Nie będę ukrywać, że
fantastyka jest moją ulubioną dziedziną literatury i nie potrafię
oprzeć się książkom, które kuszą mnie nieznanymi światami,
bohaterami obdarzonymi nadprzyrodzonymi mocami i magią. Uwielbiam
podróżować w nieznane rejony wyobraźni i narażać się na nowe
doznania literackie. Sięgając po debiutancką powieść Agaty
Kijory „Zmienni” nie wiedziałam czego spodziewać się po
lekturze, ale opis na okładce zapowiadał interesującą i
intrygującą przygodę.
Główną bohaterką
powieści jest nastoletnia Lilith, która wraz z rodzicami wiedzie
spokojne życie aż do dnia, w którym w jej domu dochodzi do
włamania wywołującego nieracjonalne zachowanie matki. Rodzicielka
zamiast wezwać policję każe córce natychmiast sprowadzić
będącego w pracy ojca. Zdezorientowana dziewczyna wybiega z domu,
ale nie dociera do celu, gdyż zostaje zakatowana przez dziwnego i
brutalnego stwora. I pewnie nie wyszłaby z tej potyczki cało, gdyby
nie przypadkowy wybawca. Opatrzność splata losy tych dwojga w dość
przykrych okolicznościach, a bieg wydarzeń motywuje ich do
podążania wspólną drogą. Ale czy dziewczyna jest gotowa na
spotkanie ze swoim przeznaczeniem? I czy zaufanie nieznajomemu to
dobry pomysł?
Autorka zabiera
czytelnika w podróż, w której młode dziewczę zostaje zmuszone do
zmierzenia się z prawdą o sobie, rodzinnymi tajemnicami i
dziedzictwem, na które zupełnie nie jest przygotowana. Gdyby tego
było mało musi zaufać osobom obcym i nauczyć się funkcjonować w
świecie, o którym nic nie wie. Postawić na szalę wszystko co
najważniejsze, by odzyskać to, co zostało jej odebrane.
Akcja powieści rozgrywa
się w Sudicante – rzeczywistości zamieszkałej przez elfy,
zmiennokształtnych, wilkołaki, magów i inne magiczne stworzenia.
Opartej na solidnych fundamentach i mechanizmach działania, które
tworzą nie tylko interesującą, ale też spójną całość. Autorka
sprawnie wprowadza czytelnika w wykreowany świat dostarczając mu na
każdym etapie niezbędnych informacji. Nie zapomina też o biegu
wydarzeń, który jest bardzo dynamiczny i obfituje w zwroty akcji,
nieprzewidziane wypadki oraz zaskakujące zdarzenia. A chwile spokoju
przeplatają się z momentami grozy i dramatyzmu.
Oprócz kreacji świata
przedstawionego pisarka skupia się na postaciach i ich wzajemnych
relacjach. Stworzyła dwie silne osobowości, których potyczki
momentami przypominają zetknięcie kosy z kamieniem. Między Lilith
i Jamesem iskrzy, ale nie jest to ten rodzaj rozbuchanego wątku
romantycznego, który od nadmiaru słodyczy wywołuje mdłości.
Agata Kijora postawiła na subtelniejszą i delikatniejszą jego
formę, która sprawia, że uczucia wiszą w powietrzu, ale do
konsumpcji jeszcze długa i niepewna droga.
Jestem pod wrażeniem, że w
debiutującej powieści pisarce udało się stworzyć oryginalną, a
jednocześnie bardzo dopracowaną i przemyślaną historię.
Momentami towarzyszyło mi odczucie déjà vu i zauważałam pewne
motywy, które już pojawiały się w literaturze, odczuwałam
szczególne podobieństwo do serii Colleen Houck „Klątwa Tygrysa”.
Z drugiej jednak strony w tym gatunku literackim trudno jest znaleźć
publikację, która byłaby nowatorska od początku do końca.
Dla mnie przygoda ze
„Zmiennymi” była ciekawym doświadczeniem narażającym mnie na
różnorodne wrażenia i emocje. Autorka szybko wciągnęła mnie do
wykreowanego świata rozbudzając moją ciekawość, a potem sprytnie
ją podsycała, by na koniec pozostawić z niedosytem, mnóstwem pytań
bez odpowiedzi i tęsknotą za kolejnym tomem. Tak, książka była
dla mnie miłym zaskoczeniem i mogę polecić ją każdemu, kto lubi
niesztampowe wycieczki tam, gdzie wszystko może się zdarzyć.
Myślę, że szczególnie przypadnie do gustu wielbicielkom Rena i
Kishana.
Cytat: „Ludzie zbyt
często skupiają się na ciele drugiego człowieka, zamiast na
zwykłej miłości do siebie”
Ze strony Wydawnictwa:
Lilith jest jedynaczką mieszkającą w domu z ogródkiem na obrzeżach niewielkiego miasteczka. Kiedy jej rodzice przygotowują się do obchodów rocznicy ślubu, dziewczyna we własnym pokoju odkrywa potworny bałagan świadczący niechybnie o włamaniu. Woła matkę, która na widok zniszczeń blednie z przerażenia i każe jej biec do pracy po ojca. Idąc przez dziwnie wyludnione ulice, Lilith dowiaduje się od matki, że ma wracać, bo ojciec dotarł już do domu. Chce to zrobić, jednak zostaje zaatakowana przez nieznanego jej potwora. Ranna pada na chodnik, a z opałów ratuje ją niezwykle przystojny mężczyzna.
Kim jest tajemniczy wybawca? Przed czym lub przed kim ją chroni? Skąd przybywa? I po co?
„Zmienni” to fantastyka, tajemnicza misja, długa i niebezpieczna wędrówka oraz stawianie czoła śmiertelnym zagrożeniom. A wszystko to na tle krajobrazów piękniejszej od świata ludzi krainy Sudicante.
Tytuł: Zmienni
Autor: Agata Kijora
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba
stron: 310
Data
wydania: 2015-
Link do książki: http://www.novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=zmienni,druk
Za książkę dziękuję wydawnictwu Novae Res
Brzmi ciekawie, a że i ja lubię tego typu książki postaram się sięgnąć po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie fantastyka jest moją najmniej ulubioną dziedziną ;p Zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOstatnio o dziwo coraz częściej i chętniej sięgam po fantastykę, więc zaryzykuje i skuszę się na powyższą pozycję, więc jeśli trafi się taka okazja, to chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńMimo, że powieść wydaje się lekturą dla młodszego czytelnika, dam autorce szansę
OdpowiedzUsuńSkoro zapewnia mnóstwo wrażeń, to czemu nie.
OdpowiedzUsuńHmmm... mogę jej dać szansę za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na www.maialis.pl :)
Klątwy tygrysa nienawidzę, ale mam nadzieję, że dobrze wykreowani bohaterowie i oryginalność fabuły mnie zaciekawi. ;) A do tego to zakończenie, które pozostawia wiele pytań, z chęcią poznam ten debiut. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fantastykę lubię czasami :) musi mnie naprawdę zainteresować książka, żebym po nią sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńTytuł sobie zapamiętam ;)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu sięgam po fantastykę, więc gdy najdzie mnie ochota na ten gatunek to pomyślę o tym tytule :)
OdpowiedzUsuńhmmm inna taka jakas, ale moze byc dobra :D :D :D
OdpowiedzUsuń