Kiedy zakończyłam przygodę z „Miastem kości” cieszyłam się, że nie muszę z utęsknieniem wyczekiwać na kolejny tom, ponieważ „Miasto popiołów” było w zasięgu moich rąk. To chyba najprzyjemniejsze uczucie, kiedy nie trzeba walczyć z niedosytem i snuć domysłów, tylko nadal obcować z bohaterami poznając kolejne zawiłości ich losów.
Życie Clary weszło na nowe tory, dziewczyna nie tylko odkryła swoją tożsamość, ale poznała prawdę o otaczającym świecie, pełnym magii i nadnaturalnych stworzeń. Spotkała też prawdziwego ojca i dowiedziała się, że chłopak, któremu oddała serce jest jej bratem. Dziewczyna próbuje wszystko sobie poukładać i odnaleźć się w nowej sytuacji, ale kłopoty Jace sprawiają, że nastolatka własne sprawy musi odłożyć na dalszy plan. Pokrewieństwo chłopaka z Valentinem powoduje, że niektórzy tracą do niego zaufanie i posądzają o mało honorowe zachowanie. Jace może uratować tylko proces, ale to nie jedyne problem stojący przed Nocnymi Łowcami, gdyż w mieście ktoś zaczyna mordować mieszkańców Podziemnego Świata wysysając z nich krew. Podejrzenie pada na wampiry, ale czy rzeczywiście Nocne Dzieci mają z tym coś wspólnego?
Kolejny raz Cassandra Clare zabrała mnie w magiczną podróż i zamydliła oczy iluzją, żeby na koniec pozostawić mnie z mętlikiem w głowie i niedosytem. Wciągnęła mnie w swoją „grę” i sprawiła, że wraz z bohaterami dążyłam do rozwiązania kolejnych zagadek. Dała mi nawet przewagę zdradzając jedną z większych tajemnic, ale zaspokojona ciekawość wcale nie przyniosła mi ukojenia, tylko dodatkowo podsyciła napięcie. Oczekiwanie na moment, kiedy sami zainteresowani dowiedzą się prawdy nie było wcale łatwe, a kiedy czułam, że to już, autorka szybko rozwiewała moje nadzieje. Tak, podczas lektury nie ma czasu na wytchnienie, a konstrukcja fabuły sprawia, że czytelnik przez cały czas pozostaje w wirze wydarzeń i nie jest w stanie przewidzieć, jakie atrakcje czekają go na kolejnych kartach powieści.
Sami bohaterowie bardzo dobrze sprawdzili się w swoich rolach i wzbudzili moje uczucia. Wobec większości z nich nie potrafiłam pozostać obojętna. Postacie są dopracowane i wiarygodne. Bardzo podoba mi się, że w tej książce nie ma ideałów i nawet najczarniejszy charakter wzbudza pewne pozytywne odczucia w czytelniku. Przypadła mi do gustu kreacja Jace - bezczelnego, pewnego siebie młodzieńca, mającego w sobie ten rodzaj uroku, który porusza kobiece serce. Zaskoczyła mnie Clary, która z przeciętnej nastolatki zmieniła się w dziewczynę twardo stąpającą po ziemi, gotową poświęcić wiele dla większego dobra. Valentine - nie okazał się najlepszym przykładem ojca i choć nie zawsze podobało mi się jego zachowanie, to muszę przyznać, że podziwiam jego determinację, spryt i oddanie sprawie, w którą wierzy. Pojawiają się też nowe postacie, które dodają historii pikanterii i wzbudzają emocje czytelnika.
„Miasto popiołów” zaczarowało mnie swoim klimatem i niepowtarzalnymi wrażeniami towarzyszącymi mi podczas lektury. Autorka zadbała abym nie zdążyła się znudzić. Pozwoliła mi jeszcze bardziej wejść w wykreowaną rzeczywistość, przedstawiając kolejnych mieszkańców Podziemnego Świata. Odkryła przede mną emocje we wzajemnych relacjach bohaterów, którzy nie tylko musieli walczyć z dobrze znanym wrogiem, ale i własnymi uczuciami. Wydawać by się mogło, że trójkąt miłosny Jace-Clary-Simon nie powinien istnieć, ale wcale nie jest łatwo zmusić serca do poddania się argumentom rozumu.
