Piotr C, rocznik 1976,
twórca jednego z popularniejszych blogów w polskim internecie –
https://pokolenieikea.com/.
Autor bestsellerowych powieści „Pokolenie Ikea” oraz „Pokolenie
Ikea. Kobiety”. Korporacyjny szczur, któremu udało się wywalczyć
niezależność. Jego najnowsza książka „Brud” powstała przez
przypadek i stanowi wypadkową nieudanej próby stworzenia biurowego
romansu, wyczerpania zapału oraz przemyśleń związanych z tym, że
ideałom daleko do ideału.
„Brud” to historia
Relu – warszawskiego prawnika mieszkającego w Wilanowie, który na
pozór wiedzie ustabilizowane i dostatnie życie. Jest
współwłaścicielem kancelarii adwokackiej, ma piękną żonę,
czarującego syna, a jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że wcale
nie czuje się szczęśliwy. Powstaje więc pytanie dlaczego człowiek
mający wszystkie niezbędne atrybuty by czerpać z życia radość
nie wykorzystuje danych mu szans czy możliwości?
Na kartach książki Relu
otwiera się przed czytelnikiem, dzieli się z nim swoimi
przemyśleniami oraz stosunkiem do świata i ludzi. Pozwala mu być
świadkiem bieżących wydarzeń, ale też odkrywa przed nim niektóre
wspomnienia. A im dłużej mu towarzyszy, tym lepiej rozumie, dlaczego bohater jest taki, a nie inny. Relu
niewątpliwie jest dobrym obserwatorem i nie brakuje mu inteligencji
i mądrości – umie wyciągać wnioski i łączyć przyczynowo –
skutkowe zależności. Niewątpliwie zna się na ludziach i jest
wytrawnym zawodnikiem w damsko – męskiej grze złudzeń.
Piotr C poprzez
wykreowanego bohatera w bardzo dosadny sposób pokazuje ówczesne
społeczeństwo, jego priorytety, system wartości, zachowanie i
wzajemne relacje. Nie upiększa, a przez to w niektórych momentach
prawda okazuje się bardzo brutalna. I mimo, że autor nie napisał w
swojej publikacji niczego odkrywczego, bo przecież wszyscy wiemy, że
nie ma ideałów, a ludzie chętnie przywdziewają maski pozorów i
często pod piękną powłoką kryje się mniej urocze wnętrze, to
forma przekazu wywołuje określoną reakcję.
Dlaczego nie zadajemy
sobie pytań - kim jestem i czego pragnę? A może zadajemy je, lecz
boimy się usłyszeć szczerą odpowiedź?
„Brud” to książka
podejmująca zagadnienie miłości, samotności, zdrady i mniej lub
bardziej skomplikowanych relacji międzyludzkich. Pokazująca, że
życie nie jest czarno – białe, lecz nasycone mnóstwem odcieni
szarości, a proces ewolucji nie zawsze jest korzystny, choć
niewątpliwie nieunikniony. Momentami sarkastyczna, ale do bólu
szczera i prawdziwa. Niestety, nie dla każdego, ponieważ Relu nie
jest bohaterem, którego można pokochać, a wręcz przeciwnie
wzbudza skrajne uczucia, a jego cynizm czy bezczelność nie
ocieplają stosunków z czytelnikiem. Mimo wszystko jednak w wielu kwestiach
trudno nie przyznać mu racji.
We mnie najnowsza powieść
Piotra C wzbudziła mieszane uczucia, a mimo to wydaje mi się, że
prawidłowo odczytałam komunikat, który autor za pośrednictwem
Relu chciał mi przekazać. Okazuje się, że spojrzenie na siebie i
na własne pokolenie z dystansem wcale nie jest łatwe, ale może
warto to zrobić by uświadomić siebie, że ideały istnieją tyko w
bajkach, a pamięć o tym, że zaraz umrzesz, to najlepszy sposób na
pozbycie się złudzeń, że masz cokolwiek do stracenia. Polecam.
