Elton John (Sir Elton Hercules John)
jest jednym z najpopularniejszych artystów wszech czasów. A jego
oszałamiająca kariera międzynarodowego piosenkarza i kompozytora
obejmuje ponad cztery dekady. Ma na swoim koncie 30 Złotych i 25
Platynowych Płyt. Narodowa Akademia Sztuki i Techniki Rejestracji
przyznała mu pięć Nagród Grammy oraz wyróżnienie Grammy Legend
Award, a należąca do niej fundacja MusiCares przyznała mu tytuł
Człowieka Roku. W 1992 roku gwiazdor założył fundację Elton John
AIDS Foundation, która obecnie jest jedną z czołowych organizacji
non profit zajmujących się zwalczaniem HIV i AIDS.
Książka "Miłość jest
lekarstwem. O życiu, pomaganiu i stracie" powstała w celu
poruszenia ludzi i zwrócenia ich uwagi na zagadnienie AIDS. Choroby,
która w latach 80-tych i 90-tych zbierała śmiertelne żniwo,
wywoływała paniczny strach i ostre reakcje społeczeństwa na osoby
dotknięte tym schorzeniem. Niewiedza i brak odpowiedniego udziału
władz sprawiały, że chorzy i ich najbliżsi często byli
wyobcowani i napiętnowani. W latach 80-tych Elton John był na
życiowym zakręcie, a uzależnienie od kokainy i przyjaźń z
alkoholem sprawiały, że cierpiał na wahania nastrojów i staczał
się po równi pochyłej na sam dół. I pewnie jego los byłby
przesądzony, gdyby na jego drodze nie stanął nastoletni Rayan
White zarażony ADIS podczas leczenia hemofilii.
Śmierć Rayana miała kluczowy wpływ
na dalsze losy Eltona i otworzyła mu oczy. I choć nie było to
łatwe, gwiazdor nie tylko zerwał z nałogami, ale też zaangażował
się w sprawę AIDS. Szybko jednak zrozumiał, że pieniądze oraz
znane nazwisko to zbyt mała artyleria aby wygrać wojnę z wirusem i
niezbędne jest zjednoczenie do walki władz, społeczeństwa,
koncernów farmaceutycznych, a nawet Kościoła.
Wirus HIV pojawił się ponad
trzydzieści lat temu i przez ten okres nie tylko pokonał miliony
ludzi, ale też stał się elementem naszego świata. Nauczyliśmy
się z nim walczyć, a coraz obszerniejsza wiedza sprawia, że
potrafimy zabezpieczać się przed zarażeniem i jesteśmy odporni na
krążące o nim mity. I choć w dzisiejszych czasach AIDS nie są
już tematem tabu, to od lat 80-tych przeszliśmy długą drogę, na
której niejedne trudności przyszło nam pokonywać. I właśnie ten
proces w swojej publikacji w bardzo przystępny i poruszający sposób
ukazuje Elton John. Nie opiera się na statystykach, lecz na faktach,
ludzkich historiach oraz własnych doświadczeniach.
"Miłość jest lekarstwem. O
życiu, pomaganiu i stracie" to wzruszająca, szczera i bardzo osobista
książka o życiu, umieraniu, miłości, empatii i przełamywaniu barier oraz
uprzedzeń. Historia ważnego etapu w doczesnej wędrówce nieprzeciętnego
artysty, któremu nie jest obojętny los drugiego człowieka, a jego
zaangażowanie nie kończy się na słowach, lecz czynach. Gwiazdy, która
nie miała problemu przyznaniem się publicznie, iż sięgnęła dna i
wydźwignęła się z niego.
Dla
mnie przygoda z książką była bardzo emocjonującym doświadczeniem, które
nie tylko wystawiło moją wrażliwość na ciężką próbę, ale też pozwoliło
mi spojrzeć na zagadnienie AIDS z większej perspektywy i zrozumieć, że
ta choroba to nie tylko dramat jednostki i jej najbliższych, ale też
cała machina, w której nie wszyscy mają interes w graniu do jednej
bramki. Polecam.
Za książkę dziękuję portalowi Interia360.pl
Tym razem nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się.
UsuńA mnie zaciekawiła ta publikacja i chętnie dam jej szansę poznania jeśli trafi się takowa okazja.
OdpowiedzUsuńKsiążki o piosenkarzach mnie nie ciągną do siebie. Chyba nie jestem wystarczającą fanką muzyki ;) Choć bardzo ją lubię tylko nie personalnie ;D
OdpowiedzUsuńObecnie ją czytam, i na razie mi się ona jak najbardziej podoba :) Uwielbiam czytać biografie.
OdpowiedzUsuńTrudne książki, bardzo mnie interesują, jeżeli tylko pojawi się okazja, to chętnie bym się w nią zgłębiła
OdpowiedzUsuńA mnie właśnie tym razem zaciekawiła książka :)
OdpowiedzUsuńTemat istotny, aczkolwiek nie czuję się zainteresowany.
OdpowiedzUsuńDobra książka dla fanów, ja niestety nie interesuję się tym panem, dlatego z książką raczej się nie spotkam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńCoś dla mojej siostry :)
OdpowiedzUsuńJa na razie za nią podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńTen PAN w ogóle mnie nie interesuje :-)
OdpowiedzUsuńPiosenki tego artysty są znane, ale tak naprawdę nic nie wiem o jego życiu. Może warto byłoby przeczytać książkę.
OdpowiedzUsuńHmm, a ja się postaram przeczytać. Czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńLubię dobre biografie, a ta na taką wygląd, więc chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńO! Tę książkę mam ochotę poznać ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa osobowość. Chętnie sięgnę po tę książkę ;)
OdpowiedzUsuń