Niektóre historie i
bohaterowie literaccy tak bardzo zapadają czytelnikom w serce i
pamięć, że najchętniej nie rozstawaliby się z nimi. I choć
zdarzają się twórcy umiejący z dobrego pomysłu wycisnąć
wszystkie soki, to wielu nie potrafi bądź nie chce pisać „na
życzenie”, tylko dlatego, że dany cykl jest na fali i można
świetnie zarobić. Agnieszka Lingas – Łoniewska nie planowała
powrotu do świata braci Borowskich, ale nie przypuszczała, że
jeden spacer uświadomi jej jak bardzo aktualne jest powiedzenie
„Nigdy nie mów nigdy”. Dziesięć kilometrów wystarczyło by
pisarka nie tylko poczuła potrzebę kontynuacji „Zakrętów
losów”, ale również ułożyła wstępny plan czwartego tomu
cyklu.
„Zakręty losu. Nowe
pokolenie” to kolejne spotkanie z Łukaszem i Krzysztofem
Borowskimi, które ma miejsce dwadzieścia lat po wydarzeniach z
„Braterstwa krwi”. Obaj panowie wiodą szczęśliwe życie u boku
ukochanych kobiet i spełniają się jako ojcowie. I choć mają
nadzieję, że przeszłość jest już zamkniętym rudziałem, to
świadomość, że mafia nie zapomina doznanych krzywd powoduje, że
w pewnych sytuacjach postępują bardzo ostrożnie. Niestety, młode
pokolenie nieznające największych rodzinnych tajemnic próbuje
wyrwać się spod kurateli nadopiekuńczych rodziców. A kiedy wróg
jest sprytny, zdeterminowany i nie gra w otwarte karty, trudno jest
dostrzec zagrożenie i odkryć kto pociąga za sznurki, a kto jest
celem.
Młode pokolenie
Borowskich poza wzajemną zażyłością nie różni się niczym od
młodych ludzi w podobnym wieku. Ulegają porywom serca, przeżywają
pierwsze miłości, imprezują, marzą i snują plany na przyszłość.
Córka Łukasza poznaje Grześka – studenta prawa, który wywołuje
nieznane jej dotąd uczucia, zaś jego pasierb Kacper i Igła to
oddzielna historia... Natomiast Kamil, druga latorośl Krzysztofa
stawia na wirtualne związki. Można powiedzieć, że miłość
kwitnie, co niestety spędza sen z powiek ojcom ukochanych córek,
szczególnie Łukaszowi, który w towarzystwie wybranka Olgi zmienia
się w Lukasa.
I pewnie wszyscy mieliby
szansę na „długo i szczęśliwie”, gdyby mafia nie postanowiła
wyrównać starych rachunków. Jednak teraz już nie działają bezpośrednio, a dwadzieścia lat przygotowań niewątpliwie pozwala
stworzyć misterny i dopracowany plan zemsty. Tym razem Lukas nie
rozdaje kart, a jego rodzina staje się pionkiem w bardzo
niebezpiecznej grze. Ale czy rzeczywiście można wierzyć, że
bracia Borowscy poddadzą się bez walki i oddadzą to, co dla nich
najcenniejsze?
Pierwszy plan w powieści
należy do latorośli Borowskich. To im czytelnik towarzyszy w
ważnych momentach życia i jest świadkiem ich wewnętrznych
przeżyć, rozterek i radości. Łukasz z Krzysztofem w tej historii
grają role drugoplanowe - mężów i ojców. I choć nie ma już tego
ognia, którym tak mnie ujęli w poprzednich tomach, to muszę
przyznać, że ich rodzicielskie zmagania przysparzają sporo
przyjemności i wrażeń.
„Zakręty losu. Nowe
pokolenie” to niewątpliwie ciekawa kontynuacja cyklu i możliwość
ponownego spotkanie z ukochanymi bohaterami. Ale musicie mieć
świadomość, że to już nie to samo, bo przecież Lukas jest
jedyny w swoim rodzaju i nie do podrobienia. A ja zdecydowanie wolę
go w roli niebezpiecznego faceta o wielkim sercu niż ojca. I mimo że
pisarka kreuje nieprzewidywalne postacie z charakterem i bagażem
doświadczeń, to żadna nie jest w stanie dorównać Łukaszowi.
Myślę również, że to był jeden z powodów sprawiających, że
autorka nie planowała kolejnych tomów, bo każdy bohater w
rywalizacji z Łukaszem wypada blado. A trudno grać pierwsze
skrzypce, kiedy cała uwaga odbiorcy skupiona jest gdzieś w oddali.
