Trzy lata zajęło Paulinie pozbycie się
przykrych wspomnień związanych z drugim małżeństwem. Przeprowadzka, nowa
praca – wszystko to, z czym jeszcze musiała się uporać, pozwoliło jej
stanąć na nogi. Niestety, ustabilizowane już życie Pauliny ponownie
zdominuje były mąż. Tym razem w charakterze… nieboszczyka samobójcy.
Paulina, podejrzewając byłego raczej o bycie zabójcą niż samobójcą, z
pomocą swojej szalonej rodzinki rozpoczyna amatorskie śledztwo,
wplątując się w podejrzane afery. Poznany na przesłuchaniu podkomisarz
Bruno Niedziela, początkowo pełen rezerwy, zacznie odgrywać coraz
większą rolę w jej życiu.
Połknąć żabę to książka, która pomimo wątku kryminalnego aż
iskrzy od humoru i ciepła. Plejada barwnych postaci, ironiczny język,
duże wyczucie komizmu codziennych sytuacji oraz powiew sensacyjności
sprawiają, że tę powieść czyta się jednym tchem.
PREMIERA: styczeń 2017
Może być całkiem ciekawa. Z pewnością będę ją miała na oku
OdpowiedzUsuńWygląda na kolejną niedorobioną groteskę bardzo niskiej klasy, niestety. Mam nadzieję, że się mylę, ale teraz pozostaje mi czekać na lawinę zachwalających recenzji w styczniu.
OdpowiedzUsuńhttp://ksiegoteka.blogspot.com/
Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej nią zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach :)
OdpowiedzUsuń