Wizje dystopicznej
przyszłości pojawiają się w literaturze coraz częściej. Autorzy
ścigają się w wymyślaniu oryginalnych fabuł, bądź bazują na
sprawdzonych schematach, odpowiednio je modyfikując. Sięgając po
czarną wizję przyszłości debiutującej dwudziestolatki nie byłam
pewna, czy młoda pisarka będzie w stanie mnie zaskoczyć, ale
zaintrygowana opisem na okładce postanowiłam zaryzykować.
Akcja powieści
„Niezgodna” rozgrywa się w przyszłości, po dziesięcioleciach
wojen, które uzmysłowiły ludziom, że wadą osobowości człowieka
jest skłonność do czynienia zła. Dlatego dokonano podziału
społeczeństwa na frakcje starając się usunąć cechy
odpowiedzialne za nieporządek na świecie. I tak Serdeczność
(życzliwość) stworzyli potępiający agresję, Erudycję
(inteligencję) nietolerujący ignorancji, Prawość (uczciwość)
nieakceptujący dwulicowości, Altruizm (bezinteresowność)
sprzeciwiający się egoizmowi, zaś Nieustraszoność (odwagę)
nieznoszący tchórzostwa.. W wieku szesnastu lat każda osoba musi
wybrać frakcję, z którą chce związać swoją przyszłość. W
tym celu zostaje poddana specjalnemu testowi mającemu pomóc
określić jej predyspozycje. Niestety, nieznaczny procent populacji
nie pasuje do żadnego odłamu (bezfrakcyjni), ale zdarzają się też
jednostki łączące cechy charakteru kilku frakcji i tym samym
stanowiące poważne zagrożeniem dla całego systemu (niezgodni),
dlatego też nikogo nie dziwi, że podlegają natychmiastowej
eliminacji.
Główną bohaterką
książki jest wychowywana w rodzinie altruistów szesnastoletnia
Beatrice Prior, którą poznajemy w przeddzień testu mającego pomóc
jej dokonać najważniejszego wyboru w życiu. Niestety, sprawdzian
nie przynosi jej pożądanych odpowiedzi, dlatego podczas Ceremonii
Wyboru dziewczyna musi zaufać swojej intuicji. Stawia na
Nieustraszonych, ale czy rzeczywiście w jej sytuacji ta decyzja jest
dobrym posunięciem? I czy Beatrice jest gotowa na nowe życie oraz
niespodzianki, jakie ma dla niej los?
Wybór rodzi
konsekwencje, ale kiedy człowiek przekonany jest o jego słuszności, łatwiej znieść mu wszelkie niedogodności. Tak też sprawa się ma z
panną Prior, której nie brakuje determinacji by odnaleźć się
w nowych realiach oraz podołać trudom szkolenia zarówno fizycznego
jaki i psychologicznego. Stawka jest wysoka, bo od osiągniętych
wyników zależy przyszłość. A robi się jeszcze trudniej, kiedy nie
można zawrócić z obranej drogi i dźwiga się tajemnicę, której
ujawnienie może kosztować nawet życie.
Autorka wykreowała
ciekawą rzeczywistość i oparła ją na solidnych fundamentach.
Stworzyła społeczeństwo i dokonała jego podziału według
określonych zasad. Zamieniła podstawową komórkę społeczną na
frakcje, a predyspozycje i cechy charakteru postawiła ponad więzami
krwi burząc znany nam porządek świata. Powołała do życia
dziewczynę i obdarzyła ją charakterem oraz brzemieniem. Pozwoliła
jej dokonać wyboru i uwikłała w sieć zależności, intryg,
kłamstw i postawiła w sytuacji, w której trzeba podejmować
ryzyko, ważyć każdy krok oraz ostrożnie rozdawać kredyty
zaufania. Na szczęście Tris nie brakuje uporu, szybko się uczy i
znalazła bratnią duszę, ale im więcej wie, tym bardziej
przerażająca okazuje się prawda.
Jestem pod wrażeniem
pomysłu autorki na fabułę. Niestety zawiodłam się trochę na
kreacji postaci, szczególnie głównej bohaterki, która okazała
się osobą wręcz idealną. Nie podobało mi się również, że za
każdym razem, kiedy była w potrzebie, pisarka wyciągała do niej
pomocną dłoń stawiając na jej drodze osobę, bądź zbieg
okoliczności w mniejszym lub większym stopniu rozwiązujące
problem. Szkoda, że nie pozwoliła Beatrice popełniać błędów
czy ulec słabościom, bo jeden zły wybór to trochę za mało aby
przekonać czytelnika o wiarygodności postaci. Niemniej jednak nie
należy zapominać, że powieść jest debiutem literackim, więc
pewne potknięcia czy niedociągnięcia mogły się zdarzyć.
Veronica Roth stworzyła ciekawą historię i oparła ją na niesztampowym pomyśle, którego potencjał otwiera spory wachlarz możliwości w kreacji losów bohaterów. I choć książka nie jest pozbawiona wad, to muszę przyznać, że wycieczka do dystopicznej przyszłości w towarzystwie Beatrice Prior była intrygującym doświadczeniem pozwalającym na oderwanie od rzeczywistości i przyjemny relaks. Jeżeli szukacie lektury lekkiej, a jednocześnie zaskakującej, dającej szansę na nowe doznania literackie i narażającej na skrajne emocje, to „Niezgodna” jest idealnym wyborem. Polecam.