W moim odczuciu „Zakręty
losu. Nowe pokolenie” to zaskakująca, intrygująca i osadzona na
solidnych fundamentach opowieść o zemście i różnych odcieniach
miłości. Trzymająca w napięciu i wywołująca różnorodne
emocje. Widać, że autorka dobrze czuje się w towarzystwie braci
Borowskich, ponieważ ta powieść mimo, że pisana po latach ma w
sobie ten sam rodzaj magii, którym nasycone są poprzednie tomy.
Myślę, że dla fanów serii to i tak będzie za mało i będą pragnęli więcej, a ja mam nadzieję, że kiedyś Agnieszka Lingas -
Łoniewska poczuje potrzebę opowiedzenia historii Małgorzaty,
dziewczyny, która na zawsze pozostała w sercu i głowie Lukasa.
Polecam.
Cytat: "Dlatego zmiecie z powierzchni ziemi każdego skurwiela, który będzie chciał skrzywdzić jego Olgę. Bo wprawdzie był Łukaszem Borowskim, biznesmenem, mężem, bratem i ojcem, ale… w głębi duszy nigdy, przenigdy nie przestał być Lukasem."
Ze strony wydawnictwa:
Łukasz i Krzysztof Borowscy prowadzą szczęśliwe i stateczne życie rodzinne u boku ukochanych kobiet. Wydaje się, że tragiczne wydarzenia z przeszłości nigdy nie wrócą. Jednak rosyjska mafia nie zapomina doznanych krzywd, a żądza zemsty każe jej przez lata przygotowywać misterny plan odwetu.
Tymczasem w dorosłość wkracza nowe pokolenie Borowskich, które próbuje wyrwać się spod kurateli nadopiekuńczych rodziców. Młodzi nie znają dawnych losów swoich ojców i nie rozumieją, że od złej przeszłości nie da się uciec, dlatego zawsze trzeba mieć się na baczności. Okazuje się, że pierwsza miłość nie zawsze jest tą najpiękniejszą. Czasem przynosi tylko ból i rodzi się tam, gdzie człowiek zaplanował nienawiść.
Cytat: "Dlatego zmiecie z powierzchni ziemi każdego skurwiela, który będzie chciał skrzywdzić jego Olgę. Bo wprawdzie był Łukaszem Borowskim, biznesmenem, mężem, bratem i ojcem, ale… w głębi duszy nigdy, przenigdy nie przestał być Lukasem."
Ze strony wydawnictwa:
Łukasz i Krzysztof Borowscy prowadzą szczęśliwe i stateczne życie rodzinne u boku ukochanych kobiet. Wydaje się, że tragiczne wydarzenia z przeszłości nigdy nie wrócą. Jednak rosyjska mafia nie zapomina doznanych krzywd, a żądza zemsty każe jej przez lata przygotowywać misterny plan odwetu.
Tymczasem w dorosłość wkracza nowe pokolenie Borowskich, które próbuje wyrwać się spod kurateli nadopiekuńczych rodziców. Młodzi nie znają dawnych losów swoich ojców i nie rozumieją, że od złej przeszłości nie da się uciec, dlatego zawsze trzeba mieć się na baczności. Okazuje się, że pierwsza miłość nie zawsze jest tą najpiękniejszą. Czasem przynosi tylko ból i rodzi się tam, gdzie człowiek zaplanował nienawiść.
Zakręty losu |
Braterstwo krwi |
Historia Lukasa |
Tytuł:: Zakręty losu. Nowe pokolenie
Autor: Agnieszka Lingas - Łoniewska
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 280
Data wydania: 2016-10-26
Blog autorki: http://agnesscorpio.blogspot.com/
Za książkę dziękuję autorce oraz wydawnictwu Novea Res
Nie czytałam tej serii, ale słyszałam o niej wiele dobrego. Muszę ją rozważyć na swojej liście czytelniczej.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czytałam tej serii. A mam w domu trzy tomy.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom powieści za mną, zatem muszę w końcu pójść do biblioteki po drugą część. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedynie dwie części tej serii, jakoś nie mogłam się zabrać za historię Lukasa. Tutaj zapowiada się ciekawie, chyba powinnam wrócić do serii. :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę ugryźć autorki. Miałam do tej pory jedną okazję do zapoznania się z twórczością pani Agnieszki i niestety bardzo źle to wspominam ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej serii. Chwilowo jestem przytłoczona zaległościami, ale myśę, że skusze się na tą serię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma
ZaczytanaWiedźma.blogspot.com