Kultura muzułmańska w
nas Europejczykach wzbudza mieszane uczucia, z jednej strony
fascynuje, z drugiej zaś przeraża swoją surowością i
bezwzględnością. Ropa naftowa, wojowniczo nastawieni mężczyźni
z Koranem w jednej dłoni i karabinami w drugiej oraz uciśniona
kobieta w burce to pierwsze skojarzenia jakie przychodzą nam na myśl
o arabskim świecie. A jednak niektórzy chcieliby poznać tę cześć
naszego globu bliżej i są też tacy, którzy mają odwagę szukać
tam szczęścia i swojego miejsca na ziemi.
„Panna młoda” to
pierwszy tom libijskiej trylogii „Róża pustyni” autorstwa Nike
Faridy – Polki, która wychowywała się i dorastała w Libii.
Akcja powieści rozgrywa się w drugiej połowie ubiegłego stulecia
i ukazuje losy polskich rodzin, które los „rzucił” do Libii. To
historia: Robinsonów – Barbary, Jeremiego i ich córki Karen,
Krajewskich – Marii, Romana i ich synów bliźniaków Jacka i
Andrzeja, a także innych osób, z którymi wchodzą w relacje. I
choć powieść zaczyna się od ślubu siostry Jeremiego - Jackie i
jej ukochanego Hassana, to początek tej historii Mojry zaczęły
tkać wiele lat wcześniej.
Fabuła powieści
pokazuje życie Polek, które za sprawą współmałżonków znalazły
się w arabskim świecie. To historia Barbary - dziewczyny z Krakowa,
której małżeństwo z Amerykaninem oprócz miłości zapewniło
paszport, co w dobie komunizmu było porównywalne z wygraną na
loterii. Jednak wspólne lata spędzone na placówkach na Bliskim
Wschodzie i częsta nieobecność męża sprawiły, że wypracowała
własny sposób na życie. Marię zaś przypadkowa ciąża zmusiła
do rezygnacji z własnych pragnień. A niespełnione ambicje zawodowe
odbiły się na jej relacjach z najbliższymi. Natomiast nastoletnie
dzieci obu bohaterek uwikłały się w miłosne zauroczenie, a
niedoświadczona Karen nawet nie zdaje sobie sprawy, że swoim
zachowaniem daje nadzieję obu bliźniakom, co jest równoznaczne z
igraniem z ogniem.
Autorka zabiera
czytelnika do arabskiego świata i pozwala mu cieszyć się jego
bogactwem i różnorodnością. Jednak Libia to nie jedyne miejsce
jakie odwiedzimy podczas lektury, ponieważ akcja powieści rozgrywa
się również w Nowym Jorku, Rzymie, Jerozolimie, Egipcie i Polsce.
Jestem pod wrażeniem dbałości o tło przedstawionych wydarzeń
oraz interesującego połączenia znanych z historii wydarzeń z
fikcją literacką. W powieści m.in. poruszony jest temat zamachu
podczas olimpiady w Monachium, dojście do władzy Kadafiego i budowa
siatki terrorystycznej.
„Panna młoda” to
wielowątkowa, wielokulturowa i wielopokoleniowa opowieść o
dziejach kilku rodzin, których losy splatają się ze sobą, aby w
mniejszym lub większym stopniu odmienić ich życie. Tak prawdziwa,
że napisania jej nie powstydziłoby się samo życie. Okraszona
lekcją historii i dobrą arabską oraz włoską kuchnią.
Poruszająca tematy nie tylko związane z odmiennością kultur i
obyczajów, ale też bliskie każdej jednostce, która pod wpływem
pewnych czynników może zagubić się i zbłądzić. Do tego
zaskakująca, nieprzewidywalna i obfitująca w retrospekcje, które
pozwalają bohaterom na wspomnienia, a czytelnikowi na lepsze
zrozumienie ich życiowej drogi i podejmowanych decyzji.
Dla mnie przygoda z
książką była niepowtarzalnym doświadczeniem, które dostarczyło
mi mnóstwa wrażeń i emocji. Autorka szybko rozbudziła moją
ciekawość, a potem sprytnie ją podsycała, żeby na koniec
pozostawić z niedosytem i apetytem na więcej. W tej powieści jest
wszystko, co niezbędne do całkowitego oderwania od rzeczywistości
– ciekawa historia, klimat i wiarygodni bohaterowie, a konstrukcja
fabuły sprawia, że od lektury trudno się oderwać. Książkę
polecam każdemu, kto ma ochotę na ciekawe doświadczenia literackie
w dobrym stylu.
Za książkę dziękuję portalowi Czytajmy Polskich Autorów
Książka mi się podobała, bo wiem, ze to wartościowa książka, ale z jednej strony się przekonałam, że niezbyt lubię się zagłębiać w literaturze o kulturze muzułmańskiej:)
OdpowiedzUsuńLubię książki o świecie arabskim, chętnie przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńKiedyś hurtowo czytałam książki poruszające tematykę życia w krajach muzułmańskich. Teraz mój entuzjazm trochę osłabł, ale kto wie może kiedyś...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki związane z tematyką Bliskiego Wschodu, klimatami arabskimi. Tej jeszcze nie czytałam, ale na pewno będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńWidzę, że powieści o życiu w krajach muzułmańskich nadal cieszą się powodzeniem. Mimo dobrej oceny, ja podziękuję, bo jak na razie nie mam ochoty na taką powieść. Może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńTakie historie zawsze wzbudzają se mnie wiele emocji. To musi być ciekawa książka.
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o serii ,,Róże pustyni". Cieszę się, że kultura muzułmańska jest w niej ukazana z wielu stron.
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam, że kultura krajów muzułmańskich mnie przeraża i odstrasza, z pewnością jednak jest to temat interesujący. Sama nie wiem, może i bym się skusiła na tę powieść.
OdpowiedzUsuńCzasami czytam książki w podobnym stylu, więc może o na tę się skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Jakoś nie mam przekonania do tej książki. Wprawdzie kultura krajów muzułmańskich na swój sposób mnie interesuję, ale tym razem szukam czegoś innego.
OdpowiedzUsuńMyślę, że przypadłaby mi ta książka do gustu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby mi się spodobać...
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie :-D
OdpowiedzUsuńMam w planach :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki. Po lekturze "Niewiernej" Reyes Monforte bardzo mnie interesują takie klimaty.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o książce, ale... autorka jest Polką? Tu mnie zaskoczyłaś :)
OdpowiedzUsuńLubię historie tego typu. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńMoja mama uwielbia takie książki, ja niekoniecznie. :)
OdpowiedzUsuńMyślę że mogłabym się na nią zdecydować, zwłaszcza że książki o tematyce muzułmańskiej bardzo mi się podobają. A że autorka jest Polką to tym bardziej skłania mnie do przeczytania tej książki :)
OdpowiedzUsuń