środa, 29 kwietnia 2015

Moje historie prawdziwe

Janusz Leon Wiśniewski - rybak dalekomorski, doktor informatyki, doktor habilitowany chemii. Autor programu komputerowego, który stosują najważniejsze firmy chemiczne na świecie. Profesor Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku. Współredaguje naukowe czasopismo informatyczne wydawane w Internecie. Mieszka i pracuje we Frankfurcie nad Menem. Ojciec dwóch córek: Adrianny i Joanny. W dziedzinie literatury zadebiutował w 2001 roku powieścią „Samotność w sieci”, która szybko stała się bestsellerem. Na swojej stronie internetowej pisze: „Panie, pomóż mi być tym człowiekiem za jakiego bierze mnie mój pies...”. Ma w życiu dwa wiodące motta: "Pisz tak, żeby cię przeczytało jak najwięcej starych bibliotekarek" i "Żyj tak, aby kiedyś logo Google'a było o tobie".


„Moje historie prawdziwe” to kolekcjonerskie wydanie tekstów Janusza L. Wiśniewskiego, które publikowane były wcześniej w dziewięciu osobnych zbiorach. Książka składa się z ponad pięciuset stron opowiadań podzielonych na trzy części ze względu na podmiot narracji, którym jest ona, on i oni. Podejmujących tematykę różnych stanów emocjonalnych i przybliżających istotę życia każdego człowieka, a także kwestię mniej lub bardziej skomplikowanych relacji międzyludzkich i uczuć.

Autor pisze o życiu i sprawach bliskich każdemu z nas. Stawia swoich bohaterów w sytuacjach, które w bardzo obrazowy sposób oddają mentalność człowieka i potwierdzają teorię, że kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa. Antologia dotyka bardzo delikatnej, momentami wręcz intymnej materii i pokazuje, że życie człowieka nie jest czarno – białe, a za każdym odcieniem szarości kryje się prawda, której wymiar często jest względny.

Janusz L. Wiśniewski to wnikliwy obserwator umiejący czerpać informacje z otoczenia, a także przelewać je na papier. Niewątpliwie jest dobrym psychologiem i potrafi zajrzeć w głąb duszy drugiego człowieka i wyczytać z niej najbardziej skrywane pragnienia czy bolączki. Nie wiem skąd autor czerpie pomysły i ile prawdy, a ile fikcji jest w przedstawionych opowieściach, ale mam pewność, że kobiety nie stanowią dla niego żadnej tajemnicy. Momentami miałam wrażenie, że pisarz czyta we mnie jak w otwartej księdze i zna mnie lepiej niż ja sama.

Całość recenzji możecie przeczytać TUTAJ
Za książkę dziękję portalowi Czytajmy Polskich Autorów

11 komentarzy:

  1. Czytałam tego autora „Samotność w sieci”, ale książka niestety nie przypadła mi do gustu, dlatego obecnie nie mam ochoty poznawać innych dzieł Wiśniewskiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie przekonuje mnie Autor. Może kiedyś się przełamię i przeczytam jakąś jego książkę :)

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Wiśniewskiego, Chciałam zacząć od ,,Samotności w sieci" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak poprzedniczka - przeczytałam ''Samotność w sieci'' i nie czuję potrzeby, by sięgać po inne książki tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam trzy książki autora i rzeczywiście trzeba przyznać, że dobrze zna psychikę kobiet:) Nie wiem czy sięgnę po tę książkę, bo nie przepadam za opowiadaniami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach od dłuższego czasu. Nie powinnam być rozczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pon "Samotności w sieci" jakoś nie mogę się przełamać...

    OdpowiedzUsuń
  8. Choć Samotność w sieci mnie nie zaskoczyła, to w gruncie rzeczy jestem ciekawa tego zbioru.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostałam przez Ciebie zaintrygowana. Wystarczająco żeby w przyszłości sięgnąć po tą pozycję :>

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam Wiśniewskiego, na pewno przeczytam i tę jego książkę.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Do mnie ta książka nie przemawia, powinna?

    OdpowiedzUsuń