Cytat: "Irytujemy się drobiazgami, czyli rzeczami,
które tak naprawdę nie mają znaczenia. Nasze życie staje się ciągiem
tanich, niepotrzebnych dram. Zamiast żyć, odczuwać, cieszyć się,
napierdalamy na nieustającym wkurwie."
Ze strony wydawnictwa:
300 tys. fanów na Facebooku.
120 tys. sprzedanych egzemplarzy „Pokolenia Ikea” i „Pokolenia Ikea. Kobiety”.
Piotr C. wraca ze swoją trzecią książką.
Relu jest warszawskim adwokatem, który mieszka w Lemingradzie, czyli w dzielnicy Wilanów. Jego najcenniejszym klientem jest Janusz, zdemoralizowany multimilioner, a najlepszym przyjacielem Józek – wierny pies.
Relu nie lubi ludzi, ale ludzie lubią jego. Przychodzą, aby mu się zwierzać. Pije więc i słucha ludzkich tajemnic w świecie, gdzie kobiety są łatwe, a mężczyźni bezduszni. Prowadzone rozmowy bezlitośnie obnażają brud wymuskanego świata mężczyzn w drogich garniturach i kobiet w jeszcze droższych kostiumach.
Tu wszystko pozornie jest doskonałe. Jest wspaniały ojciec, adwokat z własną kancelarią. Piękna żona. Czarujący syn. I pies.
Do momentu, aż spojrzysz głębiej.
Bo każdy kryje jakiś brud.
Kochankę. Kochanka. Sekretnie oglądane porno, eksplozje wściekłości, ploty, plotki, alkohol, narkotyki, środki nasenne, modły, aby sąsiad miał gorzej, radość, że komuś się nie powiodło.
I wrzask.
To książka o samotności.
O czymś, co może jest miłością.
I o strachu przed śmiercią.
***
Wkurwia nas wszystko. Że jest za ciepło, że jest za zimno, że ktoś coś powiedział, że ktoś czegoś nie powiedział, że ktoś zostawił otwartą klapę od kibla, że zarysowaliśmy w samochodzie zderzak, że nam nie dała albo że nam dała zbyt powściągliwie, że ktoś nie wysłał e-maila albo obiecał, ale tego nie zrobił, że nam żarcie do stolika przynieśli zbyt mało energicznie i nie pocałowali wystarczająco miłośnie w dupę. Irytujemy się drobiazgami, czyli rzeczami, które tak naprawdę nie mają znaczenia. Nasze życie staje się ciągiem tanich, niepotrzebnych dram. Zamiast żyć, odczuwać, cieszyć się, napierdalamy na nieustającym wkurwie.
Piotr C. - bloger i pisarz. Autor bestsellerowych powieści, a także jednego z najpopularniejszych w polskim internecie bloga pokolenieikea.com. Korporacyjny szczur, któremu udało się wywalczyć niezależność. Mieszka na warszawskiej Ochocie. Nie czuje potrzeby bycia rozpoznawalnym.
Tytuł: Brud
Autor: Piotr C
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron:256
Data wydania: 2016-10-26
link do książki: http://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=brud,druk
Za książkę dziękuję autorce oraz wydawnictwu Novae Res
Za książkę dziękuję autorce oraz wydawnictwu Novae Res
Czytałam „Pokolenie Ikea. Kobiety” i do mnie Piotr C. nie przemawia.
OdpowiedzUsuńWiększość opinii raczej negatywna, a to juz mi trochę dało do myślenia. Poza tym po cytatach z książki widzę, że styl Piotra C to raczej nie dla mnie - współczesny indywidualista i idealista, przekonany o (bardzo wysokiej) wartości swoich dzieł - nie dziękuję ;). Najlepsi artyści są pokorni.
OdpowiedzUsuńwydawało mi się ciekawie, ciekawie... ale cytaty jakoś zniechęciły ;p
OdpowiedzUsuń