Nicholas Sparks jest
jednym z najpopularniejszych pisarzy ostatnich lat i niewątpliwie
zasłużył na tytuł mistrza romansu. Jego powieści poruszają,
porywają, wzbudzają emocje i pozwalają uwierzyć w miłość.
Nikogo więc nie powinno dziwić, że autor ma rzesze wiernych fanów,
a wiele z jego utworów zostało przeniesionych na szklany ekran
m.in.: "Jesienna miłość", „Pamiętnik” i „Wciąż
ją kocham”.
„Spójrz na mnie” to
najnowsza na polskim rynku powieść autora opowiadająca historię
młodej prawniczki – Marii Sanchez, która wróciła w rodzinne
strony i rozpoczęła pracę w renomowanej kancelarii oraz mającego
problemy z prawem i agresją zawodnika MMA Colina Hancocka. Tych
dwoje więcej dzięki niż łączy, a jednak los krzyżuje ich drogi
dając szansę na coś wspaniałego i wyjątkowego. Ale czy
rzeczywiście chłopak z przeszłością i dziewczyna z przyszłością
mają szansę na szczęście?
Historia zaczyna się
sztampowo – ona i on spotkają się przypadkowo uruchamiając
lawinę zdarzeń prowadzącą do nieuchronnego zakończenia. Zarówno
dla niej, jak i dla niego nie jest to najlepszy czas na miłość,
ale argumenty rozumu przegrywają z racjami serca. I pewnie nie
byłoby w tej historii nic wyjątkowego gdyby autor nie naznaczył
bohaterów charakterem i skomplikowaną przeszłością, która
właśnie postanowiła o sobie przypomnieć i żąda ostatecznych
rozliczeń.
Okazuje się, że nie
tylko Colin dźwiga pokaźny bagaż doświadczeń, ale i Maria ma
pewne tajemnice, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna szybko
przekonuje się, że ucieczka i definitywne zamknięcie minionych
rozdziałów to za mało by odzyskać poczucie bezpieczeństwa. A
kiedy pada ofiarą stalkingu ma pewne przypuszczenia, ale nie wie, że
to dopiero początek niespodzianek jakie szykuje jej los. Wąskie
grono podejrzanych, niejednoznaczne poszlaki i dowody oznaczają, że
przed bohaterami trudne chwile, a wzajemne uczucia i ich konsekwencje
to najmniejszy z ich problemów.
„Spójrz na mnie” to
nietuzinkowe połączenie romansu, powieści obyczajowej i
kryminalnej pozwalające na ciekawą i zaskakującą literacką
przygodę. Nicholas Sparks niewątpliwie wie jak dobierać i mieszać
składniki by zrobić na czytelniku wrażenie i stworzyć historię,
która pozwala osiągnąć zadowolenie na wielu płaszczyznach.
Okazuje się, że romans wcale nie musi być ckliwy, przesłodzony i
nudny, a miłość choć gra pierwsze skrzypce nie musi zdominować
przedstawionej opowieści.
Jestem pod wrażeniem nie
tylko pomysłu na fabułę książki, ale również jego realizacji,
ponieważ autorowi nie tylko udaje się porwać czytelnika i wzbudzić
w nim różnorodne emocje, ale również sprytnie podsyca jego
ciekawość i napięcie, co na przestrzeni pięciuset stron stanowi nie
lada wyzwaniem. Kolejnym plusem powieści jest kreacja bohaterów,
którym nie tylko nie brakuje charyzmy i charakteru, ale również
daleko im do ideału, czasem popełniają błędy, ulegają
słabościom, a to niewątpienie czyni ich bardziej ludzkimi, a
przede wszystkim wiarygodnymi.
Nicholas Sparks umie
oczarować słowem i zamienić prostą historię w niebanalną
opowieść o miłości i życiu, które nie zawsze jest spełnieniem
marzeń człowieka. Jeżeli szukacie lektury wprawiającej serce w
rezonans, wzruszającej, a jednocześnie odrywającej od
rzeczywistości i dostarczającej ładunek pozytywnej energii, to
„Spójrz na mnie” jest idealna na takie okazje. Polecam.
Cytat: "Sądzę, że bardzo przejmujesz się tym, jak cię odbierają inni, co moim zdaniem jest błędem. W końcu jedyną osobą, którą naprawdę możesz zadowolić, jesteś ty sama. To, co czują inni, zależy od nich."
Ze strony wydawnictwa:
Będziesz wiedziała, co się wtedy czuje.
Taką wiadomość, wraz z bukietem róż, otrzymuje Maria Sanchez, młoda prawniczka, która niedawno wróciła do rodzinnego miasta i rozpoczęła pracę w renomowanej kancelarii. Kolejnemu liścikowi towarzyszą przebite opony w samochodzie. Maria doskonale wie, że jest ofiarą stalkingu. Tylko kto ją prześladuje? Szef, którego względy odrzuciła? A może dogoniła ją przeszłość? Czy to dobry moment na angażowanie się w związek z mężczyzną, który ma problemy z własną przeszłością? Prawdopodobnie nie, podpowiada jej rozsądek. Ale uczucia mówią coś zupełnie innego.
Nowa powieść króla prozy obyczajowej, który
tym razem umiejętnie myli tropy, a zakończenia
nie domyśli się nawet wielbicielka powieści
detektywistycznych!
Tytuł: Spójrz na mnie
Autor: Nicholas Sparks
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 512
Liczba stron: 512
Data wydania: 2016-09-28
Link do książki: http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazka,1656,3641,spojrz-na-mnie.htmlZa książkę dziękuję Wydawnictwu Albatros
Chętnie bym przeczytała, bo uwielbiam książki Sparksa ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki tego autora! Nie mogę się doczekać, kiedy książka trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, a jednak przy sporej liście czytelniczej mam ochotę na lekturę tej książki. :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na półce i już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę ją czytać.
OdpowiedzUsuńTakie historie nie są dla mnie, ale mam kogoś, komu się może spodobać - a święta idą ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę. Uwielbiam prozę Sparksa.
OdpowiedzUsuńJestem już po lekturze i przyznaję, że autor idealnie połączył romans z kryminałem.
OdpowiedzUsuńKsiążki Sparksa zdecydowanie mają coś w sobie ;)
OdpowiedzUsuńMam e-booka i czeka na stosowny moment, aby go przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńKażdą powieść tego autora biorę w ciemno! Uwielbiam jego prozę.
OdpowiedzUsuńChciałabym wierzyć, że ta książka mi sie spodoba, niestety z prozą Sparksa jest tak, że choć pomysły ma dobre, wykonanie mnie irytuje. Za to ekranizacje wychodzą elegancko :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie do końca się z nią polubiłam. Ale "babskie" klimaty mało kiedy odpowiadają mi całkowicie. ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie do końca się z nią polubiłam. Ale "babskie" klimaty mało kiedy odpowiadają mi całkowicie. ;)
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty. Nie lubię romansów i nie wiem czy by mi się ta książka spodobała, ale kiedyś chyba przeczytam coś tego "mistrza romansów", skoro wszyscy tak zachwalają. Chciałabym przekonać się na własnej skórze i zobaczyć czy by się mi spodobała. Co prawda widziałam i negatywne opinie, ale zdecydowanie większość pozytywnych :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do jego książek.
OdpowiedzUsuń