28 sierpnia ukaże się drugie wydanie bestsellerowej serii "Dary Anioła". Wszystkie mają nowe, oryginalne okładki edycji, jaka ukazała się w Stanach Zjednoczonych.
O SERII:
Bohaterką bestsellerowej serii jest Clary Fray nastoletnia rudowłosa artystka o skłonnościach do wpadania w tarapaty. Jej najlepszym i jedynym przyjacielem jest chłopak, matka jest roztrzepaną artystką, a miejscem rozrywki są ulice Manhattanu i nocne kluby. Aż do czasu, gdy pewnej nocy w nocnym klubie Pandemonium trzech nastolatków, których widzi tylko ona, na jej oczach zabija chłopca, który, jak się okazuje, tak naprawdę nie jest chłopcem... Clary czuje, że powinna zawiadomić policję, ale wie, że nikt jej nie uwierzy, gdyż ciało zamordowanego rozpłynęło się w powietrzu, a napastników nikt oprócz niej nie widzi. Są to Nocni Łowcy, tajemna kasta wojowników, których celem jest walka z demonami. W ciągu następnych 24 godzin znika matka Clary, a ona sama o mało nie ginie z ręki demona.
Poszukując matki, Clary trafia do tajemnego świata, położonego głęboko pod ulicami Nowego Jorku, zwanego Podziemnym Światem, pełnego tajemniczych wróżek, wampirów, hybryd człowieka i wampira, i demonów. Clary jest rozdarta pomiędzy uczuciami, które żywi do dwóch chłopców â jej najlepszego przyjaciela, Simona, oraz do tajemniczego łowcy wampirów, pół człowieka, pół anioła Jace’a. Wkrótce sama staje się częścią ukrytego świata łowców demonów zwanych Nefilim i odkrywa straszną tajemnicę...
Trylogia „Dary Anioła” składa się z „Miasta Kości”, „Miasta Popiołów” i „Miasta Szkła” i zajmuje pierwsze miejsca list bestsellerów. Trylogia zyskała kilkanaście fanklubów w Stanach i liczne fanowskie strony internetowe, m.in. niemiecką, hiszpańską i norweską.
Cassandra Clare zaczęła pisać „Miasto Kości” w 2004 roku zainspirowana miejskim krajobrazem Manhattanu i Nowego Jorku, jej ulubionego miasta. Wcześniej pracowała jako dziennikarka w różnych czasopismach, m.in. w tabloidach, w których zdawała relacje z podróży Brada i Angeliny, pisała o garderobie Britney Spears i innych celebrities. Od 2006 roku w pełni poświęciła się pisaniu książek i ma nadzieję nigdy więcej nie pisać o Paris Hilton. Cassandra Clare przyjęła pseudonim Cassandra z własnej powieści zatytułowanej „Piękna Kasandra”, opartej na opowiadaniu Jane Austen. Pierwszym wydanym w druku dziełem Cassandry było opowiadanie „Poradnik dla dziewcząt, jak pokonać Mrocznego Pana”, które znalazło się w antologii humorystycznych opowiadań fantasy.
Cassandra Clare nienawidzi pisać w domu, ponieważ rozpraszają ją telewizyjne reality show oraz jej dwa koty. Najchętniej pisze w kawiarniach i restauracjach. Lubi pracować w towarzystwie przyjaciół, którzy pilnują, by dotrzymała terminów. Jest fanką internetowych społeczności, ma swój profil na Facebooku i YouTube.
Wszystkie tomy trylogii ukażą się 28 sierpnia i będą dostępne w salonach EMPiK-u.
Moja Pani znów mnie będzie ciągnąć na zakupy
OdpowiedzUsuńOj to trzeba ulec Pani
UsuńSzalenie mi się podoba owa trylogia w tym nowym wydaniu. Muszę ją koniecznie poznać.
OdpowiedzUsuńTakie magiczne...
UsuńNie czytałam tej trylogii, ale chcę, więc może przeczytam już z nowymi okładkami. :)
OdpowiedzUsuńPolecam
UsuńTe okładki są piękne *.* Trzeba będzie jakoś je zdobyć *.*
OdpowiedzUsuńja też mam ochotę "zapolować"
UsuńTeraz okładki sa o wiele bardziej kuszące :)
OdpowiedzUsuńFakt, zanim czytelnik zajrzy do środka wyobraźnia jest pobudzona
UsuńO wiele ładniejsze okładki niż poprzednie :)
OdpowiedzUsuńO wiele ładniejsze okładki niż te poprzednie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepsze okładki od tych poprzednich. W ogóle zwykle oryginalne okładki są o niebo lepsze od polskich...
OdpowiedzUsuńPierwsze okładki są zdecydowanie dużo gorsze, ale mam je kupione, dokładnie to aż pięć części, więc nie opłaca mi sie ich wymieniać. :( A te podobają mi się dużo bardziej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
oo te okładki są o wiele lepsze!:)
OdpowiedzUsuńOryginalne okładki są magiczne. Niestety nie można powiedzieć tego o naszym pierwotnym wydaniu;( Szkoda, że zdecydowali się na tę oprawę dopiero teraz. Ja mam na półce książki w tym niezbyt ładnym wydaniu.
OdpowiedzUsuńdla mnie okładki nie są tak ważne najbardziej liczy się treść, a "Miasto Kości" uwielbiam !
OdpowiedzUsuńNo wreszcie, tamte wołały o pomstę do nieba! Choć serii nie czytałem i pewnie prędko się z nią nie zapoznam, to zdecydowanie bardziej podobają mi się te nowe okładki.
OdpowiedzUsuńWedług mnie poprzednie okładki nie były takie złe, aczkolwiek te są świetne :D
OdpowiedzUsuńOkładki rzeczywiście ciekawe. :D
OdpowiedzUsuńTeraz wyglądają zdecydowanie lepiej. Może w końcu będę miała okazję, żeby sięgnąć po tą serię. :)
OdpowiedzUsuń