Cytat: „Ludzki rozum
może usprawiedliwić każde zło; dlatego jest takie ważne, że nie
polegamy na nim.”
Ze strony wydawnictwa:
Tom 1 trylogii Niezgodna - największego przeboju literatury młodzieżowej ostatnich lat
35 milionów sprzedanych na świecie egzemplarzy
Numer 1 „New York Timesa”
Jeden wybór może cię zmienić...
Altruizm
(bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja),
Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) to pięć frakcji, na które
podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy
szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej
ceremonii musi wybrać frakcję. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje
uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony. Ten, kto łączy cechy charakteru
kilku frakcji, jest Niezgodny – i musi być wyeliminowany...
Szesnastoletnia
Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet ją samą.
Porzuca Altruizm i swoją rodzinę, by jako Tris stać się twardą,
niebezpieczną Nieustraszoną. Będzie musiała przejść brutalne szkolenie,
zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami, nauczyć się ufać innym
nowicjuszom i przekonać się, czy w nowym życiu, jakie wybrała, jest
miejsce na miłość.
Tymczasem wybucha krwawa walka między
frakcjami. A Tris ma tajemnicę, której musi strzec przed wszystkimi, bo
wie, że jej odkrycie oznacza dla niej śmierć.
Tytuł: Niezgodna
Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2014-12-29
Liczba stron: 352
Link do książki:
http://www.wydawnictwoamber.pl/kategorie/literatura-dla-mlodziezy/niezgodna,p1252Przy okazji przypominam o konkursi w którym można zgarnąć zestaw DVD składający się z filmów „Niezgodna” i „Zbuntowana” oraz książkę Veronici Roth „Zbuntowana”
Szkoda, że postać główniej bohaterki jest zbyt mocno przeidealizowana. Niemniej jednak i tak mam ochotę poznać tę serię.
OdpowiedzUsuńOglądałam film (część 1), nie był zły, ale jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. Mimo wszystko serię kiedyś przeczytam, mam e-booka więc nie wypada się nie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej oglądałam filmy, ale mam chęć na książki (bo jakby inaczej!) Co do spotkania, to tak jak zapewne przeczytałaś u mnie, chętnie się na nie wybieram.
OdpowiedzUsuńgdyby ktoś również chciał się tam pojawić, to śmiało piszcie do mnie ;)
Konkursem mnie kusisz, więc zapewne wezmę w nim udział :)
Pozdrawiam Serdecznie,
Natalia Z
Kuszę konkursem, ponieważ mam miły pakiecik do oddania, a i Wasze odpowiedzi często dają mi do myślenia. Cieszę się, że będziesz na spotkaniu z autorką i będę wypatrywać Twojej relacji :)
UsuńWydaje mi się, że książkę odebrałam nieco w inny sposób, choć i mnie Niezgodna nie powaliła. Zacznę od tego, że Tris dla mnie nie była postacią idealną, ona była ... hmm, po prostu BYŁA (w drugim tomie odebrałam ją już bardziej negatywnie, bo była strasznie niezdecydowana, jakby autorka nie do końca miała na nią pomysł). Choć pomysł na stworzenie tego społeczeństwa w jakim przyszło żyć bohaterom zrobił na mnie wrażenie, tak w Niezgodnej najbardziej oczarował mnie fakt, jak Veronica swoimi słowami na mnie wpływała - dawała mi takie poczucie, że MOGĘ WSZYSTKO! Niestety w drugim tomie i tego mi zabrakło. Jestem ciekawa, jak potoczą się dalsze losy bohaterów, choć znam taki jeden WIELKI spoiler, ale trudno :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście WIELKIEGO spoilera nie znam i jestem ciekawa jak potoczą się losy bohaterów. Co do Tris to podczas lektury miałam poczucie, że ta dziewczyna zawsze postępuję właściwie - dokonując wyboru frakcji, tocząc trudną walkę o pozostanie w Niestraszonych i nie poddając się tam, gdzie każdy normalny człowiek odpuściłby sobie. Ta postać była kreowana na szesnastolatkę, a momentami miałam wrażenie, że to silna dojrzała kobieta.
UsuńSeria czeka na swoją kolej już od dawna, więc może niebawem w końcu się za nią zabiorę ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
O ile pierwsza część bardzo mi się podobała, to z każdą kolejną było coraz gorzej. Tris z dobrze wykreowanej postaci stała się okropną bohaterką, która mocno mnie denerwowała.
OdpowiedzUsuńCzęsto bohaterowie w cyklach ulegają ewolucji, szkoda, że w tym przypadku poszło w złym kierunku. Kolejne tomy przede mną, ale coraz bardziej sceptycznie jestem nastawiona do ich lektury
UsuńJa jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z całą serią, ale planuję to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńMam od dawna w planach, tylko jak zwykle, czasu mi brakuje.
OdpowiedzUsuńGdyby doba miała chociaż 30 godzin...
UsuńMnie się seria podobała. Czytało się łatwo i przyjemnie. Czasem denerwwała mnie Tris, że była taka rozleziona a czasem skrajnie nieodpowiedzialna.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała ta seria, będę na spotkaniu z autorką :)
OdpowiedzUsuńhttp://soelliee.blogspot.com/
Mam za sobą serię. Ale filmy to porażka, a szkoda :/
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całą trylogię i mooooocno mi się spodobała oczywiście główna bohaterka jawi się prawie jako ideał co momentami jest strasznie denerwujące. Niestety koniec złamał mi serce </3
OdpowiedzUsuń