z "Nocną Łowczynią" :) moim zdaniem jest nawet lepsza niż historia o Vladzie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie, moja babska ciekawość już mnie motywuje do odwiedzenia biblioteki
Usuń