W tej książce znajdziecie wszystko, co niezbędne do przeżycia fantastycznej przygody: ciekawą i opartą na solidnych fundamentach rzeczywistość, wiarygodnych i nieprzeciętych bohaterów, intrygi, tajemnice i walkę z twardym i zdecydowanym przeciwnikiem, który jeszcze nie odkrył wszystkich kart. Nie zabraknie też uczuć, magii, zaskakujących zwrotów akcji i powrotów do przeszłości. Jeżeli potrzebujecie całkowitego oderwania od rzeczywistości i macie ochotę zabrać swoją wyobraźnię na wspaniałą ucztę to ta lektura jest dla Was.
Cytat "Skoro nie możesz powiedzieć prawdy ludziom, na których najbardziej ci zależy, w rezultacie samego siebie też oszukujesz.”
Ze strony wydawnictwa:
Piętnastoletnia Clary Fray poszukując swojej zaginionej matki, trafia do
tajemnego świata, położonego głęboko pod ulicami Nowego Jorku, zwanego
Podziemnym Światem, pełnego tajemniczych wróżek, wampirów, hybryd człowieka i
wampira, i demonów. Clary jest rozdarta pomiędzy uczuciami, które żywi do dwóch
chłopców - jej najlepszego przyjaciela, Simona, oraz do tajemniczego łowcy
wampirów, półczłowieka, półanioła Jace'a. Okazuje się, że jej ojcem jest
zbuntowany Nocny Łowca,Valentine, który jest winien morderstw i zdrady.Teraz
powraca na czele wiernych mu zwolenników aby dokończyć przewrotu i dokonać
eksterminacji wszystkich demonów i wampirów. Valentine odkrywa przed Clary
straszną tajemnicę: ma ona brata i jest nim Jace. Valentine dokonuje napadu na
siedzibę Nocnych Łowców i ucieka wraz z Jacem. Clary pozostaje sama i wyrusza do
ostatniego schronienia Nocnych Łowców.
Tytuł: Miasto popiołów
Autor:
Cassandra Clare
Wydawnictwo:
MAG
Liczba stron:
528
Może dlatego tak fajnie czyta się serie, kiedy wszystkie są już wydane :)
OdpowiedzUsuńNiestety mnie książka się nie podobała. Dla mnie postacie to idioci kompletni, a Jace w roli amanta przyprawił mnie o paroksyzmy śmiechu ;-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa całej seri 'Miasta Aniołów' :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko pierwszą część :) Druga czeka w kolejce :-)
OdpowiedzUsuńJa już jestem po trzecim tomie i jestem mega zadowolona.
OdpowiedzUsuńZa mną już trzy części i już nie mogę się doczekać, aż w łapki wpadnie mi czwarty tom:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Uwielbiam styl Clare <3
OdpowiedzUsuńCzytałam, nie spodobała mi się tak bardzo jak pierwsza i przez to mam zastój w serii...
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać, tyle już czytałam o tej serii, że w końcu sama muszę się przekonać :)
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam, a po Twojej recenzji mam ochotę na powrót do tej serii
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o niej słyszę a widzę, że cieszy się dużą popularnością. Chyba czas się przekonać :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam całą serię jak tylko będzie w moim zasięgu:)
OdpowiedzUsuńMuszę przypomnieć sobie tę serię ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj wyciągnęłam ten tom do czytania :) Mam nadzieję, że będzie równie dobry jak tom pierwszy.
OdpowiedzUsuńMam zamiar zabrać się za powieść jak tylko skończę to co aktualnie czytam :D
OdpowiedzUsuńJa także mam tę część na wyciągnięcie ręki i już nie mogę się doczekać aż zacznę ją czytać :D
OdpowiedzUsuńTym razem podziękuje
OdpowiedzUsuń